reczny nie dziala
-
Mam taki problem ze jak koles mi zmienial linke to zle ja przy bebnach zamocowal, tak ze nawet po maksymalnym wybraniu linki za pomoca tych nakretek przy dzwigni lapal on wysoko, minelo troche czasu i teraz jak linka sie wyciagnela to reczny w ogole nie dziala, a za 10 dni obowiazkowy przeglad ktorego moj ticachu bez hamulca awaryjnego nie przejdzie, bylbym dzwieczny jakby ktos mnie oswiecil albo podal linka jak to trzeba zrobic (bebny wiem jak sciagac, bo sam lozyska juz zmienialem) aby wybrac linke na bebnach
-
Mam taki problem ze jak koles mi zmienial linke to zle ja przy bebnach zamocowal, tak ze nawet po maksymalnym
wybraniu linki za pomoca tych nakretek przy dzwigni lapal on wysoko, minelo troche czasu i teraz jak linka sie
wyciagnela to reczny w ogole nie dziala ....Prawdopodobnie linka nie była od Tico i jeżeli można to warto ją reklamować. Jeżeli jednak na 100% była od Tico, to warto sprawdzić sposób mocowania przy tarczach kotwicznych oraz poprawność zaczepienia do szczęki hamulcowej.
-
Prawdopodobnie linka nie była od Tico i jeżeli można to warto ją reklamować. Jeżeli jednak na
100% była od Tico, to warto sprawdzić sposób mocowania przy tarczach kotwicznych oraz
poprawność zaczepienia do szczęki hamulcowej.Linka byla/jest do Tico ale z tego co mowisz tzn nie ma mozliwosci regulacji dlugosci przy bebnach?
moglbys podac linka do jakiegos schematu jak toto wyglada? czy poradze sobie na tzw "chlopski rozum" ? -
Linka byla/jest do Tico ale z tego co mowisz tzn nie ma
mozliwosci regulacji dlugosci przy bebnach?moglbys podac linka do jakiegos schematu jak toto
wyglada? czy poradze sobie na tzw "chlopski rozum"
?Likę możesz regulować przy dźwigni ręcznego w kabinie. Odkręcasz jedną śrubkę trzymającą plastik za dźwignią ręcznego i pod nią masz dwie linki (do prawego i lewego koła) przykręcone śrubami. Tam możesz ewentualnie wyregulować.
-
Linka byla/jest do Tico ale z tego co mowisz tzn nie ma mozliwosci regulacji dlugosci przy bebnach?
moglbys podac linka do jakiegos schematu jak toto wyglada? czy poradze sobie na tzw "chlopski rozum" ?
Linka dotyczącego montażu linki hamulca ręcznego nie mam.
Pancerz linki wchodzi od tyłu tarczy kotwicznej i z tego co wiem, powinna tam być jakaś zawleczka lub blokada. Koniec linki połączony jest z ramieniem (ruchomym) jednej szczęki. Musisz więc zdjąć bęben i zobaczyć, czy wszystko zostało wykonane prawidłowo. Tak na odległość nie widząc nic, nie jestem w stanie coś sensowniejszego napisać. Po prostu, jeżeli tylko linka była od Tico, montaż przy samej dźwigni jest poprawny, to należy skontrolować mocowanie linki w tylnych kołach, gdzie będzie dużo widać po zdjęciu bębna i obserwacji tylnej części tarczy kotwicznej. -
Likę możesz regulować przy dźwigni ręcznego w kabinie. Odkręcasz jedną śrubkę trzymającą plastik
za dźwignią ręcznego i pod nią masz dwie linki (do prawego i lewego koła) przykręcone
śrubami. Tam możesz ewentualnie wyregulować.nie czytales uwaznie, wiem ze mozna przy dzwignie regulowac, ale juz mam na max wybrane , interesuje mnie czy moge przy bebnie jeszcze cos zrobic z dlugoscia, czy tez juz w rachube wchodzi tylko wymiana linki?
