[1.0] 15W40 Shel. Czy dobry do tego silnika?
-
to moim zdaniem troche bezsens bo po pierwsze primo:
1. mineral jest tańszy (ale nalej innego minerala)
2. małe przebiegi
3.półsyntetyk więcej kosztuje
. mój (jettka 1980r.) ma ten przebieg na Castrolu GTX tylko do czasu(20kkm Shell X100 wymiana
pierścieni )a teraz znowu Castrol.przebiegi się zwiększają. chodzi mi raczej o bezpieczeństwo. cena nie jest taka ważna w tej chwili. jeśli już to jaki mieral?
-
Idzie zima, lepiej wlać 10W40. Ja wcześniej miałem minerala castrola a teraz ten półsyntetyk i
nic złego się nie dzieje a 2500km zrobiłem i nic się nie rozszczelniło.czyli ten syntetyk <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> sie nic nie ...... ? <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> ja sobie mam 5W50 (felcia) boje sie kolejnych dni na nim bo ..... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
ale mam nadzieje że bedzie dobrze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
nie chodziło o to ze on jest upierdliwy troche ale sie nie ma co przejmowac. tak to jest x100;]
nie czaje cie koles... a chcialbym kiedys na zywca spotkac...
-
nie czaje cie koles... a chcialbym kiedys na zywca spotkac...
hahahhaah nie to zebym sie smiał ale błahahahahahahah
-
hahahhaah nie to zebym sie smiał ale błahahahahahahah
zdaje się przyjaciele że odchodzicie nieco od tematu.
-
zdaje się przyjaciele że odchodzicie nieco od tematu.
No dokładnie. Od na kąciku spamerskim możecie sobie komplementy prawić <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Witam,
przeczytałem wszystkie posty poniżej i nadal mam pytanie.
Jeżdzę na sytetyku Shell Helix Ultra 5W/40 (SS 1.0 LPG 2000rok
160kkm). Kiedy mam przejść na półsyntetyk lub mineralny?
Według wszelkich reklamówek na olejach, powinienem już jeździć
na mineralnym, ale jakoś nie mogę przejść (jest ogromna różnica
w cenie - czy mineralny w ogóle coś smaruje?).
Bogdan -
Witam,
przeczytałem wszystkie posty poniżej i nadal mam pytanie.
Jeżdzę na sytetyku Shell Helix Ultra 5W/40 (SS 1.0 LPG 2000rok
160kkm). Kiedy mam przejść na półsyntetyk lub mineralny?
Według wszelkich reklamówek na olejach, powinienem już jeździć
na mineralnym, ale jakoś nie mogę przejść (jest ogromna różnica
w cenie - czy mineralny w ogóle coś smaruje?).
Bogdanjeżeli nie ubywa , to po co chcesz zmieniać na gęstszy ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Kurcze, ludzie robią po 2000km na jednej zmianie oleju, a martwią się jaki lać... Jasne że jeśli Was stać i slinik dobrze reaguje to lepszy jest syntetyk, tylko po co??? Ja robie minimum 2 tyś km miesięcznie i leję mineralny Mobil 15W40. Po 10000km wymiana i śmigam dalej! Auto ma 160 tyś km przebiegu więc nie będę ryzykował! Zrsztą czy faktycznie odczuwa się jakąś poprawę pracy silnika na pół - lub syntetyku?
-
Kurcze, ludzie robią po 2000km na jednej zmianie oleju, a martwią się jaki lać... Jasne że
jeśli Was stać i slinik dobrze reaguje to lepszy jest syntetyk, tylko po co??? Ja robie
minimum 2 tyś km miesięcznie i leję mineralny Mobil 15W40. Po 10000km wymiana i śmigam
dalej! Auto ma 160 tyś km przebiegu więc nie będę ryzykował! Zrsztą czy faktycznie odczuwa
się jakąś poprawę pracy silnika na pół - lub syntetyku?jest roznica i to ogromna, jesli by to nie mialo znaczenia ludzie nie laliby 2 razy drozszego oleju do silnika tylko dla wlasnej satysfakcji
poczytaj na necie albo pogadaj z fachowcami jak ogromne znaczenie ma dla silnika olej -
jest roznica i to ogromna, jesli by to nie mialo znaczenia ludzie nie laliby 2 razy drozszego
oleju do silnika tylko dla wlasnej satysfakcji
poczytaj na necie albo pogadaj z fachowcami jak ogromne znaczenie ma dla silnika olejNie no, ja rozumiem... Ale chodzi mi nie o nowy silnik tylko taki co do tej pory jeździł na mineralu. Czy wlanie syntetyka poprawi jego prace jeśli na oleju mineralnym zrobił 160tyś km? Bo jesli zużycie miało by mi spaść o litr/100km to może i bym o tym pomyślał...
