Wymiana met-gum uszczelki pod gaźnikiem.
-
Witam.
Wczoraj wymieniłem uszczelke pod gaznikiem i sie z wami tym podziele <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Moze komuś sie przyda bo ostatnio dużo o tym było pisane.Pierwsze rzeczy które trzeba mieć to zamiar i powód. U mnie powodem był zaciek widoczny juz na kolektorze pod linką gazu. A zamiary to ja mam zawsze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Kolejna rzecz to uszczelka.U mnie w sklepie był wybór miedzy dwiema.Jedna to taki ten metal zatopiony w gumie za 29 zł - ponoć tandeta. Ja kupiłem tą 3-czesciową (sam metal+papierowa uszczelka+plastikowa taka podstawka zaraz pod gaznik - 39 zł.No i do roboty:
Podnosimy maske, klucz 10mm nasadowy i zdejmujemy pokrywe filtru powietrza.
Wypinamy 2 węże z obudowy termostatu i obudowy filtru powietrza, odkręcamy kluczem 8mm 3 nakretki na gazniku zeby zdjąc tą blaszke trzymającą obudowe filtra i kluczem 10mm 1 nakretke trzymającą całość na zewnątrz obudowy. W tym momencie powinnismy juz mieć całą obudowe razem z dolotem w rękach.
Zabieramy sie za gaźnik.
Zeby wszystkiego nie odpinać i nie utrudniać sobie życia, mozna tylko odkręcić urządzenie rozruchowe (3 wkręty krzyżakowe) i odczepić kabelek wczepiony w uszczelke gaznika którą zaraz wymienimy (patrząc od przodu auta).Na pokrywie zaworów odczepiamy tez mocowanie przewodu paliwowego. Ściągamy jeszcze przewód podcisnieniowy na aparacie zapłonowym.
Nie zdejmujemy nawet linki gazu i nic innego.
Teraz klucz 10mm i odkrecamy 3 sruby (szpilki) trzymające gaznik do uszczelki na kolektorze.
Wyjmujemy szpilki i gaznik mamy juz luzem.
Teraz stawiamy sobie pokrywe silnika jak najbardziej pionowo i bierzemy jakiś dłuższy sznurek lub kabel nie za gruby. Przewlekamy kabel wokoło gaznika tak, by za chwile unieść nim cały gaznik do góry i podwiesić na zamku pokrywy silnika.
Teraz odkrecamy uszczelke od kolektora (4 śruby na kluczyk imbusowy). Delikatnie ściągamy uszczelke i czyścimy płaszczyzny przylegania nowej uszczelki, na kolektorze i pod gaznikiem.
Ja wszystko wyskrobałem żyletką. Uwaga żeby nie nawpadało paprochów do kolektora!!
Czyscimy sobie kolektor wokoło gaznika zeby widziec pózniej ewentualne nowe wycieki paliwa.
Trzeba sobie jeszcze oderwać od starej uszczelki tą wsówke co kabelek ma być wpięty.
I zakładamy uszczelke. Pierw ta metalowa blacha, na nią papierowa uszczelka, na góre wsuwka i skręcamy to imbusami. Na to dopiero ta czarna plastikowa podstawa.
I zaczynamy składanie.
Odczepiamy podwiązanie gaznika od maski i opuszczamy gaznik. Stawiamy go dokladnie na tej czarnej podstawce (od uszczelki) i przykrecamy gaznik szpilkami.Uwaga na szpilki bo przy tej uszczelce opisywanej przeze mnie będą dłuższe.
No i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności do rozkręcania.Mi to zajęło w sumie jakieś 1,5 godz. z przerwą na peta. Oczywiście zdala od gaznika!
Jesli chodzi o wyciek, to nic mi nie ciekło nawet po bardzo mocnym przechyleniu gaznika.Powodzenia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam.
Wczoraj wymieniłem uszczelke pod gaznikiem i sie z wami
tym podziele
Moze komuś sie przyda bo ostatnio dużo o tym było
pisane.
