Pomocy znowu stoje
-
Na lpg i na noPb
Hmmm... a moze cos z centralka przelaczajaca i przez to nie dochodzi zadne paliwo do silnika... moze sprobuj otworzyc recznie zawor benzynowy i pompka podpompowac benzyne do gaznika... -
Hmmm... a moze cos z centralka przelaczajaca i przez to nie dochodzi zadne paliwo do silnika...
moze sprobuj otworzyc recznie zawor benzynowy i pompka podpompowac benzyne do gaznika...Oki dzięki za porady zaraz ide się "pobawic" a jak nie uda mi się to kolega mnie zacholuje do domu
-
Oki dzięki za porady zaraz ide się "pobawic" a jak nie uda mi się to kolega mnie zacholuje do
domujakby Cie miał holować
to uważaj na hamulce, bo ich prawie nie będzie -
Kręci dobrze tylko nie zapala. Uruchomiłem auto na
parkingu bez problemów, wyjechałem na skrzyżowanie
włączyłem się do ruchu (jeszcze nie zdążyłem
wlaczyć 2-go biegu) a auto miało obroty 0. Myślałem
że tylko zgasło więc włączyłem 2 i myślałem ze
odpali jak zawsze ale tym razem nie wyszło.
Zatrzymałem się próbowalem odpalić wszystko
normalnie kręci tylko że nie zapalaa powiedz czy byly kangury???czy poprostu obroty 0 i stoi????
nie wiem czemu ale ja bym sprawdzil konkretnie ile masz paliwa w baku - wyeliminuj najprostrze rozwiazania:) -
a powiedz czy byly kangury???czy poprostu obroty 0 i stoi????
nie wiem czemu ale ja bym sprawdzil konkretnie ile masz paliwa w baku - wyeliminuj najprostrze
rozwiazania:)Okazało się ze mi kable na module się odłączyły <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a ja już panikowałem -
Okazało się ze mi kable na module się odłączyły
a ja już panikowałemodłączyły sie same z siebie czy niekontaktowały??
ja ostatnio miałem podobny problem
pojechałem za miasto jakieś 60km
i gdy już miałem wracać do kraka odpalam samochód a tu nic
ani nie zaskoczy
iskry nie było
okazało się że cewka w aparacie zapłonowym która wymieniałęm w tym samym dniu miała walniete kable i raz kontaktowały raz nie
a i tak miałem szczęscie bo jak sprawdzałem pobieżnie cały zapłon to i te kable ruszyłem i akurat wtedy musiały skontaktować no i zapaliłem i dojechałem do domu -
Albo spradz czy palec nie wyskoczyl... U mnie kiedys tak
bylo i nie chcial zapalic, a wystarczylo tylko go
umiejscowic namiejscu...Dokładnie. Miałem to samo. Palec wyskoczył ale włożenie spowrotem nic nie dało bo po chwili gasł. Trzeba było na nowy wymienić.
-
odłączyły sie same z siebie i zrobili tyle namieszania że aż wszystko sprawdziłem tzn całą reszte
-
odłączyły sie same z siebie i zrobili tyle namieszania że aż wszystko sprawdziłem tzn całą
reszteA tak wogóle napiszcie co jeszcze można by wyelminowac gdy sie stoji na drodze będzie na przyszłość
Np z tego co się dowiedziałem to jeżeli nie ma inskry na świecy to moze być wina (oprócz kabelków) modułu lub cewki napiszcie co jeszcze na pewno się kiedyś komus przyda
-
A tak wogóle napiszcie co jeszcze można by wyelminowac
gdy sie stoji na drodze będzie na przyszłość
Np z tego co się dowiedziałem to jeżeli nie ma inskry na
świecy to moze być wina (oprócz kabelków) modułu
lub cewki napiszcie co jeszcze na pewno się kiedyś
komus przydaUszkodzony palec. Ogólnie jeśli nie ma iskry to coś z elektryką będzie.
-
a niedawno mi mechanior powiedzial ze wlasnie w sodavkach czesto wypadają kable z modułu zapłonowego <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Hmmm... a moze cos z centralka przelaczajaca i przez to nie dochodzi zadne paliwo do silnika...
moze sprobuj otworzyc recznie zawor benzynowy i pompka podpompowac benzyne do gaznika...A może odkręć filtr powietrza, wlej deko benzyny i poskręcak. potem spróbuj odpalić. jeśli zapali, to wiesz już gdzie szukać - nie dochodzi paliwo
tulko nie pal przy tym!!!