wymiana dzwi
-
witam!!!
chcialem sie was zapytac jak mozna zdjac dzwi prawe przednie w favoritce?
mialem nie mily przypadek, ze samochod zaparkowal mi w dzwiach i sa do wymiany.
sruby sa chyba za blotnikiem, ale kiedys jak potrzebowalem zdjac blotnik to ani drgnol.
prosze o w miare dokladny opis.
z gory dzieki.
pozdrawiamz tego ci widzialem, dla wygody zdjac trzeba blotnik, trzyma sie on na górnych śrubach, na jednej na samym dole i jest przykręcony do zderzaka, nei zapomnij zdjąć nadkola
-
witam!!!
chcialem sie was zapytac jak mozna zdjac dzwi prawe przednie w favoritce?
mialem nie mily przypadek, ze samochod zaparkowal mi w dzwiach i sa do wymiany.
sruby sa chyba za blotnikiem, ale kiedys jak potrzebowalem zdjac blotnik to ani drgnol.
prosze o w miare dokladny opis.
z gory dzieki.
pozdrawiamOtwórz drzwi - zobaczysz zawiasy - wybij z zawiasów kołki od góry i drzwi są twoje.
-
witam!!!
chcialem sie was zapytac jak mozna zdjac dzwi prawe przednie w favoritce?
mialem nie mily przypadek, ze samochod zaparkowal mi w dzwiach i sa do wymiany.
sruby sa chyba za blotnikiem, ale kiedys jak potrzebowalem zdjac blotnik to ani drgnol.
prosze o w miare dokladny opis.
z gory dzieki.
pozdrawiama drzwi masz na wymianę?
-
zzdejmujesz nadkole odkrecasz sruby pod maska chyba 5 sa dwie przy drzwiach na dole blotnika i na gorze i dwie chyba przy zderzaku niepamietam dokladnie. a i pamietej o odkreceniu kierunkowskazu bo ci sie przewody pourywaja
-
a drzwi masz na wymianę?
juz mam. dzis bede walczyl.
-
juz mam. dzis bede walczyl.
można prosic o jakis manual/fotki z przebiegu prac? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
można prosic o jakis manual/fotki z przebiegu prac?
nie bardzo poniewz poleglem przy pracy.
tzn. nie zdjolem blotnika poniewaz mialem od story nadkola zalane czyms twardym z wiezchu czarnym a w srodku jasnym szarym. nie mozna tego usunoc a to trzyma blotnik przyklejony do reszty karoseri.
a co do srub to sa:
6 pod maska, 1 przy gorze dzwi, 2 przy dole dzwi i dwie przy zderzaku. -
nie bardzo poniewz poleglem przy pracy.
tzn. nie zdjolem blotnika poniewaz mialem od story nadkola zalane czyms twardym z wiezchu
czarnym a w srodku jasnym szarym. nie mozna tego usunoc a to trzyma blotnik przyklejony do
reszty karoseri.
a co do srub to sa:
6 pod maska, 1 przy gorze dzwi, 2 przy dole dzwi i dwie przy zderzaku.może spróbuj bez sciagania błotnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
może spróbuj bez sciagania błotnika
Dlaczego nie czytasz wszystkich rad - jeszcze raz:
Otwórz drzwi - odkręć ogranicznik otwarcia - zobaczysz zawiasy - wybij z zawiasów kołki od góry i drzwi są twoje.
Ja tak wymieniłem bez żadnego problemu - kto by tam demontował błotnik - chyba idiota. -
Dlaczego nie czytasz wszystkich rad - jeszcze raz:
Otwórz drzwi - odkręć ogranicznik otwarcia - zobaczysz zawiasy - wybij z zawiasów kołki od góry
i drzwi są twoje.
Ja tak wymieniłem bez żadnego problemu - kto by tam demontował błotnik - chyba idiota.albo ktos kto musi przy okazji wyklepać ten błotnik (jak ja <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />), mnie czeka calkiem kompletny demontarz frytki, na poczatku prawy blotnik, prawe drzwi, obie lampy, atrapa srodkowa, wymiana atrapy, klepanie blach, lakierowanie i skladanie do kupy, pozniej polakirowac ubytki na prograch... pozatym "gruba jazda bez trzymanki" bo bede sprawdzal w jakim stanie podloga sie znajduje...
-
Dlaczego nie czytasz wszystkich rad - jeszcze raz:
Otwórz drzwi - odkręć ogranicznik otwarcia - zobaczysz
zawiasy - wybij z zawiasów kołki od góry i drzwi są
twoje.
Ja tak wymieniłem bez żadnego problemu - kto by tam
demontował błotnik - chyba idiota.w sumie to blotnik mial byc do wyklepania tez sciagniety.
wracajac do tych kolkow to zadnych nie widzialem. jak wlozelym w zawias srubokret to wyszedl mi na wylot i nie bylo o co tam sie zaczepic. -
w sumie to blotnik mial byc do wyklepania tez sciagniety.
wracajac do tych kolkow to zadnych nie widzialem. jak wlozelym w zawias srubokret to wyszedl mi
na wylot i nie bylo o co tam sie zaczepic.A słyszał waćpan o kołkach rozprężnych ???
Takie tam właśnie są, musisz mieć takiego szpeja aby mieścił się do otworu pod kołek, a nie mieścił w otworze w kołku - proste jak drut po naciągnięciu.