Szybki start???
-
normalnie wajcha i ruszać z jedynki
Kolego z gazowanej favority nie wyciągniesz za wiele
w jakim stanie silnik ? aparat zapłonowy podciśnienia filtry
do ilr rpm podciagasz silnik na biegach
Masz sportowe zacięcie to bardzo dobrze ale zaczni od dłubnięcia głowicy kolektorów wydechu i
wymiany wałka a się zdziwisz co z fav można wyciągnąć
powodzenia w pracachsilnik jest w bardzo dobrym stanie. ma przejechane 80tys i nic nie bylo w nim robione. Zyleta. A biegi podciagam do 4000-5000rpm.
-
silnik jest w bardzo dobrym stanie. ma przejechane 80tys i nic nie bylo w nim robione. Zyleta. A
biegi podciagam do 4000-5000rpm.Jak słabo rusza to zobacz czy pod pedałem gazu nie masz butelki po piwie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jak słabo rusza to zobacz czy pod pedałem gazu nie masz butelki po piwie
Ja sie nie pytam co zrobic zeby poprawic moc auta tylko do jakich obrotow najlepiej podciagac stopniowo biegi. Kiedys gdzies dawno widzialem takiego posta ze skodowicze napisali cus takiego o co mi chodzi ale juz nie pamietam gdzie to widzialem i sadzilem ze ktos z was podzieli sie doswiadczeniami dobrego odejscia.
-
silnik jest w bardzo dobrym stanie. ma przejechane 80tys i nic nie bylo w nim robione. Zyleta. A
biegi podciagam do 4000-5000rpm.a jakie masz spalanie przy takim deptaniu ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja sie nie pytam co zrobic zeby poprawic moc auta tylko
do jakich obrotow najlepiej podciagac stopniowo
biegi. Kiedys gdzies dawno widzialem takiego posta
ze skodowicze napisali cus takiego o co mi chodzi
ale juz nie pamietam gdzie to widzialem i sadzilem
ze ktos z was podzieli sie doswiadczeniami dobrego
odejscia.generalnie technika daje nieco + ale niewiele, musisz stosować tzw bujanie (czyli trzymasz auto na lekkim półsprzęgle) zawsze to kilka milisekund wiecej zanim konkurent "złapie" półsprzęgło, do tego można popracowac nad wyczuciem skrzyni biegów i momentu najlepsze zmiany na wyzszy, zgraniem sprzęgła z biegiem, żeby zdejmowac bieg juz przy naciskaniu sprzęgła a wrzucać przy leciutkim półsprzęgle. Wszystko zależy od wyczucia auta i od umiejetności.
Słowem Cwiczyc, cwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. ale przy autach z wiekszą moća i tak nie wiele ci to da, skoda to nie mustang.
-
generalnie technika daje nieco + ale niewiele, musisz
stosować tzw bujanie (czyli trzymasz auto na lekkim
półsprzęgle) zawsze to kilka milisekund wiecej
zanim konkurent "złapie" półsprzęgło, do tego można
popracowac nad wyczuciem skrzyni biegów i momentu
najlepsze zmiany na wyzszy, zgraniem sprzęgła z
biegiem, żeby zdejmowac bieg juz przy naciskaniu
sprzęgła a wrzucać przy leciutkim półsprzęgle.
Wszystko zależy od wyczucia auta i od umiejetności.
Słowem Cwiczyc, cwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. ale przy
autach z wiekszą moća i tak nie wiele ci to da,
skoda to nie mustang.Tak jak pisze Mate właśnie ja tak robie i jest do dobra metoda jeszcze jak silnik ma już swoją temp to już wogóle jazda a żebym tak sprzęgło miał nowe to hoho w pedał i rura.
-
a jakie masz spalanie przy takim deptaniu ?
a nie jest zle. w 11L gazu sie mieszcze. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Tak jak pisze Mate właśnie ja tak robie i jest do dobra
metoda jeszcze jak silnik ma już swoją temp to już
wogóle jazda a żebym tak sprzęgło miał nowe to hoho
w pedał i rura.jedno ALE: przy takim "sporcie" łozysko i tarcza dostaja w dupsko <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
jedno ALE: przy takim "sporcie" łozysko i tarcza dostaja
w dupskoWiem Wiem ale sprzęgło idzie do wymiany niedługo więc narazie można poszaleć jak będzie nowe to nie będzie takich zabaw. hehe
-
a nie jest zle. w 11L gazu sie mieszcze.
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
WItam. Mam Skode Favorit 135L +GAZ. Powiedzcie mi jak najlepiej zmieniac biegi aby uzyskac
najlepszy start.Myślę, że z ruszaniem i zmaną biegów to powinno być tak: bieg zmieniasz zaraz po tym jak obroty miną maksymalny moment obrotowy. Ale żeby wiedzieć jaki masz przbieg momentu obrotowego w funkcji obrotów musiałbyś jechać na hamownie. Nawiasem mówiąc Mate ma rację - warto to Favoritkę tak forsować? <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Myślę, że z ruszaniem i zmaną biegów to powinno być tak:
bieg zmieniasz zaraz po tym jak obroty miną
maksymalny moment obrotowyWydaje mi sie ze nie... Zauwaz ze po wrzuceniu wyzszego biegu znacznie spadna mu obroty i wpadnie wtedy w "dziure" gdzie moment jest niski. Powinien ciagnac do wyzszych obotow niz te przy ktorych jest maksymalny moment aby dysponowac tez wyzszym momentem po zmianie biegu. Co do samego startu to proponuje tez pocwiczyc technike ruszania z recznego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
WItam. Mam Skode Favorit 135L +GAZ. Powiedzcie mi jak najlepiej zmieniac biegi aby uzyskac
najlepszy start.chlopie... sprawa jest bardzo prosta tylko kilka dodatkowych pytan:
jaki rozmiar masz kol??
chcesz darmowej mocy gdy jezdzisz sam to wywal graty ze srodka typu tylna kanapa, dodatkowa moc za free
jak na szalenie to 11 litrow nie zly wynik, kumplowi Favoritka pali 12 - 13 po miescie i to przy normalnej jezdzie...co do ruszania wiec tak:
wkrecasz silnik na ok. 4500 obr i strzelasz ze sprzegla (najefektywniejszy sposob bo mimo ze zamielisz kolami to moc jest na tyle mala ze ruszysz od razu i go nie zdusisz, najwieksza efektywnosc jest w zakresie miedzy maxymalnym momentem obrotowym a max. moca. gdzie masz najwiecej niutkow i najwiecej KM to niech pomoga koledzy bo ja sie nie orientuje). Warto przy ruszaniu napiac naped, czyli popuscic lekko sprzeglo tak aby wyczuc moment w ktorym zaczyna ciagnac, tak przytrzymac i na zielonym spuscic reczy i jednoczesnie sprzeglo, na poczatek zanim sie wczujesz to najpierw reczy potem sprzeglo zebys nie zdusil auta. Ja u siebie ruszam z 3.5 tys obr tak aby lekki poslizg kol byl, i przy przytrzymaniu sprzegla, troche to przypala tarcze ale unikam bezsensownego palenia gumy, potem zmieniam na kolejny bieg przy 6500 obr.
zmiana biegow to kwestia treningu, chodzi o szybkie wcisniecie sprzegla, wrzucenie biegu i szybkie puszczenie sprzegla, musisz dobrze sie nie nauczyc, bo chyba kazdy wie co sie stanie jak bieg ci nie wejdzie, albo szybciej puscicsz sprzeglo niz zmienisz bieg. Bieg mozesz zmieniac na 2 sposoby, z miedzygazem i bez miedzy gazu. W silnikach z turbo lepiej jest to robic z miedzy gazem, w n/a raczej nie bedzie znaczacej roznicy, orzywiscie przy miedzy gazie elementy napedu bardziej dostaja w dupe.tak mniej wiecej to tyle, a co do scigania sie fav to jestescie w bledzie, moj kolega jeszcze gdy mial niebieska fav fajnie zrobiona (znaczy niebieska to ona byla pozniej, wczesniej rozne ewolucyjne kolory) wygral jako najszybsza favoritka na zlocie, ale podlubana byla juz konkretnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
chlopie... sprawa jest bardzo prosta tylko kilka dodatkowych pytan:
jaki rozmiar masz kol??
chcesz darmowej mocy gdy jezdzisz sam to wywal graty ze srodka typu tylna kanapa, dodatkowa moc
za free
jak na szalenie to 11 litrow nie zly wynik, kumplowi Favoritka pali 12 - 13 po miescie i to przy
normalnej jezdzie...
co do ruszania wiec tak:
wkrecasz silnik na ok. 4500 obr i strzelasz ze sprzegla (najefektywniejszy sposob bo mimo ze
zamielisz kolami to moc jest na tyle mala ze ruszysz od razu i go nie zdusisz, najwieksza
efektywnosc jest w zakresie miedzy maxymalnym momentem obrotowym a max. moca. gdzie masz
najwiecej niutkow i najwiecej KM to niech pomoga koledzy bo ja sie nie orientuje). Warto
przy ruszaniu napiac naped, czyli popuscic lekko sprzeglo tak aby wyczuc moment w ktorym
zaczyna ciagnac, tak przytrzymac i na zielonym spuscic reczy i jednoczesnie sprzeglo, na
poczatek zanim sie wczujesz to najpierw reczy potem sprzeglo zebys nie zdusil auta. Ja u
siebie ruszam z 3.5 tys obr tak aby lekki poslizg kol byl, i przy przytrzymaniu sprzegla,
troche to przypala tarcze ale unikam bezsensownego palenia gumy, potem zmieniam na kolejny
bieg przy 6500 obr.
zmiana biegow to kwestia treningu, chodzi o szybkie wcisniecie sprzegla, wrzucenie biegu i
szybkie puszczenie sprzegla, musisz dobrze sie nie nauczyc, bo chyba kazdy wie co sie
stanie jak bieg ci nie wejdzie, albo szybciej puscicsz sprzeglo niz zmienisz bieg. Bieg
mozesz zmieniac na 2 sposoby, z miedzygazem i bez miedzy gazu. W silnikach z turbo lepiej
jest to robic z miedzy gazem, w n/a raczej nie bedzie znaczacej roznicy, orzywiscie przy
miedzy gazie elementy napedu bardziej dostaja w dupe.
tak mniej wiecej to tyle, a co do scigania sie fav to jestescie w bledzie, moj kolega jeszcze
gdy mial niebieska fav fajnie zrobiona (znaczy niebieska to ona byla pozniej, wczesniej
rozne ewolucyjne kolory) wygral jako najszybsza favoritka na zlocie, ale podlubana byla juz
konkretnieo i o takie cos mi chodzilo. Dzieki bardzo
-
o i o takie cos mi chodzilo. Dzieki bardzo
Wszystko ładnie pięknie ale 135 na gazie powyzej 4500 to zabójstwo silnika. Kune pamiętaj że na codzień jeżdzisz renówką, która lubi wysokie obroty, do tego wiliamsem. Smusius ma zagazowaną favoritke, która z trudem wkręci sie na 4500, a o 6500 mozna zapomnieć. Wieżcie mi miałem nieco dłubniętą 135 na zestrojonej instalacji gazowej, na 4000 wchodziła z trudem i to był koniec. Prędkość maksymalna to "zaledwie" 145-155 i to juz jest niestety koniec. No niestety seryjna favoritka średnio nadaje sie na ścigacza.
Aha jeszcze jedno, chciałem przypomnieć że sprzęgło w favoritce jest stosunkowo łatwo spalić, a "strzelanie" sprzęgłem to popierwsze najszybsza droga do spalenia sprzęgła. a po drugie oprócz efektywności nie daje nic, a raczej powoduje przegraną w porównaniu ze sposobem ruszania na półsprzęgle.
-
Wszystko ładnie pięknie ale 135 na gazie powyzej 4500 to zabójstwo silnika. Kune pamiętaj że na
codzień jeżdzisz renówką, która lubi wysokie obroty, do tego wiliamsem. Smusius ma
zagazowaną favoritke, która z trudem wkręci sie na 4500, a o 6500 mozna zapomnieć. Wieżcie
mi miałem nieco dłubniętą 135 na zestrojonej instalacji gazowej, na 4000 wchodziła z trudem
i to był koniec. Prędkość maksymalna to "zaledwie" 145-155 i to juz jest niestety koniec.
No niestety seryjna favoritka średnio nadaje sie na ścigacza.
