Rekord prędkości !!!!!!!!!
-
Sorki że tak pisze ale jak ktoś się
chwali taką prędkością to można go nazwać
"mordercą". Należy pamiętać o przysłowiu że nawet
zabezpieczona broń potrafi wystrzelić. 180km/h to
zerowe szanse na przeżycie nawet w super
nowoczesnych samochodach .Tyle to favoritka i tak nie uciągnie, chyba że z góry, no i nikt nie pisał że tyle kiedykolwiek jechał. A takich gór i do tego z prostą droga to chyba nie mamy. Jeśli uważasz że jazda po autostradzie 150 to morderstwo to zastanawiam się dlaczego uważasz że jazda 130 po autostradzie już jest ok. Skutki wypadku raczej byłyby takie same. Zresztą jakby to było 100 to pewnie i tak by nic nie zmieniło. Nikt tu nie pisał że jeździ po mieście czy terenie zabudowanym z takimi prędkościami.
Istotne jest to żeby dostosować prędkość do warunków jazdy i nie wykonywać ryzykownych manewrów nie upewniwszy że są bezpieczne. Przykładowo wyprzedzanie wszystkich z dużą prędkościa prawym pasem jest głupotą, zwłaszcza jak się nie widzi czy tam nie stoi przypadkiem TIR. Ja jeżdżę powoli i oszczędzam hamulce. Jednakże w miejscach gdzie są głupie zakazy jadę tak jak inni. Np. przedmieścia, ograniczenie do 40, wszyscy jadą 50-60. Droga prosta, nie ma domów, bezpieczny odstęp za poprzedzającym autem, dobre warunki atmosferyczne. Ogranicznie jest bez sensu, kto by się wlókł taki kawał drogi 40 km/h. Zwłaszcza że w centrum miasta gdzie domów i ludzi jest dużo więcej można jechać 50. Wypadków już trochę widziałem, w tym jeden zdarzył się tuż przede mną. Facet wyjechał taksówką z podporządkowanej i chciał przejechać przez ulicę z 2 pasami. Na prawym pasie ktoś skręcał w prawo więc zasugerował się że może wjechać, ale na lewym pasie jechała dość szybko (ale sądzę że z dozwoloną prędkościa) babka jakimś małym autem. Usłyszałem tylko dup, i taksówka odskoczyła na bok z wgnieconymi drzwiami. Nie było słychać hamowania. Ale mimo wszystko drzwi dość mocne, bok skasowany ale chyba się nic nikomu nie stało. Ja czekałem na przejazd na tej samej podporządkowanej ale z przeciwnego kierunku. A najlepsze że przedemną czekał na przejazd radiowóz. Wypadek mogli oglądnąć na żywo, no i byli od razu na miejscu zdarzenia. -
Wracając do sprawy prędkości to w skodach zawyżają
liczniki nawet o 20 km/h. Dla pewności można
zasugerować się obrotomierzem na 5 biegu przy 3000
rpm powinno być około 100km/h przy 4000 powinno być
około 140km/h. Więc można sprawdzić o ile kłamie
budzik.U mnie w FEL przy 130km licznikowych, jadę 142 w/g GPS i komputerka, więc nie jest to reguła.
-
U mnie w FEL przy 130km licznikowych, jadę 142 w/g GPS i komputerka, więc nie jest to reguła.
Licznik w samochodzie nigdy nie będzie zaniżał.
-
Licznik w samochodzie nigdy nie będzie zaniżał.
mija Fel poszła 184 km/h przy standardowych kołach ,licznikowa prędkość <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
mija Fel poszła 184 km/h przy standardowych kołach ,licznikowa prędkość
skoda favorit z najmocniejszym silnikiem ze stajni skoda predkosc maksymalna 202 km/h <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
tak 202 jezeli skala jest do 180:)
-
tak 202 jezeli skala jest do 180:)
Może na GPS mierzone <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Albo licznik jak na fotce <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Ciekaw jestem jak uzyskujecie takie prędkości. Nawet te przytoczone wcześniej 180. Jazda z górki ? Przy 150 wibracje i obroty były już dość duże.
-
Może na GPS mierzone
Ciekaw jestem jak uzyskujecie takie prędkości. Nawet te
przytoczone wcześniej 180. Jazda z górki ?
Pewnie z gorki i w dodatku 180 licznikowe, czyli w rzeczywistosci moze to byc cos kolo 160km/h... -
Ja max wycisnąłem 160km/h na gazie i jeszcze pedał nie był wciśnięty na max. Przeważnie jade po autostradzie ok 130-140 km/h i naprawde mało kto mnie wyprzedza.
-
Przeważnie jade po
autostradzie ok 130-140 km/h i naprawde mało kto
mnie wyprzedza.Ja też tyle jeżdżę na autostradzie ok 130. To jest dość szybko, a to auto nie spisuje się najlepiej przy większych prędkościach więc po co je zamęczać. Raz pojechałem szybciej z ciekawości czy da radę, ale jechałem tak tylko chwilę.
-
ja jak jade w trase to jade ok 110-115km/h z ta predkoscia sie jedzie przyjemnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> silnik glosno niechodzi i spalanie jest na niskim poziomie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Licznik w samochodzie nigdy nie będzie zaniżał.
To uważasz, że GPS zawyża??
-
To uważasz, że GPS zawyża??
Tak <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
To uważasz, że GPS zawyża??
GPS mierzy prędkość względem teoretycznie idealnie równej płaszczyzny. Jeśli poruszamy się w górzystym terenie mogą wystąpić przekłamania we wskazaniu prędkości.
-
GPS mierzy prędkość względem teoretycznie idealnie równej płaszczyzny. Jeśli poruszamy się w
górzystym terenie mogą wystąpić przekłamania we wskazaniu prędkości.Logiczne więc rozumując, podczas podjazu po górę, lub zjazdu, powinien zaniżać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> GPS, przynajmniej ten wykorzystywany w nawigacji samochodowej nie służy do określania prędkości, tylko położenia i to z pewną tolerancją. I na tym wic polega <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Logiczne więc rozumując, podczas podjazu po górę, lub zjazdu, powinien zaniżać GPS,
przynajmniej ten wykorzystywany w nawigacji samochodowej nie służy do określania prędkości,
tylko położenia i to z pewną tolerancją. I na tym wic polegaDokładnie tak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Logiczne więc rozumując, podczas podjazu po górę, lub
zjazdu, powinien zaniżać GPS, przynajmniej ten
wykorzystywany w nawigacji samochodowej nie służy
do określania prędkości, tylko położenia i to z
pewną tolerancją. I na tym wic polegaMam też komputerek pokładowy, który prawie idealnie pokazuje to, co automapa. Pomiar był robiony na płaskim terenie.