wyswietlanie biegów cyferkowo ...
-
Na wyświetlacz to już raczej za pomocą jakiegoś układu programowalnego. Wystarczyłoby przypisać
do każdego mikrostyku konkretny numerek i po kłopocie.Może i tak z tą elektroniką. Ja niestety już wiem w czym jest problem. Drążek od biegów po wrzuceniu biegu zmienia pozycję - wraca trochę zawsze. Styki by musiały mieć dużą tolerancję. Fabryczne pewnie się nie będą nadawać żadne. Trzeba to sprawdzić po prostu w samochodzie... i tyle na razie.
-
Może i tak z tą elektroniką. Ja niestety już wiem w czym jest problem. Drążek od biegów po
wrzuceniu biegu zmienia pozycję - wraca trochę zawsze. Styki by musiały mieć dużą
tolerancję. Fabryczne pewnie się nie będą nadawać żadne. Trzeba to sprawdzić po prostu w
samochodzie... i tyle na razie.Sprawdałem, nie jestem pewien do końca efektu, ponieważ mam skórzany mieszek na drążku ( syn zrobił) i nie za bardzo chciałem zciągać. Drążek po wrzuceniu biegu 1,2,5,R trzyma pozycję przód, tył, ale trochę wraca w bok do środka. Natomiast 3 i 4 jest ok we wszystkich płaszczyznach. Trzeba będzie pomyśleć nad stycznikami własnej roboty raczej. I będzie to każdy styk zwierający do masy poprzez drążęk (tak będzie najprościej). Zaznaczam, że tak naprawdę nie interesuje mnie zrobienie tego ustrojstwa u siebie i na pewno nie będę tego robił u siebie. Ale fajnie by było rozwiązać ten problem, skoro inni gdzieś tam nie dali rady (w innych markach wozów). A może my, Favoriciarze, damy radę! Wymyślimy? Wymyślajmy! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Sprawdałem, nie jestem pewien do końca efektu, ponieważ mam skórzany mieszek na drążku ( syn
zrobił) i nie za bardzo chciałem zciągać. Drążek po wrzuceniu biegu 1,2,5,R trzyma pozycję
przód, tył, ale trochę wraca w bok do środka. Natomiast 3 i 4 jest ok we wszystkich
płaszczyznach. Trzeba będzie pomyśleć nad stycznikami własnej roboty raczej. I będzie to
każdy styk zwierający do masy poprzez drążęk (tak będzie najprościej). Zaznaczam, że tak
naprawdę nie interesuje mnie zrobienie tego ustrojstwa u siebie i na pewno nie będę tego
robił u siebie. Ale fajnie by było rozwiązać ten problem, skoro inni gdzieś tam nie dali
rady (w innych markach wozów). A może my, Favoriciarze, damy radę! Wymyślimy? Wymyślajmy!Witam !!
dzieki kolego za zainteresowanie i o swoje opinie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) ja chiałem sobie cos takiego sprawić lecz rzeczywiscie jest to kłopot <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> mysle ze styczniki z duzą tolerancja zdadzą egzamin bede nad tym myslał ..choc teraz si etymniezajme bo planuje wymiane rozrządu i takich tam ..z drugiej strony to mysle ze to ciekawy gadżet w favoricie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
z gory dzieki Panowie za wszelkie sugestie !! wiem jzu na czym sie stoi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
W czym przeszkadza fakt iż cofa się dźwignia zmiany biegów? Przecież użycie przełącznika czy na mikrostykach czy też jakiegoś mechanicznego rozwiązuje problem. W momencie wrzucenia np. jedynki zostaje naciśnięty przełącznik który spowoduje zapalenie się cyfry 1, wrzucenie dwójki spowoduje naciśnięcie przy okazji kolejnego przełącznika i zapali się cyfra 2, itd. Kłopotem może być jedynie właściwe umiejscowienie tych przełączników, aby za każdym razem trafić w odpowiedni no i napisanie programu który będzie to wykonywał.
-
W czym przeszkadza fakt iż cofa się dźwignia zmiany biegów? Przecież użycie przełącznika czy na
mikrostykach czy też jakiegoś mechanicznego rozwiązuje problem. W momencie wrzucenia np.
jedynki zostaje naciśnięty przełącznik który spowoduje zapalenie się cyfry 1, wrzucenie
dwójki spowoduje naciśnięcie przy okazji kolejnego przełącznika i zapali się cyfra 2, itd.
Kłopotem może być jedynie właściwe umiejscowienie tych przełączników, aby za każdym razem
trafić w odpowiedni no i napisanie programu który będzie to wykonywał.Po prostu: nie przełącznik a stycznik. I to robi różnicę zasadniczo. Stycznik musi być cały czas naciśnięty, by działał. O takiej koncepcji myślałem, upraszcza to część elektroniczną odpowiedzialną za cyferki.
-
Po prostu: nie przełącznik a stycznik. I to robi różnicę zasadniczo. Stycznik musi być cały czas
naciśnięty, by działał. O takiej koncepcji myślałem, upraszcza to część elektroniczną
odpowiedzialną za cyferki.można by i styki zastosować.. kwestia mikrokontrolera (coś ala 8051 - koszt około 10zł) kwestia zorganizowania kalwiatury.. w progamie i "koło lewarka"... można to zrobić żeby działało na stykach "impulskowo" (ja programowania tego mikrokontrolera się dopiero uczę.. a teraz maturka i egzmin zawodowy,... no i fundusze dość skromne... więc zbyt prędko się nie "doczepię" do projektu ale w miarę możliwości spróbuję pomóc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
-
a ja bym to tradycyjnie (analogowo) rozwiązał <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
każdy stycznik włączał by przekaźnik który dawał by napięcie na wybrane segmenty wyświetlacza siedmiosegmentowego (bo masa jest chyba jedna).
dobry pomysł??
oczywiście wymaga on dopracowania(chyba trochę diód trzeba by było użyć), ale chyba by wypalił. -
a ja bym to tradycyjnie (analogowo) rozwiązał
każdy stycznik włączał by przekaźnik który dawał by napięcie na wybrane segmenty wyświetlacza
siedmiosegmentowego (bo masa jest chyba jedna).
dobry pomysł??
oczywiście wymaga on dopracowania(chyba trochę diód trzeba by było użyć), ale chyba by wypalił.Tak chyba właśnie ja bym to zrobił i o tym systemie z wyświetlaniem też myślałem. Najprostrze rozwiązania są najlepsze.... Można tylko pominąć przekaźniki. Pozdrawiam.
-
a ja bym to tradycyjnie (analogowo) rozwiązał
każdy stycznik włączał by przekaźnik który dawał by
napięcie na wybrane segmenty wyświetlacza
siedmiosegmentowego (bo masa jest chyba jedna).
dobry pomysł??
oczywiście wymaga on dopracowania(chyba trochę diód
trzeba by było użyć), ale chyba by wypalił.
Ja tam myślałem o elektronicznej wersji, jakoś tak bardziej profesjonalnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wersja analogowa będzie pewnie łatwiejsza do wykonania, chociaż nie jestem tego taki pewien. -
Ja tam myślałem o elektronicznej wersji, jakoś tak bardziej profesjonalnie
Wersja analogowa będzie pewnie łatwiejsza do wykonania, chociaż nie jestem tego taki pewien.Ależ myśl nad elektroniką! Jeśli się znasz na tym, to dawaj! Ja sie głównie skupiam ( na razie teoretycznie) nad mechaniką styków. I byś nam podpowiedział, jaki sygnał elektronika potrzebuje - impuls, czy stała polaryzacja. To rzutuje na konstrukcję styków... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ja się jednak zastanawiam, po kiego takie coś jest komuś potrzebne - ??????????
No chyba że ktoś ma sklerozę, nie widzi dźwigni zmiany biegów itd.
Ludzie zajmujcie się konkretami a nie bzdurami które nikomu nie są potrzebne.
Można jeszcze zrobić:
1. sygnalizację niezamkniętych drzwi.
2. " niezamkniętej klapy silnika i bagażnika oraz oczywiście schowka.
3. " niezakręconych (niezałożonych) korków wlewu oleju, płynu hamulcowego, płynu chłodzącego, korków spustowych w/w.
i wiwlw, wiele innych.
TYLKO NIECH KTOś MI POWIE PO CO ???
Ładna choinki mogą wyjść z naszych pięknych favorek.
I to by było na tyle.
Pa. -
Ja się jednak zastanawiam, po kiego takie coś jest komuś potrzebne - ??????????
No chyba że ktoś ma sklerozę, nie widzi dźwigni zmiany biegów itd.
Ludzie zajmujcie się konkretami a nie bzdurami które nikomu nie są potrzebne.
Można jeszcze zrobić:
1. sygnalizację niezamkniętych drzwi.
2. " niezamkniętej klapy silnika i bagażnika oraz oczywiście schowka.
3. " niezakręconych (niezałożonych) korków wlewu oleju, płynu hamulcowego, płynu
chłodzącego, korków spustowych w/w.
i wiwlw, wiele innych.