-
Musisz maksymalnie zbliżyć szczęki do bębnów pokręcając nakretką samoregulatora, a dopiero wówczas regulować linkę. Ja miałem podobną sytuację, dopiero po "podparciu" szczęk mechanizmem samoregulatora uzyskałem połny zakres regulacji.
-
witam:)
A mnie przyszła do głowy taka jeszcze myśl. Kiedyś wymieniałem linkę i o ile dobrze pamiętam przy dźwigni założona ona jest na rolkę. Może ona się rozleciała? A może nie założyłeś wszystkich elementów?? -
Musisz maksymalnie zbliżyć szczęki do bębnów pokręcając nakretką samoregulatora, a dopiero
wówczas regulować linkę. Ja miałem podobną sytuację, dopiero po "podparciu" szczęk
mechanizmem samoregulatora uzyskałem połny zakres regulacji.dzieki wielkie o to mi wlasnie chodzilo, jednak i tak zauwazylem ze cieknie cylinderek i wszystko jest upackane w plynie hamulcowym i pewnie dlatego tak slabo hamuje zas dzwignia recznego powoduje ze tylko jedna ze szczek sie porusza, i okladziny juz sa chyba do wymiany strasznie( cienkie jak te na focie albo jeszcze bardziej) sam sie nie pdejme tak powaznej naprawy, dam to zrobienia mechanikowi.
Na dokladke urwala sie jeszcze rura wydechowa i musze jechac wymienic juz caly uklad bo tak go rdza zezarla, ze 300 pln do tylu ech :-/
-
zas dzwignia
recznego powoduje ze tylko jedna ze szczek sie poruszaBez założonego bębna, takie można mieć wrażenie, pociągając linką ham.ręcznego będzie poruszała się tylko ta szczęka, do której przyczepiona jest linka.
Natomiast druga szczeka dociskana jest do bębna poprzez element samoregulatora( tj.- rurka z wycięciem w kształcie "widełek" oraz drugie "widełki" z gwintem i zębatą nakrętką, włożone do tej rurki), ale tylko wtedy kiedy ta pierwsza oprze sie na bębnie.
Dlatego też jeżeli szczeki nie będą max dosunięte do bębna, nie będzie skutecznego hamulca zasadniczego, oraz mozliwosci wyregulowania linki ham. pomocniczego.
Szczęki koniecznie wymień.
Robota nie jest trudna, jednak mogą być problemy z odkręceniem rurki od cylinderka, są specjalne rozciete klucze oczkowe do odkrecenia tej złączk( klucz płaski obróci sie na nakrętce niszcząc sześciokąt), jednak w ostateczności można użyć małego klucza zaciskowego. Tak kiedyś odkręcałem przewód od cylinderka, teraz mam kupione na Allegro( za 15 zł) klucze do przewodów hamulcowych, myslę że z nimi będzie łatwiej.
Ale jeżeli nie masz na tyle praktyki i możliwości lokalowych, daj do machera. -
Bez założonego bębna, takie można mieć wrażenie, pociągając linką ham.ręcznego będzie poruszała
się tylko ta szczęka, do której przyczepiona jest linka.no wlasnie to jest ciekawe bo przy nacisnieciu hamulca noznego widac ze poruszaja sie obie szczeki a przy recznym - jedna
Natomiast druga szczeka dociskana jest do bębna poprzez element samoregulatora( tj.- rurka z
wycięciem w kształcie "widełek" oraz drugie "widełki" z gwintem i zębatą nakrętką, włożone
do tej rurki), ale tylko wtedy kiedy ta pierwsza oprze sie na bębnie.dzieki za info ale opis bez rysunku jest dosc abstrakcyjny :-) hamulce to dosc powazna sprawa wiec wole dac to fachurze do zrobienia niz (odpukac) zawinac sie na drzewie