Gaźnik ???
-
A masz też tak, że gaśnie przy hamowaniu?
Ja ostatnio poczyściłem troszkę gaźnik i zlałem go
penetrusem wszędzie, gdzie chodzą jakieś sprężynki
ośki, śrubki. Wcześniej podkręcałem obroty na
jałowym . Ach zmieniłem jeszcze paleć w
rozdzielaczu (ma troche większą oporność od
poprzendiego) Wyczyściłem ładnie palec i kopułkę.
Efekt.
Zarówno na gazie , jak i na benzynie lepiej trzyma
obroty na jałowym, ale...
1. nie jest to regułą
2. wczoraj przyhamowałem i obroty spadłu znacznie (nie
piszę w liczbach, bo źle wskazuje obrotomierz)
Gdzieś jest wątek, w którym mowa była o przewodzie od
serwa. Nie wiem jaki jest związek, ale poszukam, a
sam przewód trzeba będzie obejrzeć. Poza tym
jeszcze raz dokładnie poczytać o gaźniku z książki.U mnie jest tak ze przy hamowaniu spadają obroty a przewód od serwa mam nowy z zaworem i opaskami.
-
U mnie jest tak ze przy hamowaniu spadają obroty a przewód od serwa mam nowy z zaworem i
opaskami.a szukałes już przyczyny? znalazłeś coś?
-
Z> No dobrze ale wątek zmienił też to co jest najważniejsze. Przecież SEITZ mógł założyć swój wątek
i nie było by problemu. Mój wątek i wątek SEITZ to dwa różne problemy !!!!!!!!!!!!
e po co mnożyć wątki. Tak przynajmniej wokół jednego tematu krążymy, a i Ty na przyszłosć moze coś skorzystasz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
zresztą mod moze się wypowie, albo uporządkuje. -
No dobrze ale wątek zmienił też to co jest najważniejsze. Przecież SEITZ mógł założyć swój wątek
i nie było by problemu. Mój wątek i wątek SEITZ to dwa różne problemy !!!!!!!!!!!!<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> za straty moralne, jak wroce bo ide pogrzebać przy autku to zazłoze nowy wątek, a swoja drogą to ciekawe kto to ten "SEITZ" jak piszesz
pozdro -
hehehe dobre. no widzisz podpadłeś <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
hehehe dobre. no widzisz podpadłeś
No chyba podpadłem u niektórych, ale wydaje mi się że w ten sposób to ktoś kto zada pytanie może nigdy nie uzyskać na nie odpowiedzi - A CHYBA NIE O TO CHODZI W TYM CAłYM INTERESIE.
No tak zmieniłem nicka SEIZ na SEITZ - przepraszam powyższego (a swoją drogą to chyba (?) wszyscy ci bardziej domyślni wiedzą o co biega oprócz niego samego) No to ci pa. -
a szukałes już przyczyny? znalazłeś coś?
Generalnie to nie znalazłem a już różne kombinacje stosowałem. Nieszczelność przewodów podciśnieniowych czy np podkładki pod gaźnikiem już wykluczyłem. Wydaje mi się czasem że jak zdejme słonia tzn tą rurę to efekt tych obrotów jest mniej odczuwalny ale do końca tego nie sprawdziłem. Czasem nie hamując tylko wrzucam sprzęgło i luz i też się tak dzieje.
-
mam identyczne objawy i z wczesniejszych postow na naszym forum u siebie obrstawiam ze u siebie
mam walnieta uszczelke pod gaznieki. Widocznie jest popekana i jak jest zimno to wiadomo
guma sie zmniejsza i widocznie az takich przedmuchow powietrza niema ale jak sie silnik
nagrzeje to wszystko wraca do normy i pada. JA planuje ta uszczelke/poduszke zmienic jak
bedzie cieplej.Ja przy podobnych obiawach wymieniłem pewną małą membrankę z dekielkiemi jest ok.
-
Problem jest następujący. Auto nawet na 20 st. mrozie pali od kopa, po przejechaniu 20 - 30 km
zaczynają się problemy znikają wolne obroty i auto po zatrzymaniu gaśnie. Po postoju ok. 20- 30 min problem znika. Pojawia się znowu po przejechaniu 20 - 30 km. Co to za cholera może
być ???
Tak sie dzieje bo dopuki chodzi na ssaniu jest ok.
Ja wymieniłem - 30 min problem znika. Pojawia się znowu po przejechaniu 20 - 30 km. Co to za cholera może
-
Tak sie dzieje bo dopuki chodzi na ssaniu jest ok.
Ja wymieniłem
Jak na zdjęciu i po kłopocie z problemem koszt 40-50zł.