Dynamika swifta 8v
-
szczerze mówiąc to nie miałem o tym zielonego pojęcia.
czyli tak naprawde moje ustawienia na słuch i oko
mogą być lepsze niz te z lampą?Może wyjść że z lampą i zworką ustawiłbyś od razu tak samo jak teraz na słuch.
U mnie ze zworką było 6stopni, bez zworki to samo ustawienie latało w okolocach 10stopni.
Teraz ustawiłem z lampą i zworką na 8stopni jak opisano na forum i bez zworki lata w okolicach 12stopni (w książce swego czasu czytałem że powinno być 12stopni ale wtedy właśnie był mułowaty).Oczywiscie cały czas piszę o 1.3 8V
-
Może wyjść że z lampą i zworką ustawiłbyś od razu tak samo jak teraz na słuch.
U mnie ze zworką było 6stopni, bez zworki to samo ustawienie latało w okolocach 10stopni.
Teraz ustawiłem z lampą i zworką na 8stopni jak opisano na forum i bez zworki lata w okolicach
12stopni (w książce swego czasu czytałem że powinno być 12stopni ale wtedy właśnie był
mułowaty).
Oczywiscie cały czas piszę o 1.3 8Vprzepraszam za głupie pytanie ale co to są te stopnie i jak je liczyć bo żadnej podziałki nie widzę na aparacie.
-
przepraszam za głupie pytanie ale co to są te stopnie i
jak je liczyć bo żadnej podziałki nie widzę na
aparacie.To jak Tyś z lampą cokolwiek ustawiał ?
Na kole bodajrze zamachowym (na kole jest pasek "klinowy"). Jest tam podziałka od 0 do chyba 20 stopni - każda kreska to 2 stopnie. Włączasz lampę i widzisz gdzie Ci wskazuje na podziałce - ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
Nazywa się to kąt wyprzedzenia zapłonu. -
To jak Tyś z lampą cokolwiek ustawiał ?
Na kole bodajrze zamachowym (na kole jest pasek "klinowy"). Jest tam podziałka od 0 do chyba 20
stopni - każda kreska to 2 stopnie. Włączasz lampę i widzisz gdzie Ci wskazuje na podziałce- ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
Nazywa się to kąt wyprzedzenia zapłonu.
aha dzięki za wyjaśnienie, ja sam nie ustawiałem z lampą nic, pojechałem do warsztatu i mi ustawił z lampą, ale tak jak mówie po tym ustawieniu byl głośny i klekotał, tak jakby za wolny zapłon własnie. więc wróciłem do poprzednich ustawień, ale znowu mi się ładnie zbierał z dołu a nie miał siły u góry więc tak kombinuje, zresztą o to w tym całym poscie chodziło.
- ruszając aparatem zmienia się ten punkt.
-
jakieś 2 lata
temu udało mi się pojechać na II około 110 km/h a teraz przy 6k jest gdzieś 97 km/h,Jeśli przez 2 lata nie zmieniłeś skrzyni biegów to prędkość przy danych obrotach również się nie mogła zmienić.
-
pojechałem do warsztatu i mi ustawił z lampą,
ale tak jak mówie po tym ustawieniu byl głośny i
klekotał, tak jakby za wolny zapłon własnie.No jak ustawił wg katalogowego 12 stopni albo wg innego katalogu 5 stopni a nie wsadził zworki to w rzeczywistości było pewnie 5 lub -5 stopni i musiało źle chodzić.
Załączam fotkę gniazda diagnostycznego gdzi musisz zewrzeć drucikiem D i E -
Jeśli przez 2 lata nie zmieniłeś skrzyni biegów to prędkość przy danych obrotach również się nie
mogła zmienić.ale od tamtej pory był lekko skasowany przód, wycięty katalizator i wymieniany licznik (na taki z obrotomierzem). nie wiem ile wtedy bylo obrotów na tej dwójce ale jechałem w dwie osoby, a teraz sam i ledwo 100kmh.
-
ale od tamtej pory był lekko skasowany przód, wycięty katalizator i wymieniany licznik (na taki
z obrotomierzem). nie wiem ile wtedy bylo obrotów na tej dwójce ale jechałem w dwie osoby,
a teraz sam i ledwo 100kmh.Dana prędkość przy danych obrotach zależy WYŁĄCZNIE od przełożenia (bieg+główne) w skrzyni biegów, a nie od tego czy masz katalizator, wymieniany licznik czy kasowany przód.
-
No jak ustawił wg katalogowego 12 stopni albo wg innego katalogu 5 stopni a nie wsadził zworki
to w rzeczywistości było pewnie 5 lub -5 stopni i musiało źle chodzić.
Załączam fotkę gniazda diagnostycznego gdzi musisz zewrzeć drucikiem D i Edzięki, czyli zwieram złącze tylko na czas ustawiania?
-
Dana prędkość przy danych obrotach zależy WYŁĄCZNIE od przełożenia (bieg+główne) w skrzyni
biegów, a nie od tego czy masz katalizator, wymieniany licznik czy kasowany przód.czyli co pozostaje, że ktoś potajemnie skrzynie wymienił? a może ciśnienie w oponach jest za niskie? zresztą nie kócę się, brzmi to logicznie tylko gdzie te 10kmh?
-
czyli co pozostaje, że ktoś potajemnie skrzynie wymienił? a może ciśnienie w oponach jest za
niskie? zresztą nie kócę się, brzmi to logicznie tylko gdzie te 10kmh?Inne opony (w sensie średnicy koła)?
Ciśnienia nie ma dużego znaczenia. -
Inne opony (w sensie średnicy koła)?
Ciśnienia nie ma dużego znaczenia.nie, koła pozostały identyczne.
-
nie, koła pozostały identyczne.
No to Ci ktoś skrzynie podmienił potajemnie albo coś kręcisz.
-
No to Ci ktoś skrzynie podmienił potajemnie albo coś kręcisz.
a co tu kręcić, na starym liczniku pokazywał 110 i nikt nie chcial wierzyć to przewiozłem 2 rózne osoby żeby udowodnić, a teraz znowu go chcialem przedmuchać i tylko do 100 dociągnął więc się zastanawiam co jest. ale w sumie to nie jest takie istotne. teraz się znowu pobawiłem zapłonem, bardzo amatorsko ale może coś pomoże z dynamiką w górnych partiach.
-
a co tu kręcić, na starym liczniku pokazywał 110
Przy jakich obrotach?
i nikt nie chcial wierzyć to przewiozłem 2
rózne osoby żeby udowodnić, a teraz znowu go chcialem przedmuchać i tylko do 100 dociągnął
więc się zastanawiam co jest.Niższe obroty?
-
Przy jakich obrotach?
Niższe obroty?nie wiem tak z pamięci kiedy jest odcięcie zapłonu, ale wtedy przy 110 jeszcze nie gęgał.
-
Witam forumowiczów i mam pytanko. Czy tylko mój swift mi się wydaje taki wolny, nie powiem z
dołu się zbiera nawet przyjemnie ale wykorzystanie pełnych osiągów to dla mojego
egzemplarza juz spory problem. Zauważyłem mianowicie że od 120 kmh (jeszcze IIIb) dynamika
baardzo słabnie. czy wszystkie 8v tak mają? czy to wina cisnienia w kołach? jakieś 2 lata
temu udało mi się pojechać na II około 110 km/h a teraz przy 6k jest gdzieś 97 km/h, może
to niezbyt składne pytanie ale chodzi mi o to czy inni użytkownicy 8v też cos takiego mają
czy może warto gdzieś zajrzeć. paliwo bylo 99racing.silniki moga tracić moc ze wzgledu na wyeksploatowanie, byc może Twojemu tez przydałby sie mały remoncik. Jednak takie zjawisko jak dynamika nie może byc rozpatrywane w kontekście ośmiozaworówki, bo seryjnie ten silnik w zaden sposób nie dostarcza radości. Winę za tak stan ponosi debilna skrzynia biegów. Sam jeżdżę osiemfałką i też narzekałem na dynamikę.Dlatego rozpoczelismy z bratem kurację wzmacniającą, choć nierzadko słyszałem opinie, ze to niedłubalny silnik. Absolutnie najwazniejszą przeróbką jest zmiana skrzyni. Niskie koszta dużo radości <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> myslę, że jak szukasz dynamiki, to przemysl to.
-
Przy jakich obrotach?
Niższe obroty?DOKŁADNIE! przy 6k rpm nie przekroczy 100km/h. Odcinka jest na 6750, i to wystarczy do dojścia do 110. Wiem z doświadczenia <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
czyli co pozostaje, że ktoś potajemnie skrzynie wymienił? a może ciśnienie w oponach jest za
niskie? zresztą nie kócę się, brzmi to logicznie tylko gdzie te 10kmh?A spróbuj go wkręcić pod odcinke. Zobaczysz ile bedzie na liczniku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
DOKŁADNIE! przy 6k rpm nie przekroczy 100km/h. Odcinka jest na 6750, i to wystarczy do dojścia
do 110. Wiem z doświadczeniano cóż, dziś dokręciłem do gęgania na II ale nie spojrzałem na prędkościomierz bo byłem zajęty wyprzedzaniem 100NX (pewnie mu sie świat zawalił) a potem szukaniem III biegu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale mogło być coś koło 110. wyprzedzenie zapłonu jest takie średnie raczej i powiem wam że ten ciąg z dołu na szybkim zapłonie to jest całkiem przyjemna rzecz, do tego samochod prawie nie gaśnie a spalanie 7,5L da sie przeżyć.