Rekord prędkości !!!!!!!!!
-
Ja mialem tylko 140km/h w favorku. Choc ostatnio nawet nie wiem!!!! Dobry jestes.
-
Bez przesady, przecież napisał że jechał autostradą. W Niemczech wogóle nie ma ograniczeń na
autostradach i jakoś nic się nie dzieje. 150-160 to znów nie jest jakaś zawrotna prędkość
jak na autostradę. W Niemczech jechałem focusem maks 170, a i tak mijały mnie szybsze auta.
Średnio ludzie jechali tam 150.Moim skromnym zdaniem fokus lepszy i bezpieczniejszy jest, a germańce mają trochę (czyt. dużo) lepsze drogi.
-
Moim skromnym zdaniem fokus lepszy i bezpieczniejszy
jest, a germańce mają trochę (czyt. dużo) lepsze
drogi.To na pewno, ale nasza autostrada znów nie jest taka zła, no chyba że akurat są jakieś naprawy i wyłączone pasy. No i tam były zwykle 3 pasy ruchu a u nas 2. Ale jak jest pusta droga i dobre warunki atmosferyczne to nic się nie stanie jak się pojedzie trochę szybciej. Ja jeżdżę raczej spokojnie. Kiedyś sprawdzałem prędkość na autostradzie A1 i wyszło mi ok 145-150 licznikowe, ale favoritka strasznie hałasowała, wysokie obroty i duże wibracje więc nie chciałem jej tak męczyć. 130 jest całkiem spoko chociaż hałas i tak bardzo duży.
-
Witam
Przez weekend miałem małą podróż z Bytomia do Krakowa i z powrotem.
Jechałem autostradą i pobiłem własny rekord prędkośći Skodą Favorit LX 94r.
Z pełnym obciążeniem w sumie 5 osób + malutki bagaż osiągnołem z górki 160 km/h przy instalacji
LPG, na benzynie nie próbowałem ponieważ mam pusty bak.Kiedyś już o tym pisałem, ale podłączę się do tego wątku.
Ja na trasie z Łodzi do Katowic na równej drodze (nie z górki) wyciągnąłem do licznikowych 170 km/h na LPG. Na pokładzie 2 osoby + dość ciężki bagaż.
Jechałem tak może z minutę bo hasał potworny, wibracje całego samochodu że strach, coś koło 5000 obr. a temperatura gwałtownie skoczyła w okolice czerwonego pola:)
Ale i tak na mojej facjacie pojawił się duży uśmiech kiedy mijałem jeden z nowszych modeli Audi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Bez przesady, przecież napisał że jechał autostradą.
nasze autostrady to smiech na sali
W Niemczech wogóle nie ma ograniczeń na
autostradach i jakoś nic się nie dzieje. 150-160 to znów nie jest jakaś zawrotna prędkość
jak na autostradę. W Niemczech jechałem focusem maks 170, a i tak mijały mnie szybsze auta.
Średnio ludzie jechali tam 150.a jechali tam favorkami 150 ??? WATPIE
Co innego jakby jeździł tak na zwykłych drogach, ale na autostradzie nie powinno być takich
głupich ograniczeń, tylko tak jak w Niemczech.Porownaj kulure jazdy w niemczech a u nas. Nie zycze nikomu ogladac w realu wypadku z udzialem ludzi a tym bardziej dzieci. Moze wiec jednak warto zastanowic sie czym sie chwalic. wiem ze moj glos nie bedzie popularny ale i tak nie zmienie zdania
-
Moim skromnym zdaniem fokus lepszy i bezpieczniejszy jest, a germańce mają trochę (czyt. dużo)
lepsze drogi.NIe tylko twoim skromnym zdaniem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i NAPEWNO maja lepsze drogi przynajmniej autostrady. Dlaczego tyle aut z niemiec trafilo do polski ?? MOze dlatego ze u nich stawia sie na bezpieczenstwo. U nas na wyglad i nic pozatym
-
To na pewno, ale nasza autostrada znów nie jest taka zła, no chyba że akurat są jakieś naprawy i
wyłączone pasy. No i tam były zwykle 3 pasy ruchu a u nas 2. Ale jak jest pusta droga i
dobre warunki atmosferyczne to nic się nie stanie jak się pojedzie trochę szybciej. Ja
jeżdżę raczej spokojnie. Kiedyś sprawdzałem prędkość na autostradzie A1 i wyszło mi ok
145-150 licznikowe, ale favoritka strasznie hałasowała, wysokie obroty i duże wibracje więc
nie chciałem jej tak męczyć. 130 jest całkiem spoko chociaż hałas i tak bardzo duży.a sciagneles prezentacje ?? zeby zobaczyc efekty ??? Nie to sciagnij i staraja sie wczesniej nie jesc niczego.
-
a sciagneles prezentacje ?? zeby zobaczyc efekty ??? Nie
to sciagnij i staraja sie wczesniej nie jesc
niczego.Prezentację widziałem już dawno. Wypatroszony mózg na zdjęciu czy filmie mi nie przeszkadza w jedzeniu.
Żaden z przedstawianych tam wypadków nie miał miejsca na autostradzie. Wypadki były w mieście i w miejscach w których nie można jechać szybko, np rozjechali ludzi na przejściach dla pieszych, koleś na motocyklu ścigał się między autami, babka gadała przez komórkę i wylądowała na słupie, kolesie w BMW wyprzedzali na trzeciego i na piasku wywinęli bączka i owinęli się wokół słupa, albo inny koleś wyprzedzał wszystkich prawym pasem i zarył w zaparkowanego tira. Ewidentne błędy kierowców, ryzykowna jazda bez sprawdzenia czy można bezpiecznie wykonać manewr i duża prędkość. Ciekawe jaki to ma związek z jazdą po prostej wielopasmowej drodze, na której wszyscy jadą ponad 100 km/h, bez przejść dla pieszech i dobrych warunkach atmosferycznych, i na dodatek małym ruchu. Jak ja jechałem A1 to było tam zaledwie kilka samochodów.
Jak jechałem w Niemczech samochodów było bardzo dużo i jakoś nic się nie działo. Co za znaczenie czy jechali favoritkami czy nie. Jasne że mieli droższe auta. Dlatego też jechali szybciej, bo trudno naszym autem rozwijać większe prędkości, nawet jeśli pojedzie tak szybko to szkoda męczyć auta. Jakby się mieli rozwalić przy tej prędkości to i tak by zapewne nie przeżyli bez znaczenia czy to favoritka czy BMW, albo Chrysler Otylii. W końcu test zderzeniowe robią przy prędkościach rzędu 50 km/h a nie 150.
Wypadki do których doszło nie było spowodowane wyłącznie dużą prędkością, tylko tym że wyprzedzano w miejcach o złej widoczności, nie zwracano uwagi na przejścia itp, a duża prędkośc przyczyniła się do tego że jak się już zorientowali że zrobili zły manewr nie zdążyli wyhamować. Drugi powód to taki że na ich drodze pojawiły się pojazdy o dużo mniejszej prędkości, lub jadące w poprzek np. na skrzyżowaniach. Na autostradzie wszyscy jadą powyżej 100 km/h jazda np. 50 mogłaby być tam tak samo niebezpieczna jak jazda 100 przez miasto. Autostrada jest przystosowana do szybkiej jazdy i jak są dobre warunki, jedzie się na trzeźwo i nie wykonuje brawurowych manewrów oraz widać drogę przed autem to nic się nie stanie. Porównywanie tego do miasta, gdzie są wąskie ulice, przejścia dla pieszych, skrzyżowania, rowerzyści, piesi, psy, stojące auta, zakręty lub do wsi, gdzie są dodatkowo traktory, krowy itp. nie ma sensu. -
Chcesz jeżdzić szybko to jeździj - niktt ci nie zabroni, bo to jest twoja sprawa.
-
a sciagneles prezentacje ?? zeby zobaczyc efekty ??? Nie to sciagnij i staraja sie wczesniej nie
jesc niczego.A gdzie ta prezentacja jest? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A gdzie ta prezentacja jest?
Jest tam przecież link do prezentacji.
-
Witam
Właśnie oglądnołem filmik który jest tu proponowany do ściągnięcia. MAKABRA. Panowie pokazywane tam samochody były strasznie zmasakrowane a niektóre są/były wyprodukowane w tym 10-leciu czyli strefy zgniotu,ABS i szereg innych. Wasze Skodzinki także i moja to przeżytki mechanizacji a nie wspomnę bezpieczeństwa. Sorki że tak pisze ale jak ktoś się chwali taką prędkością to można go nazwać "mordercą". Należy pamiętać o przysłowiu że nawet zabezpieczona broń potrafi wystrzelić. 180km/h to zerowe szanse na przeżycie nawet w super nowoczesnych samochodach <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Nasze drogi sa złe ale polscy kierowcy są jeszcze gorsi. Dlaczego? Bo przez te lata nie nauczyli się po nich jeździć. Apeluje do rozsądku kierowców bez wyobraźni. ZWOLNIJCIE i NIE POPISUJCIE SIĘ BO NIE MA CZYM. -
Witam
Właśnie oglądnołem filmik który jest tu proponowany do ściągnięcia. MAKABRA. Panowie pokazywane
tam samochody były strasznie zmasakrowane a niektóre są/były wyprodukowane w tym 10-leciu
czyli strefy zgniotu,ABS i szereg innych. Wasze Skodzinki także i moja to przeżytki
mechanizacji a nie wspomnę bezpieczeństwa. Sorki że tak pisze ale jak ktoś się chwali taką
prędkością to można go nazwać "mordercą". Należy pamiętać o przysłowiu że nawet
zabezpieczona broń potrafi wystrzelić. 180km/h to zerowe szanse na przeżycie nawet w super
nowoczesnych samochodach . Nasze drogi sa złe ale polscy kierowcy są jeszcze gorsi.
