Uwaga na zamienniki - filtr oleju
-
Witam
W piątek moja zuzia zrobiła mi KUKU.
Wyprzedzam Żuka, jadę sobie 110km/h, i nagle w lusterku wstecznym widzę tylko siwy dym.
Po sekundzie w aucie czuć smród palonego oleju, zerkam na kontrolki a tu pali się czerwona oliwiarka.
Gaszę silnik i na luzie zjeżdżam na pobocze. Wyskakuję z auta, a ono ginie w chmurze niebieskiego dymu. Myślałem, że się jara.
Po chwili wiatr przegania chmurę, i pomimo dymu wydobywającego się z pod maski decyduję się otworzyć klapę. Otwieram - a tu siwo, smród, wszystko zapieprzone olejem.
Pod samochodem kałuża oleju wyciekającego z silnika.
Co jest grane ???
Myślę, patrzę i widzę że najwięcej oleju kapie z filtra oleju.
Jeszcze chwilę czekam aż wszystko ostygnie, zakasuję rękawy, na rękę zakładam reklamówkę i łapię za filtr, A ON SOBIE DYNDA. Dokręciłem go ze 3 obroty, próbuję dociągnąć, a tu gwint przeskakuje.
Okazało się, że w czasie jazdy zerwał się gwint na filtrze. Telefon, hol, kanał.
Po wjechaniu na kanał okazało się, że filtr można zdjąć z silnika bez odkręcania - tak luźny jest gwint.
W czasie oględzin filtra zauważyłem że gwint łapał samymi wierzchołkami i w wyniku naprężeń termicznych w pewnym momencie puścił (sam go rok temu zakręcałem gołą ręką, z czuciem).
Wymieniłem filtr, olej, pół dnia myłem silnik i wszystko wokół.
Odpaliłem i chodzi.
[color:"red"] ] Zastanawiam się czy panewki lub coś innego nie uległo uszkodzeniu bo silnik przez kilkadziesiąt sekund pracował bez oleju na obrotach ponad 3 tys/min.
[color:"black"] [/color] Filtr był z Sędziszowa, olej Mobil super S
Na razie założyłem filtr Filtrona, ale zastanawiam się nad oryginałem.
Co Wy na to
pzdr suzi -
] Zastanawiam się czy panewki lub coś innego nie uległo uszkodzeniu bo silnik przez
kilkadziesiąt sekund pracował bez oleju na obrotach ponad 3 tys/min.Czy po wymianie pali Ci się lampka oleju? Czy słychać jakieś dziwne dźwięki-stuki, "warczenie" itp?
Jeżeli nie, to powinno być ok. Choć oczywiście wszystko też może wyjść za jakiś czas <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Na razie założyłem filtr Filtrona, ale zastanawiam się nad oryginałem.
Co Wy na toJa juz drugi rok mam filtr Championa i smiga. wiec moze zastanow sie czy orginalny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja ostatnio jeździłem na filterku do TICO. O dziwo większy od swiftowego ale gwint dokładnie pasował i nic się nie działo.
Myślę że ktoś Ci po prostu wcisnął zły filtr i tyle <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />A co do silnika to myślę że przecież cały olej nie uciekł... a pompa raczej dała radę.
Co innego jakbyś pomykał bez plynu chłodniczego - tu lubią pękać tłoki w 1.3 8V ale brak oleju to tylko wzrost temperatury z powodu braku smarowania i pierścienie dostały ostro po dupie ale taka chwilka to się pewno nic nie stało.
Pojeździsz kilka miesięcy i będziesz wiedział.Swifty to dobre auta som <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
qwa co z tym olejem wylatującym z silnika,już 3ci swift w przeciągu 3 dni <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
jeżeli w porę zgasiłeś silnik(odrazu jak się kontrolka zapaliła),to nic się nie powinno stać.
pojeździj chwilę i zobacz czy silnik normalnie brzmi i normalnie się zachowuje. -
qwa co z tym olejem wylatującym z silnika,już 3ci swift w przeciągu 3 dni
jeżeli w porę zgasiłeś silnik(odrazu jak się kontrolka zapaliła),to nic się nie powinno stać.
pojeździj chwilę i zobacz czy silnik normalnie brzmi i normalnie się zachowuje.Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a może więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie zatrzymania w silniku było ok 1/2 stanu.
Ciśnienia na pewno nie było bo paliła się kontrolka ale pompa chyba jeszcze podawała jakieś znikome ilości oleju na wał.
O tuleje się nie boję, tylko zastanawiam się czy nie przyłapało panewek na wale.
Na razie nic nie wskazuje na to, że coś uległo uszkodzeniu. Silnik pracuje jek pracował. -
Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po
zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a może
więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie
zatrzymania w silniku było ok 1/2 stanu.
Ciśnienia na pewno nie było bo paliła się kontrolka ale
pompa chyba jeszcze podawała jakieś znikome ilości
oleju na wał.
O tuleje się nie boję, tylko zastanawiam się czy nie
przyłapało panewek na wale.
Na razie nic nie wskazuje na to, że coś uległo
uszkodzeniu. Silnik pracuje jek pracował.Spoko nie powinno się nic stać. Jeżeli olej był dobry to jescze lepił się na panewkach.
-
Ja ostatnio jeździłem na filterku do TICO. O dziwo większy od swiftowego ale gwint dokładnie
pasował i nic się nie działo.U mnie też w 1.6 filtr z Tico siedzi...
-
Zastanawiam się czy panewki lub coś innego nie
uległo uszkodzeniu bo silnik przez kilkadziesiąt
sekund pracował bez oleju na obrotach ponad 3
tys/min.Jednak trochę oleju zostało, także jest szansa, że nic strasznego się nie stało <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Filtr był z Sędziszowa, olej Mobil super S
Na razie założyłem filtr Filtrona, ale zastanawiam się
nad oryginałem.Być może przyczyną był niewłaściwy montaż, albo jakiś felerny egzemplarz <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Natomiast orginały klepią teraz w Austrii, a Sędziszów również wysyła coś na zachód (kto wie - może wracają do nas jako orginały <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />) -
Ja mam filtr z NIPPRATS dokręcony ręką bez żadnych kluczy i chodzi doskonale
-
Ja mam filtr z NIPPRATS dokręcony ręką bez żadnych kluczy i chodzi doskonale
Bo filtr oleju zawsze dokręcamy ręką ! i tak go zassa, więc nie ma potrzeby majzlem czy młotem go traktować ! -
No w Swifcie to tak i tylko jeżeli jest pożadnie wykonany oring <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
No w Swifcie to tak i tylko jeżeli jest pożadnie wykonany oring
Nie wiem jak jest w innych autach, ale z filtrami w moich Swiftach (opukać) problemy nie miałem, a stosowałem Max`y, jakieś z JC i teraz mam oryginalne. Metoda montażu zawsze była ta sama, czyli gołymi rękami.
-
4 dni temu miałem to samo. Tylko u mnie winowajcą był dołożony przeze mnie rozdzielacz pod czujnik ciśnienia oleju (firmy Auto Gauge <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> ). Miałem na nim zamontowane czujniki temp i ciśnienia oleju do zegarów. Na którejś dziurze gwint poszedł. Ten sam motyw z chmurą (na początku myślałem że to woda, ale smród mnie naprowadził), z buchaniem dymu spod maski i zasyfioną komorą silnikową... Przejechałem tak kilka km i na jezdnię poszło litr oleju (tyle musiałem dolać do pełna). Co gorsza ukruszony kawałek gwintu został w bloku. Na szczęście udało się go wydobyć. Silnik cały i zdrowy.
Co do Twojego przypadku, ile oleju zostało w silniku?
-
Parę sekund chodził z zapaloną kontrolką oleju. Po zatrzymaniu wyciekło z niego z pół litra a
może więcej, i na kanale ok.0,7 litra, czyli w momencie zatrzymania w silniku było ok 1/2Powinno być ok <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />