Obudowa filtra powietrza
-
Jedno na pozór głupie pytanie: czy pod pokrywą obudowy filtra powietrza powinna być jakaś uszczelka?
U mnie nie ma. Jak przykryję ręką wlot powietrza do gaźnika to samochód dusi się i gaśnie - dobrze, ale jak zasłonię wlot do obudowy filtra powietrza to nic się nie dzieje, w ogóle nie czuję, żeby tamtędy ciągnęło. Moim zdaniem coś jest nie tak. Przecież w rurze doprowadzającej powietrze jest klapka przełączająca na zimne i ciepłe w zależności od temperatury silnika. Można powiedzieć, że wlot do tego słonia jest za zderzakiem i w czasie jazdy powietrze właśnie tamtędy się pcha, ale kiedy silnik jeszcze nie jest nagrzany to powinno zasysać ciepłe powietrze zza silnika. Tylko, że nawet w czasie jazdy tamtędy nie poleci, jeśli nie ma ciągu od gaźnika. Wniosek z tego taki, że przez te nieszczelności w obudowie filtra silnik dłużej się nagrzewa, powietrze leci niewiadomo którędy i mam zapaskudzony gaźnik jakimiś syfami, które powinny zostać na filtrze. Jak jest u was? Może jakoś to uszczelniacie? Widziałem, że po 93 r. obudowy były metalowe - pewnie to było lepsze. -
Jedno na pozór głupie pytanie: czy pod pokrywą obudowy filtra powietrza powinna być jakaś
uszczelka?
U mnie nie ma. Jak przykryję ręką wlot powietrza do gaźnika to samochód dusi się i gaśnie -
dobrze, ale jak zasłonię wlot do obudowy filtra powietrza to nic się nie dzieje, w ogóle
nie czuję, żeby tamtędy ciągnęło. Moim zdaniem coś jest nie tak. Przecież w rurze
doprowadzającej powietrze jest klapka przełączająca na zimne i ciepłe w zależności od
temperatury silnika. Można powiedzieć, że wlot do tego słonia jest za zderzakiem i w czasie
jazdy powietrze właśnie tamtędy się pcha, ale kiedy silnik jeszcze nie jest nagrzany to
powinno zasysać ciepłe powietrze zza silnika. Tylko, że nawet w czasie jazdy tamtędy nie
poleci, jeśli nie ma ciągu od gaźnika. Wniosek z tego taki, że przez te nieszczelności w
obudowie filtra silnik dłużej się nagrzewa, powietrze leci niewiadomo którędy i mam
zapaskudzony gaźnik jakimiś syfami, które powinny zostać na filtrze. Jak jest u was? Może
jakoś to uszczelniacie? Widziałem, że po 93 r. obudowy były metalowe - pewnie to było
lepsze.u mnie nie ma żadnej uszczelki po pokrywą filtra
-
u mnie nie ma żadnej uszczelki po pokrywą filtra
Nie wiem dokładnie ale w obudowie filtra powietrza jest jedna która nachodzi na kołnierz gaźnika. Jak zdejmiesz obudowe to w miejscu gdzie jest wycięcie na gaźnik to wokół jest taka uszczelka. Na tą uszczelke nachodzi taki pierścień z trzema otworami który pokrywa się ze szpilkami w gaźniku.
-
Nie wiem dokładnie ale w obudowie filtra powietrza jest jedna która nachodzi na kołnierz
gaźnika. Jak zdejmiesz obudowe to w miejscu gdzie jest wycięcie na gaźnik to wokół jest
taka uszczelka. Na tą uszczelke nachodzi taki pierścień z trzema otworami który pokrywa się
ze szpilkami w gaźniku.Chcialbym zaznaczyc tylko, iz zaciaganie przez silnik zimnego powietrza praktycznie nie wplywa na predkosc jego nagrzewania. Cieple powietrze jest po to, zeby mieszanka paliwowo-powietrzna lepiej sie mieszala i spalala rownomierniej, gdy silnik jest zimny, co powoduje wieksza kulture pracy.
Sam mam (w Felicii) zalozony filtr stozkowy i moj silnik zawsze ciagnie zimne powietrze, gdyz nie ma jak podlaczyc do niego tego patentu z termostatem.Pozdrawiam
Tomek -
Nie wiem dokładnie ale w obudowie filtra powietrza jest jedna która nachodzi na kołnierz
gaźnika. Jak zdejmiesz obudowe to w miejscu gdzie jest wycięcie na gaźnik to wokół jest
taka uszczelka. Na tą uszczelke nachodzi taki pierścień z trzema otworami który pokrywa się
ze szpilkami w gaźniku.zgadza sie miedzy obudowa filtra a gażnikiem jest uszczelka ale pod pokrywą nie ma
-
zgadza sie miedzy obudowa filtra a gażnikiem jest
uszczelka ale pod pokrywą nie matak zgadza się ale o jaką pokrywe chodzi.?
-
tak zgadza się ale o jaką pokrywe chodzi.?
chodzi mi o to co sciagasz zeby wymienic filtr powietrza ta pokrywe od gory co jest na zatrzaskach i 6 chyba śrubkach m6 czyli na klucz 10
a silnik moze dłużej ci sie nagrzewac np przez uszkodzony temostat co jest bardziej prawdopodobne niz przez nieszczelności w doloce chociaz sa rozne przypadki
-
chodzi mi o to co sciagasz zeby wymienic filtr powietrza
ta pokrywe od gory co jest na zatrzaskach i 6 chyba
śrubkach m6 czyli na klucz 10a silnik moze dłużej ci sie nagrzewac np przez
uszkodzony temostat co jest bardziej prawdopodobne
niz przez nieszczelności w doloce chociaz sa rozne
przypadkiAha tak 6 zatrzasków cztery śruby 10 już wiem o co chodzi. Co do termostatu w dolocie to oprócz tego żeby w zimne dni brał ciepłe powietrze to jeszcze taka rzecz że przy minusowych temp i dużej wilgotności moga oszronić się dysze dlatego też to jest. ja na zime zakładam całą drugą obudowę od filtra z termostatem a latem zdejumje i zakładam inną obudowę bez termostatu.
-
Więc kultura pracy mojego silnika odbiega od założeń projektantów, bo wcale nie ciągnie tamtędy powietrza. Spróbójcie zrobić tak u siebie - po zatkaniu tego wlotu do filtra czy poczujecie ciąg powietrza?
Gdybym założył sobie filtr stożkowy na końcówce rury wchodzącej do obudowy filtru powietrza to by nic mi nie dało bo powietrze idzie nie wiadomo skąd.
A jeśli chodzi o wyjaśnienie o jakiej pokrywie była mowa to chodzi mi o tą na zatrzaski i cztery śruby. -
Więc kultura pracy mojego silnika odbiega od założeń projektantów, bo wcale nie ciągnie tamtędy
powietrza. Spróbójcie zrobić tak u siebie - po zatkaniu tego wlotu do filtra czy poczujecie
ciąg powietrza?
Gdybym założył sobie filtr stożkowy na końcówce rury wchodzącej do obudowy filtru powietrza to
by nic mi nie dało bo powietrze idzie nie wiadomo skąd.
A jeśli chodzi o wyjaśnienie o jakiej pokrywie była mowa to chodzi mi o tą na zatrzaski i cztery
śruby.przeciez to nie odlurzacz rzeby był az taki ciąg powietrza a skoro wspomniałeś o tym to zamiast stożka kup sobie sportowy wkład filra powietrza żero przeróbek a efekt taki sam jak po założeniu stożka
a ha i nie chodziło mi o ten terostat w obudowie fitra powitrza tylko ten od plynu chłodzacego, może on jest uszkodzony silnik jest niedogrzany i ma w ten sposob mniej mocy