Dlaczego? Bo przez te lata nie nauczyli się po nich jeździć. Apeluje do rozsądku kierowców
bez wyobraźni. ZWOLNIJCIE i NIE POPISUJCIE SIĘ BO NIE MA CZYM.Zgadzam sie z tobą w 100%
-
Sorki że tak pisze ale jak ktoś się
chwali taką prędkością to można go nazwać
"mordercą". Należy pamiętać o przysłowiu że nawet
zabezpieczona broń potrafi wystrzelić. 180km/h to
zerowe szanse na przeżycie nawet w super
nowoczesnych samochodach .Tyle to favoritka i tak nie uciągnie, chyba że z góry, no i nikt nie pisał że tyle kiedykolwiek jechał. A takich gór i do tego z prostą droga to chyba nie mamy. Jeśli uważasz że jazda po autostradzie 150 to morderstwo to zastanawiam się dlaczego uważasz że jazda 130 po autostradzie już jest ok. Skutki wypadku raczej byłyby takie same. Zresztą jakby to było 100 to pewnie i tak by nic nie zmieniło. Nikt tu nie pisał że jeździ po mieście czy terenie zabudowanym z takimi prędkościami.
Istotne jest to żeby dostosować prędkość do warunków jazdy i nie wykonywać ryzykownych manewrów nie upewniwszy że są bezpieczne. Przykładowo wyprzedzanie wszystkich z dużą prędkościa prawym pasem jest głupotą, zwłaszcza jak się nie widzi czy tam nie stoi przypadkiem TIR. Ja jeżdżę powoli i oszczędzam hamulce. Jednakże w miejscach gdzie są głupie zakazy jadę tak jak inni. Np. przedmieścia, ograniczenie do 40, wszyscy jadą 50-60. Droga prosta, nie ma domów, bezpieczny odstęp za poprzedzającym autem, dobre warunki atmosferyczne. Ogranicznie jest bez sensu, kto by się wlókł taki kawał drogi 40 km/h. Zwłaszcza że w centrum miasta gdzie domów i ludzi jest dużo więcej można jechać 50. Wypadków już trochę widziałem, w tym jeden zdarzył się tuż przede mną. Facet wyjechał taksówką z podporządkowanej i chciał przejechać przez ulicę z 2 pasami. Na prawym pasie ktoś skręcał w prawo więc zasugerował się że może wjechać, ale na lewym pasie jechała dość szybko (ale sądzę że z dozwoloną prędkościa) babka jakimś małym autem. Usłyszałem tylko dup, i taksówka odskoczyła na bok z wgnieconymi drzwiami. Nie było słychać hamowania. Ale mimo wszystko drzwi dość mocne, bok skasowany ale chyba się nic nikomu nie stało. Ja czekałem na przejazd na tej samej podporządkowanej ale z przeciwnego kierunku. A najlepsze że przedemną czekał na przejazd radiowóz. Wypadek mogli oglądnąć na żywo, no i byli od razu na miejscu zdarzenia. -
Wracając do sprawy prędkości to w skodach zawyżają
liczniki nawet o 20 km/h. Dla pewności można
zasugerować się obrotomierzem na 5 biegu przy 3000
rpm powinno być około 100km/h przy 4000 powinno być
około 140km/h. Więc można sprawdzić o ile kłamie
budzik.U mnie w FEL przy 130km licznikowych, jadę 142 w/g GPS i komputerka, więc nie jest to reguła.
-
U mnie w FEL przy 130km licznikowych, jadę 142 w/g GPS i komputerka, więc nie jest to reguła.
Licznik w samochodzie nigdy nie będzie zaniżał.
-
Licznik w samochodzie nigdy nie będzie zaniżał.
mija Fel poszła 184 km/h przy standardowych kołach ,licznikowa prędkość <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
mija Fel poszła 184 km/h przy standardowych kołach ,licznikowa prędkość
skoda favorit z najmocniejszym silnikiem ze stajni skoda predkosc maksymalna 202 km/h <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
tak 202 jezeli skala jest do 180:)
-
tak 202 jezeli skala jest do 180:)
Może na GPS mierzone <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Albo licznik jak na fotce <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Ciekaw jestem jak uzyskujecie takie prędkości. Nawet te przytoczone wcześniej 180. Jazda z górki ? Przy 150 wibracje i obroty były już dość duże.