Koszty zarejestrowania samochodu.
-
A co jest w sytuacji gdy nie zapłaci się tego podatku??? W jaki sposób US dowie się że w ogóle kupiłem. W sumie za te pieniądze to rejestracja by była.
-
A co jest w sytuacji gdy nie zapłaci się tego podatku??? W jaki sposób US dowie się że w ogóle
kupiłem. W sumie za te pieniądze to rejestracja by była.Jesli nie zaplacisz podatku, to nie bylo umowy. Niczego nie kupiles, nikt Ci nic nie sprzedal, to nie Twoj samochod.
A z kazdym dniem rosna odsetki. Predzej to auto zardzewieje, niz US o nim zapomni.
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z WK <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Znam przypadek, osoba z rodziny, kupiła z 10 lat temu samochód w salonie i żadnego podatku wtedy nie płacił, a i nieprzyjemności też nie było z tego powodu.
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z
WK . Znam przypadek, osoba z rodziny, kupiła z 10 lat temu samochód w salonie i żadnego
podatku wtedy nie płacił, a i nieprzyjemności też nie było z tego powodu.To powiedz szczerze - po co Ci umowa?
Bez blogoslawienstwa US umowe mozesz zlozyc w samolocik i puscic z okna.
Przy najmniejszym problemie, a czasem i bez problemu, wyjdzie, ze auto nie spadlo z nieba, ktos je kupil, a nie zaplacil haraczu.
To troche jak grac w rosyjska ruletke o budyn. Jak dobrze pojdzie, to wygrasz budyn. Jak zle...
-
No w porządku, w takim razie skąd US w ogóle wie że kupiłem samochód, mają jakąś wspólną bazę z
WKPrzecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta nie zarejestruje! Co innego jeśli kupiłeś auto na fakturę (np od hondlarza, z komisu) a nie na umowę to wtedy już nie musisz płacić podatku, bo płaci go sprzedawca. W tej sytuacji wystarczy faktura do przerejestrowania auta.
-
Przecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z
kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta
nie zarejestruje!
Zarejestruje zalezy od urzędu i urzędników, ale WK sprawdza takiego goscia w US.
Znam temat z życia pojechaliśmy po motor 300km, namieszane z papierami, gosć miał nowy dowód miekki nie zapłacił pcc, nie było przeglądu miał tylko umowę kupna z poprzednim włascicielem i papiery jak moto było kiedyś tam z belgi sprowadzone.
Balismy się brać ale wkoncu wzieliśmy , kumpel poszedł rejestrować i pani w WK powiedziała że możliwe ze nie chieli od niego pcc.
Kumpel zarejestrowal wszystko Oki a teraz WK z jego miasta będzie wysyłał powiadomienie do US o umowie kupna-sprzedarzy na którą my wzieliśmy ten motor i będą brali za d... tego poprzedniego własciciela ze nie zaplacil. -
Przecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z
kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta
nie zarejestruje! Co innego jeśli kupiłeś auto na fakturę (np od hondlarza, z komisu) a nie
na umowę to wtedy już nie musisz płacić podatku, bo płaci go sprzedawca. W tej sytuacji
wystarczy faktura do przerejestrowania auta.Miałem okazję rejestrować osobiście 3 samochody zawsze płaciłem ten chory podatek i nigdy w wydziale komunikacji nie wołali potwierdzenia zapłaty pcc, także się zastanawiam ale jak mam mieć nieprzyjemności to wolę zapłacić
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku czarnych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku czarnych
Chyba tylko nie kupować <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
A druga sprawa to czy jest jakiś sposób na zostawienie tablic z innego województwa i w dodatku
czarnychnie ma takiej mozliwosci, nawet gdybys kupil auto od goscia z twojego miasta a on mialby czarne tablice to musialbys je wymienic na nowe <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie ma takiej mozliwosci, nawet gdybys kupil auto od
goscia z twojego miasta a on mialby czarne tablice
to musialbys je wymienic na noweNie ma na to przepisu.
Czarne tablice są tak samo ważne jak nowe.
Jak mi się skończył dowód rejestracyjny to musiałem wymienić blachy czarne tylko dlatego że przednią miałem pękniętą i pordzewiałą.
Kolega miał w super stanie i ma czarne blachy i nowy dowód rejestracyjny więc można.
Tak samo z przerejestrowaniem - tyle że urzędasy chcą wcisnąć Ci nalepki za 80zł ale przepisu który mówi że musisz zmienić tablice nie ma.PS: Ostatnio słyszałem o super pomyśle aby w ogóle nie zmieniać blach przy zmianie województwa i tak się zastanawiam po h... było wprowadzanie sktótu miasta i województwa.
