korek a silnik..
-
stałem wczoraj w korku dość długo i nagle zauważyłem parę spod maski.Nie zadziałał wentylator.To był moment.Nic się nie stało takiego.Minęło parę sekund od zauważenia "dymku".Wyłączyłem silnik a potem po chwili na maksa włączyłem ogrzewanie żeby odprowadzić temperaturę.Mogło coś się stać przez tą chwilę z silnikiem?Ile kosztuje czujnik temperatury?
-
Mnie się nic nie stało. Zeszłej zimy jak były mrozy po 20 stopni stałem na światłach i usłyszałem bulgot gotującego się płynu i dym spod maski. Jak zapaliło się zielone przejechałem na drugą stronę skrzyżowania żeby się zatrzymać ale problem się sam naprawił. Temperatura spadła nagle do połowy skali bo prawdopodobnie coś mi wcześniej przymarzło a potem puściło.
Nie odnotowałem do tej pory żadnych problemów. Ubywa mi lekko płynu ale dlatego że mam wyciek z zaworu nagrzewnicy, w oleju czysto, sprawdzałem kompresję - bardzo dobra. -
stałem wczoraj w korku dość długo i nagle zauważyłem parę spod maski.Nie zadziałał wentylator.To
był moment.Nic się nie stało takiego.Minęło parę sekund od zauważenia "dymku".Wyłączyłem
silnik a potem po chwili na maksa włączyłem ogrzewanie żeby odprowadzić temperaturę.Mogło
coś się stać przez tą chwilę z silnikiem?Ile kosztuje czujnik temperatury?Przez tą chwilę nie powinno się z silnikiem nic stać. Co do czujnika w chłodnicy to nie wiem ile kosztuje ale penie grosiwo. Wyjmij z czujnika złącza konektorki i je połącz przy włączonym zapłonie jak się zakręci wentylator to znaczy, że czujnik padł, a jak wentylator się nie zakręci to sprawdź połaczenie wentylatora z masą (u mnie był ten problem, po wyczyszczeniu masy wszystko zadziałało). Możesz też sprawdzić jeszcze bezpiecznik.
-
stałem wczoraj w korku dość długo i nagle zauważyłem parę spod maski.Nie zadziałał wentylator.To
był moment.Nic się nie stało takiego.Minęło parę sekund od zauważenia "dymku".Wyłączyłem
silnik a potem po chwili na maksa włączyłem ogrzewanie żeby odprowadzić temperaturę.Mogło
coś się stać przez tą chwilę z silnikiem?Ile kosztuje czujnik temperatury?Ano właśnie, posprawdzaj tak, jak radzą Ci koledzy. Ja u siebie mam wentylator podłączony do kontrolki i wiem, kiedy się kręci. To czasami pomaga, jak w korku jedziesz i widać, jak się temperatura podnosi. Zimą miałem zasłoniętą chłodnicę i kilka razy mimo mrozów wentylator kilka razy był potrzebny.
-
Dzięki serdczne!Posrawdzam.Silnik chodzi,mocy nie ubyło.Zobaczymy jak bedzie dalej.Będę podążał za Waszymi radami koledzy!
-
Sprawdziłem.Po dotknięciu przewodów wentylator działa.Znaczy się czujnik.Dzięki serdeczne!Rozumiem,że wystarczy go wykręcić i wręcić nowy...
-
Sprawdziłem.Po dotknięciu przewodów wentylator działa.Znaczy się czujnik.Dzięki
serdeczne!Rozumiem,że wystarczy go wykręcić i wręcić nowy...Wkręcić i wykręcić... tak, ale trzeba przedtem zapewne spuścić płyn chłodniczy... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wkręcić i wykręcić... tak, ale trzeba przedtem zapewne spuścić płyn chłodniczy...
Nie trzeba. Wykręcamy stary włącznik i palcem zasłaniamy otwór i szybko wkręcamy nowy włącznik termiczny. Ubytek płynu uzupełniamy podłączamy kabelki i gotowe. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nie trzeba. Wykręcamy stary włącznik i palcem zasłaniamy otwór i szybko wkręcamy nowy włącznik
termiczny. Ubytek płynu uzupełniamy podłączamy kabelki i gotowe.Pewnie i tak można, gorzej jak komuś to nie wyjdzie... a płyn wyjdzie... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. A pochlapanie miejsca dobrze by było spłukać wodą.