Uwaga na zamienniki - filtr oleju
-
qwa co z tym olejem wylatującym z silnika,już 3ci swift w przeciągu 3 dni
jeżeli w porę zgasiłeś silnik(odrazu jak się kontrolka zapaliła),to nic się nie powinno stać.
pojeździj chwilę i zobacz czy silnik normalnie brzmi i normalnie się zachowuje.Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a może więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie zatrzymania w silniku było ok 1/2 stanu.
Ciśnienia na pewno nie było bo paliła się kontrolka ale pompa chyba jeszcze podawała jakieś znikome ilości oleju na wał.
O tuleje się nie boję, tylko zastanawiam się czy nie przyłapało panewek na wale.
Na razie nic nie wskazuje na to, że coś uległo uszkodzeniu. Silnik pracuje jek pracował. -
Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po
zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a może
więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie
zatrzymania w silniku było ok 1/2 stanu.
Ciśnienia na pewno nie było bo paliła się kontrolka ale
pompa chyba jeszcze podawała jakieś znikome ilości
oleju na wał.
O tuleje się nie boję, tylko zastanawiam się czy nie
przyłapało panewek na wale.
Na razie nic nie wskazuje na to, że coś uległo
uszkodzeniu. Silnik pracuje jek pracował.Spoko nie powinno się nic stać. Jeżeli olej był dobry to jescze lepił się na panewkach.
-
Ja ostatnio jeździłem na filterku do TICO. O dziwo większy od swiftowego ale gwint dokładnie
pasował i nic się nie działo.U mnie też w 1.6 filtr z Tico siedzi...
-
Zastanawiam się czy panewki lub coś innego nie
uległo uszkodzeniu bo silnik przez kilkadziesiąt
sekund pracował bez oleju na obrotach ponad 3
tys/min.Jednak trochę oleju zostało, także jest szansa, że nic strasznego się nie stało <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Filtr był z Sędziszowa, olej Mobil super S
Na razie założyłem filtr Filtrona, ale zastanawiam się
nad oryginałem.Być może przyczyną był niewłaściwy montaż, albo jakiś felerny egzemplarz <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Natomiast orginały klepią teraz w Austrii, a Sędziszów również wysyła coś na zachód (kto wie - może wracają do nas jako orginały <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />) -
Ja mam filtr z NIPPRATS dokręcony ręką bez żadnych kluczy i chodzi doskonale
-
Ja mam filtr z NIPPRATS dokręcony ręką bez żadnych kluczy i chodzi doskonale
Bo filtr oleju zawsze dokręcamy ręką ! i tak go zassa, więc nie ma potrzeby majzlem czy młotem go traktować ! -
No w Swifcie to tak i tylko jeżeli jest pożadnie wykonany oring <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
No w Swifcie to tak i tylko jeżeli jest pożadnie wykonany oring
Nie wiem jak jest w innych autach, ale z filtrami w moich Swiftach (opukać) problemy nie miałem, a stosowałem Max`y, jakieś z JC i teraz mam oryginalne. Metoda montażu zawsze była ta sama, czyli gołymi rękami.
-
4 dni temu miałem to samo. Tylko u mnie winowajcą był dołożony przeze mnie rozdzielacz pod czujnik ciśnienia oleju (firmy Auto Gauge <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> ). Miałem na nim zamontowane czujniki temp i ciśnienia oleju do zegarów. Na którejś dziurze gwint poszedł. Ten sam motyw z chmurą (na początku myślałem że to woda, ale smród mnie naprowadził), z buchaniem dymu spod maski i zasyfioną komorą silnikową... Przejechałem tak kilka km i na jezdnię poszło litr oleju (tyle musiałem dolać do pełna). Co gorsza ukruszony kawałek gwintu został w bloku. Na szczęście udało się go wydobyć. Silnik cały i zdrowy.
Co do Twojego przypadku, ile oleju zostało w silniku?
-
Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a
może więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie zatrzymania w silniku było ok 1/2Powinno być ok <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />