[GTi] Moc jak 35KM, dławi się, zwalnia po wizycie w myjni.
-
Witam, mam maly problem
Jeszcze wczoraj wieczorem ganialem na Night Rally Sprint i mialem moje +- 100 KM. Dzis rano wstaje odpalam i jade do myjni. Po umyciu zadowolony wsiadam do byszczacego umytego swifta zapalam i tu niespodzianka. Dziala jak syrenka, ma max 35 KM, trzesie i jedzie tylko jak daje bardzo malo gazu potem dlawi sie i zwalnia. CO SIE ZAMOCZYLO???????? a jesli z myjnia to zbieg okolicznosci to co padlo????????? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Witam, mam maly problem
Jeszcze wczoraj wieczorem ganialem na Night Rally Sprint i mialem moje +- 100 KM. Dzis rano
wstaje odpalam i jade do myjni. Po umyciu zadowolony wsiadam do byszczacego umytego swifta
zapalam i tu niespodzianka. Dziala jak syrenka, ma max 35 KM, trzesie i jedzie tylko jak
daje bardzo malo gazu potem dlawi sie i zwalnia. CO SIE ZAMOCZYLO???????? a jesli z myjnia
to zbieg okolicznosci to co padlo?????????Może nie pali Ci na wszystkie gary-sprawdź kable, świece.
Odłączaj po jednym kablu i sprawdź czy jest jakaś rożnica-jeżeli nie ma to masz odpowiedź. -
Witam, mam maly problem
Jeszcze wczoraj wieczorem ganialem na Night Rally Sprint
i mialem moje +- 100 KM. Dzis rano wstaje odpalam
i jade do myjni. Po umyciu zadowolony wsiadam do
byszczacego umytego swifta zapalam i tu
niespodzianka. Dziala jak syrenka, ma max 35 KM,
trzesie i jedzie tylko jak daje bardzo malo gazu
potem dlawi sie i zwalnia. CO SIE ZAMOCZYLO????????
a jesli z myjnia to zbieg okolicznosci to co
padlo?????????Po myciu silnika mialem podobnie - dostala sie wilgoc gdzies na swiece chyba i auto nie pracowalo na wszystkie gary... Po jednym dniu problem zniknal <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a robiles cos czy samo wyschlo - chce jechac w pucharze jesini i nie wiem czy na gwalt jakis warsztat alarmowac czy samo przejdzie?
-
a robiles cos czy samo wyschlo - chce jechac w pucharze jesini i nie wiem czy na gwalt jakis
warsztat alarmowac czy samo przejdzie?Ostatnio myłem silnik objawy podobne, (nawet nie chciał zapalić, jak mi zgasł niechcący) silnik "pochodził" ok 30min. i przeszło <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
tez tak miałem po umyciu silnika. proponuje przedmuchać z wody wszystkie złączki na kablach. szczególnie zwróc uwage na taki jeden co dochodzi do aparatu zapłonowego i a takze na złaczke przy cewce/module... mi to pomogło:)
-
a robiles cos czy samo wyschlo - chce jechac w pucharze
jesini i nie wiem czy na gwalt jakis warsztat
alarmowac czy samo przejdzie?Nic nie robilem - samo wyschlo... I mialem podobnie jak Ty - po myciu chodzil bez problemu, dojechalem do domu. Dopiero pozniej jak troche postal gdzies sie ta wilgoc skumulowala i byly problemy.
-
witam.
kiedys pameitam jechalem do domu z jakiejs trasy, tak walnelo deszczem ze nie widzielem nic i nagle auto zaczelo skubac mialem tak samo jak ty auto bylo slabsze od maluszka heheeheh przeszlo mu po jednej nocy poprostu tych silnikow nie traktuje sie wodą. Chceialem kiedys czyscic silnik myjka fachowiec powedzil ze nie radzi mi tego !!! pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
witam.
kiedys pameitam jechalem do domu z jakiejs trasy, tak
walnelo deszczem ze nie widzielem nic i nagle auto
zaczelo skubac mialem tak samo jak ty auto bylo
slabsze od maluszka heheeheh przeszlo mu po jednej
nocy poprostu tych silnikow nie traktuje sie wodą.
Chceialem kiedys czyscic silnik myjka fachowiec
powedzil ze nie radzi mi tego !!! pozdrawiamJa ostatnio myłem silnik i ku mojemu zdziwieniu autko za pierwszym strzałem zapaliło ... ale słychać było dźwięki jakby coś przeskakiwało (iskra) o dziwo silnik chodził w miarę równo (kable WN mają 9latek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />)
-
ja zawsze myję na ciepłym silniku i po zabiegu zanim odpale niech sobie z 10 min postoi - żeby woda odparowała.
nigdy nie miałem problemu.jak nagrzałes silnik to po ostygnięciu powinno ustapić
-
Witam.Mialem kiedyś podobny problem.Umyłem samochód i tak go zostawiłem na pare godzin. Odpalam i jest kłopot. Na jednym cylinderku nie chodzi, i zostały zaledwie 2 sprawne. Wdrapałem się jakoś do garażu,a na drugi dzień było wszystko ok. A swoją drogą,Swifty są nadspodziewanie słabo odporne na wilgoć, ale mają wiele innych zalet!!
SS 1.0 GL 1993 r -
tez tak miałem po umyciu silnika. proponuje przedmuchać z wody wszystkie złączki na kablach.
szczególnie zwróc uwage na taki jeden co dochodzi do aparatu zapłonowego i a takze na
złaczke przy cewce/module... mi to pomogło:)Dokładnie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Osuszenie elektryki wysokiego napiecia to podstawa. Chociaz tak jak napisał Bartek po mocnym nagrzaniu silnika woda powinna samoistnie odparować i po problemie.
Chyba ze zdarzy sie taka sytuacja jak mi sie przytrafiła, gdzie bezposrednio z myjni podjechałem pod dystrybutor zatankować. I woda stojaca we wnece wlewu paliwa po odkreceniu korka zeszła do leja wlewu a poniewaz miałem minimum i zalałem tylko piatke, wiec auto znacznie gorzej chodziło dopoki nie dotankowałem -
To znaczy ze mam powazniejszy problem: auto stoi juz 2 noc w suchym pomieszczeniu i przejechalo jakies 30 km i nadal kicha <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />(((
Dzialaja 2 cylindry - wczoraj na szybko walczylismy w warsztacie i diagnozy nadal nie ma:(((((( Brak pomyslowto pojechalem sobie w pucharze jesieni.... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
To znaczy ze mam powazniejszy problem: auto stoi juz 2 noc w suchym pomieszczeniu i przejechalo
jakies 30 km i nadal kicha (((
Dzialaja 2 cylindry - wczoraj na szybko walczylismy w warsztacie i diagnozy nadal nie ma:((((((
Brak pomyslow
to pojechalem sobie w pucharze jesieni....A sprawdzaliście kable, świece, aparat?
-
A sprawdzaliście kable, świece, aparat? SPRAWDZONE, FILTR POWIETRZA SUCHY, ROZRZAD OK
-
niech pochodzi troche na postoju az sie rozgrzeje. pozniej wylacz i wyciagnij kable ze swiec i z aparatu, zeby woda miala gdzie wyparowac, tak zostaw na troche. u mnie pomoglo.
-
Pewnie zamókł układ zapłonowy i chodzi na max 3 garach.
-
mialem to samo po myciu silnika...para z pod maski i co chwile gasnal, pogazowalem przez 10min i bylo oki...
-
mialem to samo po myciu silnika...para z pod maski i co chwile gasnal, pogazowalem przez 10min i
bylo oki...Ale kolega gazuje 2 dni i 2 noce jak ponizej napisał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
i nic <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Zostawilem samochod na weekend na parkingu w pracy, w poniedzialek napisze czy cos sie zmienilo.