TYLKO NIECH KTOś MI POWIE PO CO ???
Ładna choinki mogą wyjść z naszych pięknych favorek.
I to by było na tyle.
Pa.Popatrzcie: taki M-Ł-O-D-Y , a jaki nerwowy <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Nie denerwuj się, niektórzy chcą coś sobie porobić w wozach, a czasami większa frajda jest z rozwiązywaniem technicznym danego pomysłu, niż z jego walorów użytkowych. Przy okazji może się okazać, że to rozwiązanie może mieć zastosowanie w zupełnie innym temacie i to jak najbardziej potrzebnym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
TYLKO NIECH KTOś MI POWIE PO CO ???
Ładna choinki mogą wyjść z naszych pięknych favorek.Za to będzie wyglądało jak w kabinie Enterprise <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Równie dobrze można zapytać po co ludzie montują niebieskie diody w lampach, neony pod podwoziem, świecące końcówki wydechów, oraz zderzaki pługi raczej do niczego się to nie przydaje. No może oprócz pługa, ten się może przydać do odśnieżania w zimie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Niektórzy lubią mieć różne niekoniecznie przydatne bajery i tyle. Za to mają satysfakcję że sami coś zmienili w aucie i że jest to coś nietypowego. -
Chyba jak w rakiecie WOSTOK albo inny WOSCHOD a nie Enterprise.
-
Ja się jednak zastanawiam, po kiego takie coś jest komuś
potrzebne - ??????????
No chyba że ktoś ma sklerozę, nie widzi dźwigni zmiany
biegów itd.
Ludzie zajmujcie się konkretami a nie bzdurami które
nikomu nie są potrzebne.
Można jeszcze zrobić:
1. sygnalizację niezamkniętych drzwi.
2. " niezamkniętej klapy silnika i bagażnika
oraz oczywiście schowka.
3. " niezakręconych (niezałożonych) korków
wlewu oleju, płynu hamulcowego, płynu chłodzącego,
korków spustowych w/w.
i wiwlw, wiele innych.
TYLKO NIECH KTOś MI POWIE PO CO ???
Ładna choinki mogą wyjść z naszych pięknych favorek.
I to by było na tyle.
Pa.eee tam jak by mi się klapa bagażnika nie domknęła to bym przeciąg na plecach poczuł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ale z tą niedomkniętą maską silnika to warto przemyśleć, już parę razy mi się zdarzało jechać z niedomkniętą
<img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> -
Chyba jak w rakiecie WOSTOK albo inny WOSCHOD a nie Enterprise.
heheh moge wam podac pomysła: a mianowicie można by zrobić tzw. SHIFT LIGHT czyli lampke sygnalizujaca kiedy powinno sie zmienic bieg
przy obrotach kiedy mamy najwiekszy moment obrotowy,
tez niezły bajer i chyba prostsze do wykonania niż to "wyswietlanie biegów cyferkowo".
trzeba by sie tylko w jakis madry sposob podpiąc do obrotomierza -
Może to się komuś przyda
http://acn.waw.pl/index/biegi/biegi.html -
Może to się komuś przyda
http://acn.waw.pl/index/biegi/biegi.htmlNo i coś konkretnego. O wyświetlaniu dokładnie w ten sam deseń myślałem ( z cyferkami). Nadal jednak mechanika styków mnie martwi. Moc magnesu i czułość kontaktronu - to jest niewiadoma. Przy jakiej odl. od magnesu kontaktron zaskoczy. Przypominam, że drążek wskakuje na bieg i odbija do środka trochę. Także z 3 i 4 nie będzie problemu, natomiast reszta biegów, to może być problem (oby nie). Sumując: trzeba ten magnes i kontaktrony przyczepić i sprawdzić i będzie wiadomo. Pozdowienia.
-
Teoretycznie najlepiej by było oprzeć sie o jakis układ cyfrowy który potrzebował by tylko krótkiego impulsu do zmiany i podtrzymania wskazywanej cyfry (biegu). Najlepszym wyjsciem był by jakiś programowalny układ ale praktycznie nie mam pojecia jak go wykonac <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Mam pomysł, skoro już mowa o układzie programowalnym. Zdaje się, że któryś z mikrokomputerów jednoukładowych rodziny 8051 miał wbudowane przetworniki A/C. Możnaby wtedy całą mechanikę wykonać na dwóch rezystorach suwakowych (X i Y), na zasadzie podobnej, jak wykonane są analogowe joysticki. Wtedy ze współrzędnych mamy jasno określoną pozycję drążka, a reszta to już program.
Hę?