Pierwsze rzeczy które trzeba mieć to zamiar i powód. U
mnie powodem był zaciek widoczny juz na kolektorze
pod linką gazu. A zamiary to ja mam zawsze
Kolejna rzecz to uszczelka.U mnie w sklepie był wybór
miedzy dwiema.Jedna to taki ten metal zatopiony w
gumie za 29 zł - ponoć tandeta. Ja kupiłem tą
3-czesciową (sam metal+papierowa
uszczelka+plastikowa taka podstawka zaraz pod
gaznik - 39 zł.
No i do roboty:
Podnosimy maske, klucz 10mm nasadowy i zdejmujemy
pokrywe filtru powietrza.
Wypinamy 2 węże z obudowy termostatu i obudowy filtru
powietrza, odkręcamy kluczem 8mm 3 nakretki na
gazniku zeby zdjąc tą blaszke trzymającą obudowe
filtra i kluczem 10mm 1 nakretke trzymającą całość
na zewnątrz obudowy. W tym momencie powinnismy juz
mieć całą obudowe razem z dolotem w rękach.
Zabieramy sie za gaźnik.
Zeby wszystkiego nie odpinać i nie utrudniać sobie
życia, mozna tylko odkręcić urządzenie rozruchowe
(3 wkręty krzyżakowe) i odczepić kabelek wczepiony
w uszczelke gaznika którą zaraz wymienimy (patrząc
od przodu auta).Na pokrywie zaworów odczepiamy tez
mocowanie przewodu paliwowego. Ściągamy jeszcze
przewód podcisnieniowy na aparacie zapłonowym.
Nie zdejmujemy nawet linki gazu i nic innego.
Teraz klucz 10mm i odkrecamy 3 sruby (szpilki)
trzymające gaznik do uszczelki na kolektorze.
Wyjmujemy szpilki i gaznik mamy juz luzem.
Teraz stawiamy sobie pokrywe silnika jak najbardziej
pionowo i bierzemy jakiś dłuższy sznurek lub kabel
nie za gruby. Przewlekamy kabel wokoło gaznika tak,
by za chwile unieść nim cały gaznik do góry i
podwiesić na zamku pokrywy silnika.
Teraz odkrecamy uszczelke od kolektora (4 śruby na
kluczyk imbusowy). Delikatnie ściągamy uszczelke i
czyścimy płaszczyzny przylegania nowej uszczelki,
na kolektorze i pod gaznikiem.
Ja wszystko wyskrobałem żyletką. Uwaga żeby nie
nawpadało paprochów do kolektora!!
Czyscimy sobie kolektor wokoło gaznika zeby widziec
pózniej ewentualne nowe wycieki paliwa.
Trzeba sobie jeszcze oderwać od starej uszczelki tą
wsówke co kabelek ma być wpięty.
I zakładamy uszczelke. Pierw ta metalowa blacha, na nią
papierowa uszczelka, na góre wsuwka i skręcamy to
imbusami. Na to dopiero ta czarna plastikowa
podstawa.
I zaczynamy składanie.
Odczepiamy podwiązanie gaznika od maski i opuszczamy
gaznik. Stawiamy go dokladnie na tej czarnej
podstawce (od uszczelki) i przykrecamy gaznik
szpilkami.Uwaga na szpilki bo przy tej uszczelce
opisywanej przeze mnie będą dłuższe.
No i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności do
rozkręcania.
Mi to zajęło w sumie jakieś 1,5 godz. z przerwą na peta.
Oczywiście zdala od gaznika!
Jesli chodzi o wyciek, to nic mi nie ciekło nawet po
bardzo mocnym przechyleniu gaznika.
PowodzeniaDokładnie nie kupujcie tych tanich metalowo gumowych. Są dziadoskie. Kupiłęm ją chyba za 19 zł zamontowałem i kiedy przyszła chwila na czyszczenie gaźnika i okdręciłem to była wykruszona w jednym miejscu. Musiałem założyć tą starą. Kiedy wolną chwila kupię tą droższą i wymienie a mogłem kupić już wtedy, ale oszczędność.
-
Dokładnie nie kupujcie tych tanich metalowo gumowych. Są dziadoskie. Kupiłęm ją chyba za 19 zł
zamontowałem i kiedy przyszła chwila na czyszczenie gaźnika i okdręciłem to była wykruszona
w jednym miejscu. Musiałem założyć tą starą. Kiedy wolną chwila kupię tą droższą i wymienie
a mogłem kupić już wtedy, ale oszczędność.Ja miałem załozoną tą niby tandetną i była jeszcze w zachwycająco dobrym stanie.A niewiadomo kiedy była zmieniana.Ja juz jezdziłem na niej dobrze ponad rok. Ale zmieniłem bo juz puszczała. Wprawdzie była deko sparciała, ale nie kruszyła sie jeszcze.
-
Dokładnie nie kupujcie tych tanich metalowo gumowych. Są
dziadoskie. Kupiłęm ją chyba za 19 zł zamontowałem
i kiedy przyszła chwila na czyszczenie gaźnika i
okdręciłem to była wykruszona w jednym miejscu.
Musiałem założyć tą starą. Kiedy wolną chwila kupię
tą droższą i wymienie a mogłem kupić już wtedy, ale
oszczędność.Jutro kupie nową uszczelkę tylko mam pytanie czy trzeba stosować jakiś dodatkowy uszczelniacz jakiś silicon czy coś czy wystarczy tylko wyczyścić powierzcznie i dobrze przykrecić ? wydaje mi się że nie trzeba ale pytam dla pewności
-
Jutro kupie nową uszczelkę tylko mam pytanie czy trzeba stosować jakiś dodatkowy uszczelniacz
jakiś silicon czy coś czy wystarczy tylko wyczyścić powierzcznie i dobrze przykrecić ?
wydaje mi się że nie trzeba ale pytam dla pewnościJa niczym nie uszczelniałem tylko mocno przykreciłem (nie za mocno !!) i nic nie cieknie czy cos.
Oczywiscie mowie o tej 3 czesciowej uszczelce. Ona ma taką papierową uszczelke, która juz ma takie choćby silikonowe uszczelnienie.
Powierzchnie styku pod gaznikiem i na kolektorze żyletką wydrapałem. -
Ja każdą powierzchnię przed skręceniem posmarowałem silkonem czerwonym na 300 st. C. i potem skręciłem z czuciem aby się jakiś gwint nie zerwał - i jest super.
-
Witam.
Wczoraj wymieniłem uszczelke pod gaznikiem i sie z wami
tym podziele
Moze komuś sie przyda bo ostatnio dużo o tym było
pisane.
Pierwsze rzeczy które trzeba mieć to zamiar i powód. U
mnie powodem był zaciek widoczny juz na kolektorze
pod linką gazu. A zamiary to ja mam zawsze
Kolejna rzecz to uszczelka.U mnie w sklepie był wybór
miedzy dwiema.Jedna to taki ten metal zatopiony w
gumie za 29 zł - ponoć tandeta. Ja kupiłem tą
3-czesciową (sam metal+papierowa
uszczelka+plastikowa taka podstawka zaraz pod
gaznik - 39 zł.
No i do roboty:
Podnosimy maske, klucz 10mm nasadowy i zdejmujemy
pokrywe filtru powietrza.
Wypinamy 2 węże z obudowy termostatu i obudowy filtru
powietrza, odkręcamy kluczem 8mm 3 nakretki na
gazniku zeby zdjąc tą blaszke trzymającą obudowe
filtra i kluczem 10mm 1 nakretke trzymającą całość
na zewnątrz obudowy. W tym momencie powinnismy juz
mieć całą obudowe razem z dolotem w rękach.
Zabieramy sie za gaźnik.
Zeby wszystkiego nie odpinać i nie utrudniać sobie
życia, mozna tylko odkręcić urządzenie rozruchowe
(3 wkręty krzyżakowe) i odczepić kabelek wczepiony
w uszczelke gaznika którą zaraz wymienimy (patrząc
od przodu auta).Na pokrywie zaworów odczepiamy tez
mocowanie przewodu paliwowego. Ściągamy jeszcze
przewód podcisnieniowy na aparacie zapłonowym.
Nie zdejmujemy nawet linki gazu i nic innego.
Teraz klucz 10mm i odkrecamy 3 sruby (szpilki)
trzymające gaznik do uszczelki na kolektorze.
Wyjmujemy szpilki i gaznik mamy juz luzem.
Teraz stawiamy sobie pokrywe silnika jak najbardziej
pionowo i bierzemy jakiś dłuższy sznurek lub kabel
nie za gruby. Przewlekamy kabel wokoło gaznika tak,
by za chwile unieść nim cały gaznik do góry i
podwiesić na zamku pokrywy silnika.
Teraz odkrecamy uszczelke od kolektora (4 śruby na
kluczyk imbusowy). Delikatnie ściągamy uszczelke i
czyścimy płaszczyzny przylegania nowej uszczelki,
na kolektorze i pod gaznikiem.
Ja wszystko wyskrobałem żyletką. Uwaga żeby nie
nawpadało paprochów do kolektora!!
Czyscimy sobie kolektor wokoło gaznika zeby widziec
pózniej ewentualne nowe wycieki paliwa.
Trzeba sobie jeszcze oderwać od starej uszczelki tą
wsówke co kabelek ma być wpięty.
I zakładamy uszczelke. Pierw ta metalowa blacha, na nią
papierowa uszczelka, na góre wsuwka i skręcamy to
imbusami. Na to dopiero ta czarna plastikowa
podstawa.
I zaczynamy składanie.
Odczepiamy podwiązanie gaznika od maski i opuszczamy
gaznik. Stawiamy go dokladnie na tej czarnej
podstawce (od uszczelki) i przykrecamy gaznik
szpilkami.Uwaga na szpilki bo przy tej uszczelce
opisywanej przeze mnie będą dłuższe.
No i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności do
rozkręcania.
Mi to zajęło w sumie jakieś 1,5 godz. z przerwą na peta.
Oczywiście zdala od gaznika!
Jesli chodzi o wyciek, to nic mi nie ciekło nawet po
bardzo mocnym przechyleniu gaznika.
PowodzeniaZakupiłem. Zapłaciłęm 57 zł z promocją dla stałego klienta. Są dwie papierowe uszczelki podkładka metalowa i druga z jakiegoś tworzywa. Założe dziś i zobaczę jaka będzie różnica. Sprzedawca powiedzaiał że te gumowo metalowe to lipa i pękają. Nie rozumiem tylko tych dłuższych szpilek o których pisałeś.
-
Jedna to taki ten metal zatopiony w
gumie za 29 zł - ponoć tandeta. Ja kupiłem tą
3-czesciową (sam metal+papierowa
uszczelka+plastikowa taka podstawka zaraz pod
gaznik - 39 zł.
Ty to kupiłeś w sklepie? Bo ja jak chciałem u siebie wymienić, to zaśpiewali mi 80zł za tą trzy częściową i 35zł za gumowo-metalową. Więc na razie nie wymieniłem. -
Ty to kupiłeś w sklepie? Bo ja jak chciałem u siebie wymienić, to zaśpiewali mi 80zł za tą trzy
częściową i 35zł za gumowo-metalową. Więc na razie nie wymieniłem.Są dwa rodzaje trzy częściowych uszczelek oryginał i podruba. Oryginał kosztuje 70 - 80 zł, a identyczna podruba 35 - 40 zł. Róznica między nimi jest następująca w oryginale są 3 śruby a w podrubie 3 długie i cztery krótkie. Tworzywo i podkładka są identyczne.
-
Ty to kupiłeś w sklepie? Bo ja jak chciałem u siebie wymienić, to zaśpiewali mi 80zł za tą trzy
częściową i 35zł za gumowo-metalową. Więc na razie nie wymieniłem.Tak w sklepie Skody w Gliwicach. Dokladnie za 39zł. Tam ktos pisał o dwuch uszczelkach papierowych. To by juz była 4 cześciowa ta uszczelka ?! Jak ktos by chciał taką jak ja kupiłem, to moge podesłać pocztą, jak ktos koniecznie potrzebuje.
-
Zakupiłem. Zapłaciłęm 57 zł z promocją dla stałego klienta. Są dwie papierowe uszczelki
podkładka metalowa i druga z jakiegoś tworzywa. Założe dziś i zobaczę jaka będzie różnica.
Sprzedawca powiedzaiał że te gumowo metalowe to lipa i pękają. Nie rozumiem tylko tych
dłuższych szpilek o których pisałeś.Dłuzsze szpilki są z tego względu, ze po złozeniu tej uszczelki do kupy, jest ona wyższa niż ta jednoczęściowa met.-gumowa. A co to za cena dziwna 57 zł? Moze to ten oryginał jakiś za 70 bez zniżki?
-
Dłuzsze szpilki są z tego względu, ze po złozeniu tej
uszczelki do kupy, jest ona wyższa niż ta
jednoczęściowa met.-gumowa. A co to za cena dziwna
57 zł? Moze to ten oryginał jakiś za 70 bez zniżki?A czy te szpilki są dostępne w handlu? Bo te stare okazały się jednak za krótkie.
-
A czy te szpilki są dostępne w handlu? Bo te stare okazały się jednak za krótkie.
A nie dostales ich razem z uszczelką?
Ja te szpile miałem w komplecie, te 4 srubki imbusowe tez były. -
A nie dostales ich razem z uszczelką?
Ja te szpile miałem w komplecie, te 4 srubki imbusowe
tez były.Nie dostałem żadnych śrub. Więc musiałem założyć spowrotem tą starą. Śruby kupię po świętach.
-
Nie dostałem żadnych śrub. Więc musiałem założyć spowrotem tą starą. Śruby kupię po świętach.
Tez nie tak dawno zmienialem te uszczelke. 3-czesciowa kosztowala 42zl z kompletem srub (3 dlugie, 4 krotkie - wszystkie imbusowe) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Z tymi 3czesciowymi jest taki problem, ze podnosza one gaznik wyzej niz oryginalne fabryczne rozwiazanie, co ma znaczenie gdy sie ma zamontowana instalke lpg, konkretnie gdy mikser jest pomiedzy gaznikiem a obudowa filtra powietrza (a takich jest raczej wiekszosc w Fav). Taki "zestaw" jest wtedy na tyle wysoki, ze przwaznie nie da sie juz zamknac maski. Natomiast raczej nie ma z tym problemu w przypadku mikserow montowanych wewnatrz puchy filtra powietrza.
-
Z tymi 3czesciowymi jest taki problem, ze podnosza one
gaznik wyzej niz oryginalne fabryczne rozwiazanie,
co ma znaczenie gdy sie ma zamontowana instalke
lpg, konkretnie gdy mikser jest pomiedzy gaznikiem
a obudowa filtra powietrza (a takich jest raczej
wiekszosc w Fav). Taki "zestaw" jest wtedy na tyle
wysoki, ze przwaznie nie da sie juz zamknac maski.
Natomiast raczej nie ma z tym problemu w przypadku
mikserow montowanych wewnatrz puchy filtra
powietrza.Tego właśnie się obawiałem, dlatego wstrzymałem się z zakupem.
-
Tez nie tak dawno zmienialem te uszczelke. 3-czesciowa
kosztowala 42zl z kompletem srub (3 dlugie, 4
krotkie - wszystkie imbusowe)Już założyłem. Dorobiłem szpilki kupiłem nowe śruby imbusowe. Zapodam przy okazji fotkę tej uszczelki starego typu jak wygląda po niecałych czterech miesiącach popękana itp. Pozdrawiam
-
UWAGA CO SIE OKAZAŁO WLASNIE!!
Zaglądam pod maske, a tam cały kolektor zalany!!!
Ta pie*(^%$#ona uszczelka sie sama odkreciła od kolektora i szpilki od gaznika tez sie wykreciły!!
Zaznaczam ze przy zakladaniu tej uszczelki dokreciłem wszystko bardzo mocno.
Przykręciłem wszystko spowrotem, ale teraz mam problem z wolnymi obrotami, na luzie lecą odrazu do zera <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
UWAGA CO SIE OKAZAŁO WLASNIE!!
Zaglądam pod maske, a tam cały kolektor zalany!!!
Ta pie*(^%$#ona uszczelka sie sama odkreciła od kolektora i szpilki od gaznika tez sie
wykreciły!!
Zaznaczam ze przy zakladaniu tej uszczelki dokreciłem wszystko bardzo mocno.
Przykręciłem wszystko spowrotem, ale teraz mam problem z wolnymi obrotami, na luzie lecą odrazu
do zeraNie założyłeś konektorka od elektromagnesu zaworu wolnych obrotów.