Aha jeszcze jedno, chciałem przypomnieć że sprzęgło w favoritce jest stosunkowo łatwo spalić, a
"strzelanie" sprzęgłem to popierwsze najszybsza droga do spalenia sprzęgła. a po drugie
oprócz efektywności nie daje nic, a raczej powoduje przegraną w porównaniu ze sposobem
ruszania na półsprzęgle.chcialem zaznaczyc ze na gazie moja fav bez problemu podciaga sie do 5500rpm. Sprawdzalem ale to troszke jednak za duzo. Raz doszedlem nawet do 6000rpm ale to juz stanowczo za duzo. Normalnie podchodze do 4500-5000. Ale nie robie tego caly czas a takie odmulenie mu sie od czasu do czasu przyda.
-
chcialem zaznaczyc ze na gazie moja fav bez problemu
podciaga sie do 5500rpm. Sprawdzalem ale to troszke
jednak za duzo. Raz doszedlem nawet do 6000rpm ale
to juz stanowczo za duzo. Normalnie podchodze do
4500-5000. Ale nie robie tego caly czas a takie
odmulenie mu sie od czasu do czasu przyda.z tymi 6000 to przekombinowałeś, bo wg producenta maksymalna bezpieczna prędkośc obrotowa silnika to 5500, a jakos nie bardzo chce mi sie wieżyć że nastoletnie auto na gazie i nie dłubane ma osiagi lepsze niz fabryka zaleca. Ja na twoim miejscu zbadałbym realne wskazania prędkosciomierza który ma tendencje do zawyżania oraz obrotomierza który jest stosunkowo mało precyzyjnym przyżadem, dającym raczej wskazania orientacyjne. Dla przykładu powiem ci że mój obrotomierz przekłamywał w zakresie 200 obrotów, a prędkosciomierz powyzej 60 km na godzine przekłamywał o około 10%. Sprawdzone na radarze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
z tymi 6000 to przekombinowałeś, bo wg producenta
maksymalna bezpieczna prędkośc obrotowa silnika to
5500, a jakos nie bardzo chce mi sie wieżyć że
nastoletnie auto na gazie i nie dłubane ma osiagi
lepsze niz fabryka zaleca.Jesli silnik Fav jest jeszcze we w miare dobrym stanie to napewno sie nie rozsypie gdy sporadycznie dociagnie sie do 6000rpm, a nawet utrzyma takie obroty przez kilka sekund.
Dla prownania podam, ze w seryjnej Fel1.3MPI ogranicznik jest na ok. 6200rpm. Po niezbyt rozleglych modyfikacjach - podniesieniu st. sprezania, zmianie walka rozrzadu i programu w ECU (reszta seryjna - wal korbowy, korbowody, tloki) te silniki dokreca sie do ok 7000rpm (po wiekszych modyfikacjach jeszcze wiecej). -
z tymi 6000 to przekombinowałeś, bo wg producenta maksymalna bezpieczna prędkośc obrotowa
silnika to 5500, a jakos nie bardzo chce mi sie wieżyć że nastoletnie auto na gazie i nie
dłubane ma osiagi lepsze niz fabryka zaleca. Ja na twoim miejscu zbadałbym realne wskazania
prędkosciomierza który ma tendencje do zawyżania oraz obrotomierza który jest stosunkowo
mało precyzyjnym przyżadem, dającym raczej wskazania orientacyjne. Dla przykładu powiem ci
że mój obrotomierz przekłamywał w zakresie 200 obrotów, a prędkosciomierz powyzej 60 km na
godzine przekłamywał o około 10%. Sprawdzone na radarzeW sumie na 1 biegu do 6000rpm pewnie można dociągnąć favcie.. ale jest to morderstwo dla silnika, a faktycznie na wyższych biegach jest to trudne bez dłubania. A przekłamania prędkościomierza lepiej (taniej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) sprawdza się porównując wskazania z jakimś nowym samochodem.
-
nie wime jakie macie problemy
ile moze miec silnik obrotow na 2gim biegu przy 80km/h oraz na 3 przy 150km/h ?
bo do takich moge swoj dokrecac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
nie pamietam ile jest na dwojce ale na trojce na pewno 6k i robi to bez problemu na 4 biegu jest zdecydowanie gorzej i ze 4-4,5 daje rade na 5tym tylko 3.5k