-
Jeśli auto nie bierze oleju i zamierzasz jeszcze nim jeździć to lej to co teraz nie ma sensu przechodzić na inny olej. Minerał i półsyntetyk jest gęstszy w zimie dłużej silnik pracuje na sucho. Ale za to te oleje mają inne dodatki bardziej uszczelniają silnik natomiast syntetyki mają właściwości czyszczęce (wypłukujące). Ja mam obecnie 202500km i jeżdża na półsyntetyku tylko dla tego że nie wiem co lał poprzedni właściciel i tak jest bezpieczniej. Do tego przy hyraulicznych kasatorach na zaworach nie warto urzywać minerała bo może się to źle na ich żywotności odbić. To chyba tyle.
-
Nie no, ja rozumiem... Ale chodzi mi nie o nowy silnik tylko taki co do tej pory jeździł na
mineralu. Czy wlanie syntetyka poprawi jego prace jeśli na oleju mineralnym zrobił 160tyś
km? Bo jesli zużycie miało by mi spaść o litr/100km to może i bym o tym pomyślał...Jeśli do tej pory jeździłeś na mineralnym to nie możesz przejśc na pół albo syntetyk bo ci wypłuka silnik a konkretnie nagar który się w nim nazbierał przez te lata i silnik zaczął by dość mocno konsumować olej. Chociaż nie zawsze tak jest to się zdarza. Jedynie miało by to jaki kolwiek sens przy hydraulice na zaworach ale jeśli do tej pory tyle przejechałeś i jest ok to znaczy że dla japończyków to nie ma takiego znaczenia.
-
Jeśli do tej pory jeździłeś na mineralnym to nie możesz przejśc na pół albo syntetyk bo ci
wypłuka silnik a konkretnie nagar który się w nim nazbierał przez te lata i silnik zaczął
by dość mocno konsumować olej. Chociaż nie zawsze tak jest to się zdarza. Jedynie miało by
to jaki kolwiek sens przy hydraulice na zaworach ale jeśli do tej pory tyle przejechałeś i
jest ok to znaczy że dla japończyków to nie ma takiego znaczenia.Tak właśnie myślałem że skoro jest dobrze to nie ma co kombinować... Dzięki!
-
JA przy kupnie mojego gti mialem mineral zalany.. i z mechanikiem myslelismy czy nie przeplukac silnika i nie wlac pol syntetku ale jednak zawsze to ryzyko z nagarem jest ze cso zapcha... no i jeszcze od ponad 20 tys km na Mobile Super M i jestem zadowolony...
...a co do sensu stosowania syntetykw... olej syntetyczny duuuuuzoooo lepiej odprowadza temperature z silnika... lepiej go smarule i duuzo lepiej od mineralu chlodzi...
-
Kurcze, ludzie robią po 2000km na jednej zmianie oleju, a martwią się jaki lać... Jasne że
jeśli Was stać i slinik dobrze reaguje to lepszy jest syntetyk, tylko po co??? Ja robie
minimum 2 tyś km miesięcznie i leję mineralny Mobil 15W40. Po 10000km wymiana i śmigam
dalej! Auto ma 160 tyś km przebiegu więc nie będę ryzykował! Zrsztą czy faktycznie odczuwa
się jakąś poprawę pracy silnika na pół - lub syntetyku?a co do tego oleju to troche mozna porownac z butami... mozesz pojsc na targ i kupic sobie adidaski za 30 zl zamiast wydawac 230 na firmowe... niby co za roznica jakie.. a jednak... w targowych pochodzisz 2 miesiace a nie 2 lata <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a co do tego oleju to troche mozna porownac z butami... mozesz pojsc na targ i kupic sobie
adidaski za 30 zl zamiast wydawac 230 na firmowe... niby co za roznica jakie.. a jednak...
w targowych pochodzisz 2 miesiace a nie 2 lataporównanie nietrafione, bo jak chodzisz w butach z targu to mozesz isc kupic adidaski za 150eur i niczym nie ryzykujesz, np. że ci nogi odpadną, co innego przejscie z minerala na syntetyk.
-
a co do tego oleju to troche mozna porownac z butami... mozesz pojsc na targ i kupic sobie
adidaski za 30 zl zamiast wydawac 230 na firmowe... niby co za roznica jakie.. a jednak...
w targowych pochodzisz 2 miesiace a nie 2 lataTu się zgodzę, choć wiadomo, na to nie ma reguły... Ale jeśli bym te buty i tak miał zmieniać po 2 miesiącach bez względu na to w jakim są stanie to wolałbym wydać 30 zł niż 230... A z olejem własnie chyba tak jest że bez względu czy lejesz mineral czy syntetyk, tak czy siak po 10000km trzeba zmieniać...