Poznajecie?
-
Wlasciciel tego auta niestety nie zdazyl zahamowac, podobnie jak kilku kierowcow jadacych za
nim. Oto efekt:Oo. To było Tico? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić ten samochód do używalności <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> . Ale widze że luterko jest całe i wygląda jak nówka.
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić
ten samochód do używalnościEee, To tez mozna wyklepac - tylko trzeba uwazac, zeby nie wyszedl przystanek autobusowy
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić
ten samochód do używalnościTylko nie wiem, czy właściciel z tego wyszedł cało. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Tylko nie wiem, czy właściciel z tego wyszedł cało.
Mocno się musiał poskladać - jakiś człowiek guma.
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić ten samochód do używalności . Ale widze
że luterko jest całe i wygląda jak nówka.No wlasnie najlepsze jest to niedrasniete lusterko oraz ludzie beztrosko pozywiajacy sie w pobliskiej restauracji(?) . Mam nadzieje ze wlasciciel sie wylize.
-
Wlasciciel tego auta niestety nie zdazyl zahamowac,
podobnie jak kilku kierowcow jadacych za nim. Oto
efekt:m.in dlatego właśnie chcę zmienić samochód <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Tico to fajne autko, bezawaryjne i mało pali.
Ale to są rzeczy natury materialnej, natomiast bezpieczeństwo jest niewymierne.
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
m.in dlatego właśnie chcę zmienić samochód
Tico to fajne autko, bezawaryjne i mało pali.
Ale to są rzeczy natury materialnej, natomiast
bezpieczeństwo jest niewymierne.Weź pod uwagę, że w takich sytuacjach jak ta przedstawiona na obrazku, żadne auto osobowe nie będzie wyglądało lepiej. No, może trochę.
-
I jeszcze jedno. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A za równowartość tikacza możesz kupić jakieś "lepsze" zachdnie lub dalekowschodnie autko, ale jaki będzie jego stan techniczny...
-
Wlasciciel tego auta niestety nie zdazyl zahamowac,
podobnie jak kilku kierowcow jadacych za nim. Oto
efekt:To jest po prostu przerażające <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Nigdy ale to przenigdy nie chciałabym znaleźć się w sytuacji bedącej choć 0,01% tej w jakiej znaleźli się Ci, którzy jechali tym Tico. Wogóle jakimkolwiek autem.A jeszcze bardziej przerażające jest to, że niektórzy robią sobie jaja bo to Was nie dotyczy <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Teraz przynajmniej wiem skąd bierze się ogólnospołeczna znieczulica.PS. Ok czepiam się, bo gorączka przedświąteczna daje mi w kość i mogę za to dostać bana
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić
ten samochód do używalności . Ale widze że
luterko jest całe i wygląda jak nówka.Chociaż coś jeszcze może z niego sprzedać <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
pozdr -
Eee, To tez mozna wyklepac - tylko trzeba uwazac, zeby
nie wyszedl przystanek autobusowyalbo jakaś furgonetka, lub jeszcze coś innego <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
m.in dlatego właśnie chcę zmienić samochód
Oj tak, Matiz wygladalby zupelnie inaczej... Pod jednym, wszakze, warunkiem - ze bylby innego koloru.
Proponuje transporter opancerzony - stary dobry SKOT, albo nowoczesniejsze cos, ostatnio w WP modna jest, zdaje sie, Piranha... Dobry sprzed, duzy i tylko ta klasa pojazdow daje szanse przy takim wypadku.
-
Mocno się musiał poskladać - jakiś człowiek guma.
Jesli bylby napruty, jak w Polszcze niektorzy potrafia, to nie ma problema - widzialem wypadek, gdzie auto mocno uderzylo pijanego przechodnia, temu zas nic, ale to zupelnie nic sie nie stalo... Pelne rozluznienie, to i uszkodzic trudniej...
-
No to teraz właściciel będzie miał ciężko doprowadzić ten samochód do używalności . Ale widze że
luterko jest całe i wygląda jak nówka.A wysiliłeś swój umysł choć na chwilę i zastanowiłeś się że ten kto jechał zginął w tym wypadku, i robienie sobie żartów jest wysoce nie na miejscu ? Czy może przerasta to Twoje zdolności kojarzenia ? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Wlasciciel tego auta niestety nie zdazyl zahamowac, podobnie jak kilku kierowcow jadacych za nim. Oto efekt:
w to tico musial chyba uderzyc TIR bo nie wydaje mi sie zeby sie az tak tico gielo ?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
w tym przypadku zarty sa rzeczywiscie nie na miejscu... <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
Oj tak, Matiz wygladalby zupelnie inaczej... Pod jednym,
wszakze, warunkiem - ze bylby innego koloru.
Proponuje transporter opancerzony - stary dobry SKOT,
albo nowoczesniejsze cos, ostatnio w WP modna jest,
zdaje sie, Piranha... Dobry sprzed, duzy i tylko ta
klasa pojazdow daje szanse przy takim wypadku.wg mnie Matiz chociażby ze względu ,ze jest większy jest bezpieczniejszy. Poza tym nie powiesz mi,że jak projektowano Tico ileś naście lat temu to mysl inżynierska była na równi z dzisiejszą jeśli chodzi o bezpieczenstwo bierne
-
wg mnie Matiz chociażby ze względu ,ze jest większy jest bezpieczniejszy. Poza tym nie powiesz
mi,że jak projektowano Tico ileś naście lat temu to mysl inżynierska była na równi z
dzisiejszą jeśli chodzi o bezpieczenstwo bierneJestem przekonany, ze Matiz jest znacznie bardziej bezpieczny od Tico. Tico w testach zderzeniowych mialoby pewnie wynik troszke gorszy od Seicento, ktore i tak wypadlo tragicznie (jedna cala gwiazdka i jedna przekreslona w Euro NCAP). Matiz po crash tescie wyglada nastepujaco:
http://www.euroncap.com/content/safety_ratings/details.php?id1=1&id2=65
Moral jest wiec taki, ze w TiCO nie ma sie co rozbijac. Trzeba jezdzic wyjatkowo ostroznie. Ja tak robie i nie narzekam. Przy okazji mozna sie pobawic w "jazde na kropelce" - swietna zabawa.
-
Jestem przekonany, ze Matiz jest znacznie bardziej
bezpieczny od Tico. Tico w testach zderzeniowych
mialoby pewnie wynik troszke gorszy od Seicento,
ktore i tak wypadlo tragicznie (jedna cala gwiazdka
i jedna przekreslona w Euro NCAP). Matiz po crash
tescie wyglada nastepujaco:http://www.euroncap.com/content/safety_ratings/details.php?id1=1&id2=65
Moral jest wiec taki, ze w TiCO nie ma sie co rozbijac.
Trzeba jezdzic wyjatkowo ostroznie. Ja tak robie i
nie narzekam. Przy okazji mozna sie pobawic w
"jazde na kropelce" - swietna zabawa.I tak mi sie juz ten samochod znudzil. A ze wpadlo mi troche kasy kupie cos lepszego. Matiz to pierwsza mysl jaka mi wpadla ale w gre wchodzi jeszcze Seicento 1.1, Brava 1.6 '98, Punto.