zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    [Mk4] Problem z alarmem

    Kącik techniczny - Swift do 2003 r.
    11
    15
    246
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • A
      ArtuZ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez ArtuZ

      Witam,
      od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się znalazł <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
      mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota (obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza alarmu.
      Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm. Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się nazywa <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
      Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można dojechać do serwisu.

      Pozdrawiam,

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • G
        grudziu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez grudziu

        Witam,
        od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
        znalazł
        mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
        (obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
        coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
        alarmu.
        Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
        Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
        końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
        nazywa
        Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
        dojechać do serwisu.
        Pozdrawiam,

        przy sprzedaży nie dali Ci przypadkiem takiego malego kluczyka do alarmu?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • B
          bartekgda Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez bartekgda

          A nie masz gdzieś pod maską dodatkowego wyłącznika do alarmu na kluczyk? Jak masz to musisz mieć też do tego kluczyk i po prostu wyłączasz. A jak nie masz to niech ktoś mądrzejszy coś powie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • Z
            Zygmunt Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Zygmunt

            Siemka

            przy kluczykach powinieneś mieć taki malutki okrągły do wyłączania syreny. Wyłącz syrenę i jedź do pierwszego lepszego zakładu montującego alarmy. Sądzę że centralka straciła kody pilota i dlatego nie reaguje na sygnał.

            A może próbujesz odjechać nie swoim autem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • A
              ArtuZ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez ArtuZ

              Siemka
              przy kluczykach powinieneś mieć taki malutki okrągły do
              wyłączania syreny. Wyłącz syrenę i jedź do
              pierwszego lepszego zakładu montującego alarmy.

              Jak bym miał taki kluczyk, pewnie bym z niego skorzystał, ale nie mam a instalacja nie posiada takiego dobrodziejstwa techniki

              Sądzę że centralka straciła kody pilota i dlatego
              nie reaguje na sygnał.

              Właśnie tego się obawiam <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

              A może próbujesz odjechać nie swoim autem

              W tak ciężkiej chwili i Ty wbijasz nóż w moje plecy, ba nóż, raczej siekierę <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • K
                KaziK Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez KaziK

                Witam,
                od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się znalazł
                mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota (obydwa piloty,
                sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie coś się dzieje, natomiast samochód
                nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza alarmu.
                Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm. Zdjąłem klemę z
                akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt końcowy taki sam. Alarm montowany przez
                dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się nazywa
                Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można dojechać do serwisu.
                Pozdrawiam,

                najpierw wymień baterie w pilocie, mimo że dioda świeci może być za słaby sygnał

                albo przyłuż pilota do głowy jak naciskasz, będzie mocniejszy sygnał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ( to działa )

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • B
                  Bocz Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Bocz

                  Witam,
                  od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
                  znalazł
                  mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
                  (obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
                  coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
                  alarmu.
                  Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
                  Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
                  końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
                  nazywa
                  Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
                  dojechać do serwisu.
                  Pozdrawiam,

                  A nie lało u Ciebie ostatnio za bardzo, może być to spowodowane zwarciem w centralce alarmu która jest gdzieś pod kolumna kierownicy(zawsze tam ja montują <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • C
                    Colin555 Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Colin555

                    najpierw wymień baterie w pilocie, mimo że dioda świeci może być za słaby sygnał

                    Potwierdzam - bat do wymiany

                    <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • Z
                      Zygmunt Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Zygmunt

                      syrenę musi się dać wyłączyć, bo to już nie te czasy, kiedy alarmy podłączało się po klakson...
                      jak będzie dramat to wpadnę do Ciebie w niedzielę i coś się zobaczy.

                      przecież nie zepchniesz Zuzanny do rowu z takiego powodu...

                      a z tym pomyleniem samochodu to taki żart. Wszyscy wiedzą, że masz unikalny kolor, nie do pomylenia i do tego jedyną sztukę na świecie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • I
                        InFIK Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez InFIK

                        (zawsze tam ja montują )

                        Tylko ci leniwi i znudzeni marudzeniem klienta <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

                        Potwierdzam opinie kolegow - zacznij od najprostszego - wymien w pilotach baterie. Jesli to nie to - wyjscia sa 2:

                        a. piloty wypadly z kodow (troche dziwne ze oba naraz)
                        b. uszkodzona lub zawieszona centralka, ale nie zdiagnozuje ci tego zdalnie. Najlepiej w tym celu odwiedz jakis zaklad montujacy alarmy.

                        Pozdro i powodzenia z zuzanna <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • A
                          antoniq Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez antoniq

                          Potwierdzam - bat do wymiany

                          Ja również, dioda może się świecić, a tak na prawdę pilot już nie funkcjonuje.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • B
                            bcn Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez bcn

                            tez tak mam czasami na drugim pilocie - wtedy wyciagam antenke <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> masz silicona?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • G
                              gti Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gti

                              Witam,
                              od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
                              znalazł
                              mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
                              (obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
                              coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
                              alarmu.
                              Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
                              Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
                              końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
                              nazywa
                              Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
                              dojechać do serwisu.
                              Pozdrawiam,

                              Jak nowe baterie nie pomoga tak jak radzą koledzy i nie masz blokady zapłonu to wypnij jeden z przewodów instalacji od syreny alarmowej tak abys mógł dojechac do serwisu alarmów.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • A
                                ArtuZ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez ArtuZ

                                Dziękuje wszystkim za pomoc, niestety nikt nie trafił, baterie w pilotech są dobre, piloty nie zgubiły kodów itd. itp.
                                Powodem był zaśniedziały styk przewodu zasilającego przy centralce, centralka nie dostawała prądu więc miała gdzieś moje natarczywe molestowanie pilota. Po przeczyszczeniu syku, centralka odzyskała zasilanie i wszystko jest OK!

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • A
                                  ArtuZ Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez ArtuZ

                                  syrenę musi się dać wyłączyć, bo to już nie te czasy,
                                  kiedy alarmy podłączało się po klakson...
                                  jak będzie dramat to wpadnę do Ciebie w niedzielę i coś
                                  się zobaczy.
                                  przecież nie zepchniesz Zuzanny do rowu z takiego
                                  powodu...
                                  a z tym pomyleniem samochodu to taki żart. Wszyscy
                                  wiedzą, że masz unikalny kolor, nie do pomylenia i
                                  do tego jedyną sztukę na świecie

                                  Dramatu już nie ma, ale serdeczne dzięki za propozycję <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • 1 / 1
                                  • Pierwszy post
                                    Ostatni post