[1.3 8v] Problem z wyregulowaniem LPG
-
Dziś po właściwszych testach okazało się, że na 100% uszkodzona jest sonda lambda. Objawia się
to tym, że po zejściu silnika na niskie obroty i pozostawieniu go tak na kilkanaście sekund
sonda się "zawiesza" i pokazuje wartości ok. 0.1v - 0.12vMi sie wydaje ze sonda bedzie Ok.
Sprawdzaliście przytykając na chwile dolot? I najlepiej dodając gazu troszeczkę? Wtedy ssssie kupe lpg i chwilowa mieszanka jest bardzo bogata. Sonda fajnie wtedy skacze z napięciem i widać że żyje <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Sonda pokazywała tkie wartości gdy była obserwowana praca silnika na biegu jałowym przez kilka sekund. Ale powiedzmy po 15 sekundach pracy silnika na wolnych obrotach praca sondy i sinusoida ustaje i robi się niemal płaska na wartościach ok. 0.10v-0.12v. Dzieje się tak samo ma gazie jak i na benzynie.
-
Witajcie ponownie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wczoraj zmieniłem sondę lambda na nową, wyraźnie czuć że samochód chodzi "aksamitniej", nie telepie już tak silnikiem jak kiedyś, do tego na LPG już nie ma problemów z ruszeniem z miejsca czy przyspieszania z niskich obrotów.
Po założeniu nowej sondy pojechałem do gazownika na finalną regulację, powiedział że teraz wszystko już powinno być w porządku.
A oto zdjęcie analizatora spalin w chwili regulacji mieszanki (zdjęcie zostało zrobione podczas pracy silnika na luzie).
Co o tym sądzicie - czy wskazania są wporządku? -
...
A oto zdjęcie analizatora spalin w chwili regulacji mieszanki (zdjęcie zostało zrobione podczas
pracy silnika na luzie).
Co o tym sądzicie - czy wskazania są wporządku?Temperaturę pokazuje zapewne złą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I poza tym nie wiem czy to jest właściwe, że pokazuje 0% CO ? -
Witajcie ponownie
Wczoraj zmieniłem sondę lambda na nową, wyraźnie czuć że samochód chodzi "aksamitniej", nie
telepie już tak silnikiem jak kiedyś, do tego na LPG już nie ma problemów z ruszeniem z
miejsca czy przyspieszania z niskich obrotów.
Po założeniu nowej sondy pojechałem do gazownika na finalną regulację, powiedział że teraz
wszystko już powinno być w porządku.
A oto zdjęcie analizatora spalin w chwili regulacji mieszanki (zdjęcie zostało zrobione podczas
pracy silnika na luzie).
Co o tym sądzicie - czy wskazania są wporządku?Moim zdaniem za dużo HC (norma jest 100ppm). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Temperaturę pokazuje zapewne złą
I poza tym nie wiem czy to jest właściwe, że pokazuje 0% CO ?Na LPG jak najbardziej normalne. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
CO2 mało - norma 14,5-16%
Lambda minimalnie za wysoka - norma przy 2000RPM 0,97-1,03
HC za wysokie - norma 100ppm -
Czyli jest to jeszcze do wyregulowania? Czy np. jest to wina starego silnika i nic na to się nie da poradzic?
-
Czyli jest to jeszcze do wyregulowania? Czy np. jest to wina starego silnika i nic na to się nie
da poradzic?Trudno tak na odległość stwierdzić, przyczyn może być wiele - filtry; gazu, powietrza, katalizator, świece, dolot powietrza źle rozwiązany, parametry tragiczne nie są - jeździć na pewno się da. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A więc tak - świeczki mam nowe NGK, filtr powietrza również nówka, filtr gazu także. Dolot mam ustawiony na fabryczny, nic nie było zmieniane (ile ja się o to wywalczyłem z tym gazownikiem...). Niestety stan katalizatora ciężko mi określic - wiem tyle że taki fizycznie jest i nie było tam wspawywanej w środek rury czy wymienianej na strumiennicę.
