Chłodnica w automacie...
-
Witam Panie i Panów <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mam problem... Jak już wcześniej pisałem, podczas jazdy grzeje mi się silnik... Teraz już jest pewne że winę ponosi chłodnica <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Mechanik ją zdjął i próbował przepłukać, ale niewiele z niej wyszło, a przepływ wody jest bardzo słaby. Prawdopodobie zaczopowały ją fragmenty starej uszczelki spod głowicy (już jest wymieniona) Czy ktoś ma jakiś pomysł jak ją odetkać? Bo ten mój znajomy mechanik mówi że już raczej nic z niej nie będzie (choć należy do tego typu mechaników którzy wymieniają części dopiero wtedy kiedy już naprawdę nie da się ich naprawić). Obawiam się jednak że będę miał problem żeby kupić taką chlodnicę, gdyż moja "Suzi" to 1,0 automat (z 1997 roku) a automaty mają wyprowadzone do chłodnicy wężyki z olejem ze skrzyni biegów... A jeśli taką znajdę to cena będzie pewnie zabójcza! Mechnik mówi że to nie problem, bo można zainstalować zwykłą chłodnicę a do tych wężykow podłączyć miedzianą rurkę i zrobić z niej coś na wzór spiralki którą zamontuje się tak żeby pęd powietrza ją schładzał. Doradźcie mi czy tak może być? A jeśli tak to ewentualnie jaką chłodnicę można do SS 1,0 zamontować? Widzę na forum że są różne propozycje; od Poloneza, Daewoo Tico (zresztą szukam dalej) Ale czy ktoś z Was to praktykował, jak to się sprawdza? Jakie są ceny? I czy wogóle kwestia dobrania chlodnicy to tylko problemy z jej zamontowaniem i podłączeniem węży, czy jeszcze jakieś inne parametry trzeba brać pod uwagę?
Pozdrawiam i proszę o pomoc. -
Wiesz jak masz z 500zł to udaj się do punktu gdzie regenerują chłodnice. Tam Ci wymienią cały środek zostawiając tylko górę i dół ze starej chłodnicy więc będzie wyglądała jak oryginał. Niestety jest to dość drogie (ok 500zł) i myślę że zrobiliby Ci łącznie z wężykami do oleju itd.
Koszt chłodnicy do Swifta to około 250-300zł. Przynajmniej kilka latek temu za tyle kupowałem. Z ciekawości możesz przedzwonić do ASO może lezy u nich takowa chłodnica i będą mieć zniżkę i nie zaśpiewają 18ooo PeLeNów.
Co do przepchania to ja bym próbował podłączyć kompresor do chłodnicy i cisnął ciepłą wodę pod ciśnieniem (z głową aby nie rozwalić kanalików) i palnikiem omiatał po chłodnicy aby rozpuścić zatory ale to może równie dobrze przetkać chłodnicę jak i ją kompletnie uwalić <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Nie no, tyle to bym nie chciał wydać... 5 stów to spory wydatek <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Chłodnica była wczoraj plukana pod ciśnieniem i wyszło z niej bardzo niewiele, chociaż od tego czasu nie zrobilem jeszcze dłuższej trasy więc trudno powiedzieć na ile to pomogło... Mechanik nasypał nawet odkamieniacza do czajników! Tyle że chyba zimną wodą płukał... Tak się zastanawiam czy nie zalać jej wrzątkiem i zasypać "kretem" do rur? Wkońcu niewiele ryzykuję... Jak myślicie, nie zeżre mi chłodnicy? Może coś by dało...?
Czytałem troche i tak myśle że chyba z tymi wężykami od skrzyni będę musiał zrobić tak jak mi majster mówi -widziałem że takie rozwiązania są seryjnie stosowane np w AUDI.
A chłodnica może od Tico podejdzie... Wie ktoś może gdzie w okolicy Bydgoszczy można szukać chłodnic?
Miłej niedzieli:) -
[color:"blue"] Witaj
Spraw możesz załatwić na kilka sposobów. Wymienić chłodnice ale znając ceny ASO suzuki to nie bedziesz miał co do garnka włożyć. Możesz założyć chlodnice z 1.0/1.3 do chłodzenia cieczy i chłodnice oleju z uno turbo albo innego autka i zamontoać ją sobie koło głodnicy wody. Wtedy będziesz mial dwie niezależne chłodnice <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Troche linków
[/color] -
znając ceny ASO suzuki to nie
bedziesz miał co do garnka włożyć.Ja kupowałem nówke chłodnice w ASO bo w porównaniu do innych sklepów motoryazcyjnych najtańsze mieli <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja kupiłem używaną chłodnicę z wiatrakiem na allegro za 170zł, więc myślę, że nie ma co się bawić w naprawianie starej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja kupiłem używaną chłodnicę z wiatrakiem na allegro za 170zł, więc myślę, że nie ma co się
bawić w naprawianie starejczytaj ze zrozumieniem " chlodnica do autka z automatem " <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Już kupiłem nową chłodnicę!!! Co prawda nie taką do automata, ale zwykłą (mechanik jakoś to rozwiąże)Chłodnica do swifta, tyle że do 1996r. "(2 cm wyższa od mojej i troche cieńsza - potrzebne będą minimalne przeróbki żeby założyć wiatrak...)Chciałem kupić taką od Tico (ze wzgledu na cene)ale odradzali mi w sklepie mówiąc że może być za słaba bo swifty mają inną charakterystyke pracy silnika (wyższe zakresy obrotów no i większa pojemność) a różnica w cenie była raptem 50 zł! Także ostatecznie wziąłem tę od swifta za 220zł. Gdyby ktoś szukał, to polecam ten sklep (Bydgoszcz) i służe adresem:-)
Zobaczymy jutro jak moja Suzi będzie śmigać z nowa "lodówką"