-
po h... było wprowadzanie sktótu miasta
i województwa.Czasami to jest bardzo przydatne. Jak ognia unikam jazdy (a już na pewno stawania na światłach) za autami typu LRY, OSK, PKE. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> No, chyba, że mi się naprawdę nigdzie nie śpieszy.
-
Nie ma na to przepisu.
pol roku temu przy rejestracji auta pytalem pani w UM jak to jest wlasnie z tymi czarnymi rejestracjami.. powiedziala mi ze sa one caly czas wazne i wlasciciel ich wymieniac nie musi, z tym ze jesli auto zmienia wlasciciela a poprzednie tablice byly czarne - musza byc one wymienione na biale bez wzgledu na to czy kupujacy i sprzedajacy byli z tego samego miasta czy z drugiego konca polski
tak mi to wytlumaczyla pani w okienku <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Nie ma na to przepisu.
Czarne tablice są tak samo ważne jak nowe.
Jak mi się skończył dowód rejestracyjny to musiałem wymienić blachy czarne tylko dlatego że
przednią miałem pękniętą i pordzewiałą.Po zakupie nie ma mozliwosci pozostawienia. Musisz miec tablice z miasta w jakim mieszkasz.
-
Miałem okazję rejestrować osobiście 3 samochody zawsze płaciłem ten chory podatek i nigdy w
wydziale komunikacji nie wołali potwierdzenia zapłaty pcc, także się zastanawiam ale jak
mam mieć nieprzyjemności to wolę zapłacićW moim mieście bez pokazania kwitka o zapłaceniu podatku nie da rady zarejestrować auta...
-
Czasami to jest bardzo przydatne. Jak ognia unikam jazdy (a już na pewno stawania na światłach)
za autami typu LRY, OSK, PKE. No, chyba, że mi się naprawdę nigdzie nie śpieszy.Nie wiem czy mam rację ale chyba w Warszawie nikt nie lubi rejestracji z LU itd <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> . Jeżdżę teraz po Lublinie na warszawskich i nie ma sytuacji żeby mnie ktoś nie wpuścił <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />, i tak bym chciał zawsze bez chamstwa i cwaniactwa.
-
Nie ma na to przepisu.
Czarne tablice są tak samo ważne jak nowe.
jak nie ma przepisu??kolego kłania sie ustawa prawo o ruchu drogowym.jestesmy w uni europejskiej i teraz obowiazuja tablice rej. ze znaczkami unii.jesli masz auto na czarnych tabliucach to mozesz je miec.nawet jak zmieniasz dowod rejestracyjny bo skonczy Ci sie miejsce w domowodzie na badania to tez mozesz tablice zostawic, ale z chwila gdy sprzedajesz autko i kupi ktos z Twojej miejscowosci to i tak musi wymienic tablice na nowe ze znakiem unijnym -
W moim mieście bez pokazania kwitka o zapłaceniu podatku nie da rady zarejestrować auta...
W moim tak samo
-
jak nie ma przepisu??kolego kłania sie ustawa prawo o ruchu drogowym.jestesmy w uni
europejskiej i teraz obowiazuja tablice rej. ze znaczkami unii.jesli masz auto na czarnych
tabliucach to mozesz je miec.nawet jak zmieniasz dowod rejestracyjny bo skonczy Ci sie
miejsce w domowodzie na badania to tez mozesz tablice zostawic, ale z chwila gdy
sprzedajesz autko i kupi ktos z Twojej miejscowosci to i tak musi wymienic tablice na nowe
ze znakiem unijnymPotwierdzam. W aucie mojego ojca jak skończył się stary dowód (auto na czarnych blachach), to wydali wtórnik dowodu i blachy zostawiliśmy stare, choć buraki z okienka z WK chcieli nam wcisnąć nowe tablice...
-
Nie wiem czy mam rację ale chyba w Warszawie nikt nie lubi rejestracji z LU itd . Jeżdżę teraz
po Lublinie na warszawskich i nie ma sytuacji żeby mnie ktoś nie wpuścił , i tak bym chciał
zawsze bez chamstwa i cwaniactwa.Tak jak w Szczecinie nikt nie lubi ZPL, ZGR, ZGY, ZGL, ZST <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Przecież żeby przerejestrować auto najpierw idziesz do skarbówki zapłacić podatek a potem z
kwitkiem że zapłaciłeś dopiero do urzędu zarejestrować i tam bez tego kwitka nikt Ci auta
nie zarejestruje! Co innego jeśli kupiłeś auto na fakturę (np od hondlarza, z komisu) a nie
na umowę to wtedy już nie musisz płacić podatku, bo płaci go sprzedawca. W tej sytuacji
wystarczy faktura do przerejestrowania auta.Byłem dzisiaj w wydziale komunikacji i zarejestrowałem bez tego podatku. I teraz mam dylemat czy iść do US i płacić czy tak to zostawić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />