Leasing dla każdego
-
taaa... a przy kredycie jak
rat nie będziesz spłacał, to bank mając na nim zastaw wspaniałomyślnie ci owe auto podaruje...Nie podaruje , ale jak auto pujdzie pod mlotek pod koniec umowy , to jest realna szansa na odzyskanie czesci pieniedzy co w lizingu nie wchodzi w gre
masz rację, szary kowalski
nie jest zainteresowany leasingiem, bo w leasing 10-letnich golfów ściąganych z niemiec nikt
się nie bawi...Szary kowalski jezdzi tez nowymi samochodami tyle ze nie za 200 000
leasing jest takim samym
produktem finansowym jak kredyt, ale stosowany jest przeważnie dla aut fabrycznie nowych, i to
raczej tych z wyższego segmentu (leasing prywatny)Na pewno nie jest to taki sam produkt finansowy
Pozdrawiam
-
Nie podaruje , ale jak auto
pujdzie pod mlotek pod koniec umowy , to jest realna szansa na odzyskanie czesci pieniedzy co
w lizingu nie wchodzi w gretyle ze ciągle nie zauważasz, ze leasing najczęściej trwa dwa lata, a kredyt to cztery, piec... i przy sprzedaży kredytowanego auta w okresie tych dwóch lat generalnie nic nie dostaniesz
Szary kowalski jezdzi tez
nowymi samochodami tyle ze nie za 200 000im mniejsza wartość pojazdu, tym udział leasingu w stosunku do kredytu się zmniejsza...
a ty po prostu myślisz wąskotorowo: to, ze jest nieopłacalny dla ciebie, bo chcesz auto spłacać cztery lata, i potem nim jeździć przez kolejne sześc, nie znaczy ze dla każdego będzie to nieopłacalne...
istnieje sporo osób które zmieniają auta co dwa, trzy lata: wtedy korzystając z leasingu spłacają utratę wartości auta, i odpada im cala szopka z późniejszą sprzedażą auta...jest też inna opcja: leasing, a po jego okresie wykup auta z kredytem na wykup... i często jest to tańsze finansowo, ze względu na niższe koszty leasing...
po prostu, jest to taki sam produkt finansowy jak kredyt, i można go stosować zamiennie...
to, że go nie znasz i się go boisz nie znaczy, że jest zły... -
Pamiętajcie o jeszcze jednym ważnym szczególe : zawsze istnieje możliwość że leasingodawca stanie się niewypłacalny , a przyjdzię się leasingobiory rozstać z pojazdem .
-
Inaczej te 60 tys też byśmy zapłacili w US.