Jeździc rzeczywiście teraz się już daje, nie narzekam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Chciałbym tylko skonsultowac z Wami parametry <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A więc tak - świeczki mam nowe NGK, filtr powietrza również nówka, filtr gazu także. Dolot mam
ustawiony na fabryczny, nic nie było zmieniane (ile ja się o to wywalczyłem z tym
gazownikiem...). Niestety stan katalizatora ciężko mi określic - wiem tyle że taki
fizycznie jest i nie było tam wspawywanej w środek rury czy wymienianej na strumiennicę.
Jeździc rzeczywiście teraz się już daje, nie narzekam Chciałbym tylko skonsultowac z Wami
parametryO ile wiem dolot powietrza musi byc zmniejszony... I to dość znacznie. Po prostu stosunek powietrze/LPG powinien byc inny niż powietrze/Pb
-
Ja chciałbym mieć pełen dolot z racji tego że jeżdżę prywatnym autem w celach służbowych od czasu do czasu i firma ta oddaje mi pieniądze za faktury ale tylko za PB (nie wiem czemu nie może być LPG <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> ). Dlatego też potrzebuję mieć pełen dolot bo dość często zdarza się że jeżdżę na benzynie i silnik potrzebuje pełnego dostępu powietrza do silnika, przy zmniejszonym się dławi.
A czy bardzo się zdziwicie jak powiem że znów nie daje się ruszać normalnie z wolnych obrotów?? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> Poprostu brak mi słów, regulacja "wystarczyła" tylko na kilka godzin <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
O ile wiem dolot powietrza musi byc zmniejszony... I to dość znacznie. Po prostu stosunek
powietrze/LPG powinien byc inny niż powietrze/PbTu chyba chodzi bardziej o przerobienie dopływu powietrza do dolotu... Nie może brać powietrza które tłoczy się do dolotu wraz ze wzrostem prędkości. Samochód w wiekszych prędkościach będzie gasł na wolnych obrotach...
-
A tak wyglądała moja stara sonda lambda, w każdym razie po zmianie jej na nową odczułem wyraźną poprawę kultury pracy silnika, co z tego jak nadal mam problem z ruszeniem i spalaniem (12L LPG)
-
nadal mam problem z ruszeniem i spalaniem (12L
LPG)Pożycz od kogoś ten miernik. I pojeździj po mieście z miernikiem w środku. Poobserwujesz jak masz ustawioną instalacje <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Ja chciałbym mieć pełen dolot z racji tego że jeżdżę prywatnym autem w celach służbowych od
czasu do czasu i firma ta oddaje mi pieniądze za faktury ale tylko za PB (nie wiem czemu
nie może być LPG ). Dlatego też potrzebuję mieć pełen dolot bo dość często zdarza się że
jeżdżę na benzynie i silnik potrzebuje pełnego dostępu powietrza do silnika, przy
zmniejszonym się dławi.Ciekawe, ciekawe.
Przecież w dolocie masz mikser, który stanowi zwężkę. Powietrza masz wtedy mniej.
Pamiętaj, że na benzynie po założeniu LPG auto nie będzie już takie żwawe jak na benzynie przed założeniem LPG. -
Źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi nie o te zwężenie czyli mixer tylko dodatkowe wsadzanie w dolot powietrza między błotnikiem a puszką filtru powietrza (pod tą gumową rurą) "odpowiednio i fachowo" połamanej nakrętki na dezodorant czy inny spray...
Ci gazownicy usilnie próbowali mi to 2-krotnie zamontować i spotykali się ze zdecydowanym moim sprzeciwem. Jednak okazało się, że można poprawne wyregulować instalację gazową pomimo braku tej dodatkowej zwężki w dolocie, ponieważ auto całe wakacje przejeździło w takim ustawieniu i na gazie udawało mi się osiągać prędkości rzędu 160km/h czyli jak na mój gust bardzo przyzwoicie, a jeżdżąc delikatnie auto w cyklu mieszanym paliło mi ok. 8L LPG.