Myjka cisnieniowa
-
Ale chyba te z
wyższej półki grzeją wodę...Wyczytałem w aukcji max temp wody, może chodzi o wodę podawaną do myjki?
Dla mnie myjka ma
tylko sens przy myciu podwozia po zimie (z kanału)...
A tak to miękka
szczotka, wiaderko z szamponem i potem delikatne płukanie z węża.Słabo idzie z tego węża jak auto zasyfione, poza tym teraz dochodzi jeszcze motór, zawsze kosiarkę będzie można tym "przepsiukać" po koszeniu od spodu, umyć podjazd i sporo innych rzeczy, więc ma to sens
Jakbym płukał
ciśnieniówką to potem miałbym wszędzie wodę we wnętrzu autaO to to się akurat nie boję Do niedawna jedynie szyberdach jak były popękane prowadnice czasem coś puszczał teraz już jest naprawiony i jest git
-
Jak więcej urządzeń będzie myte, to wtedy sens jest większy.
Do tego nawet np. kostkę na chodniku można ładnie myjką wyczyścić/odświeżyć
-
Jak więcej urządzeń
będzie myte, to wtedy sens jest większy.
Do tego nawet np.
kostkę na chodniku można ładnie myjką wyczyścić/odświeżyćNo no właśnie to miałem na myśli, zwłaszcza, że dojazd do domu mam droga nieutwardzoną i tak jak teraz to pełno błocka się nanosi z kół
-
Trza było od razu pisać że do ogólnego użytku ,to jak najbardziej , i raczej wyższa póła ci sie przyda , a na podgrzewanie wody raczej nie bedzie cie stać , bo takie w cenie swifta są .Ja mam takiego 150 bar,do spłukania pajęczyn w altanie sie nadaje , do wstępnego odpiaszczenia auta i też , kosiarke zalejesz wodą , i już nie odpali, do mycia kostki , bedziesz potrzebował większego urządzenia, bo małe ma ograniczony czas pracy ,i słabe ciśnienie robocze.
-
Miałem w domu małego karchera, nadawał się i do mycia auta, i do kosiarki, i jeszcze balkony, i chodniki myłem. Trzeba poszukać kompromisu między ceną a wydajnością, na prawdę do domu nie trzeba super hiper myjki. Myłem kiedyś 3 samochody pod rząd i z silnikiem nic się nie działo.
-
Jak więcej urządzeń
będzie myte, to wtedy sens jest większy.
Do tego nawet np.
kostkę na chodniku można ładnie myjką wyczyścić/odświeżyćAlbo elewację domu - sprawdzone
-
Trza było od razu
pisać że do ogólnego użytku ,to jak najbardziej , i raczej wyższa póła ci sie przyda
, a na podgrzewanie wody raczej nie bedzie cie stać , bo takie w cenie swifta są .Ja
mam takiego 150 bar,do spłukania pajęczyn w altanie sie nadaje , do wstępnego
odpiaszczenia auta i też , kosiarke zalejesz wodą , i już nie odpali, do mycia
kostki , bedziesz potrzebował większego urządzenia, bo małe ma ograniczony czas
pracy ,i słabe ciśnienie robocze.Ja kilkakrotnie myłem kosiarkę od spodu i nic jej nie było Zresztą w serwisie kosiarek też tak myją
-
Ja kilkakrotnie
myłem kosiarkę od spodu i nic jej nie było Zresztą w serwisie kosiarek też
tak myjąNa silnik torbę foliową, a od spodu nie zamoknie, bo na wale jest przecie uszczelniacz - oleju na zewnątrz nie puszcza, to i wody do silnika tym bardziej
-
Myślę o takiej do 150 barów, teraz w castoramie jest jakaś promocja na karchera chyba, dzisiaj podjadę i obczaję może.
-
Ja kilkakrotnie
myłem kosiarkę od spodu i nic jej nie było Zresztą w serwisie kosiarek też
tak myjąOtóż to, po każdym koszeniu myje od spodu zwykłym szlauchem i za każdym razem pali jak szalona
-
O ile słyszałem to karcher jest po prostu przereklamowany. Nie dość, że drogi to jeszcze dają pompy plastykowe co raczej nie wróży długiego działania. Inne firmy mają tańsze a zarazem lepsze myjki. Ale to tylko słyszałem ale gdybym miał kupować myjkę to tylko z pompą metalową.
-
Wiadomo, jak ze wszystkim za markę płacisz najwięcej, faktycznie w najtańszych modelach karchera pompa jest plastikowa i te odrzucam z góry, myślę jeszcze ew. nad black&decker bo narzędzia mają całkiem sensowne. Generalnie najważniejsze jest dla mnie żeby to kupić na miejscu i żeby mieć gwarancję a nie potem się "ciągać" z kimś z allegro.