Samochód za 10tyś zł tani w utrzymaniu.
-
buehehe to za parę miesięcy mam wymienić ... bez przesady ...
Nikt Ci przeciez nie kaze.
Podobno oleju tez nie trzeba wymieniac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Od oleju zalezy zycie silnika. Od poduszek powietrznych Twoje.
Ja przekonywal nie bede, sam nie posiadam tego wynalazku i przeciez zyje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
buehehe to za parę miesięcy mam wymienić ... bez przesady ...
jak będzie mała kolizja to nawet jak zadziałają to jakby nie zadziałały to będzie to samo... a jak będzie ogromna to i tak nie pomogą więc walić je <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja tam w żadnym aucie nie miałem jeszcze poduszek (w jednym kiedyś były ale wystrzeliły przy drobnej kolizji na parkingu)
-
Nikt Ci przeciez nie kaze.
ja i tak nie wiem czy ich nie wywalę za jakiś czas ...
Podobno oleju tez nie trzeba wymieniac
Od oleju zalezy zycie silnika. Od poduszek powietrznych
Twoje.nie tylko od poduszek ... ale od pasów, fotela, hamulców, opon i ogólnej kondycji auta ...
-
jak będzie mała kolizja to nawet jak zadziałają to jakby nie zadziałały to będzie to samo... a
jak będzie ogromna to i tak nie pomogą więc walić je ja tam w żadnym aucie nie miałem
jeszcze poduszek (w jednym kiedyś były ale wystrzeliły przy drobnej kolizji na parkingu)Zapamietam ta dobra rade. Kupie nastepne auto, bedzie mialo poduszki, to kaze wymontowac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ja i tak nie wiem czy ich nie wywalę za jakiś czas ...
nie tylko od poduszek ... ale od pasów, fotela, hamulców, opon i ogólnej kondycji auta ...wyobraźni
-
wyobraźni
nie do konca, jak ktos w ciebie przywali to w wielu przypadkach twoja wyobraznia nie pomoze... poduszki wtedy pomoc moga <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
wyobraźni
najsłabszy czynnik wykluczamy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Zapamietam ta dobra rade. Kupie nastepne auto, bedzie mialo poduszki, to kaze wymontowac
Poprostu przy mocnych kolizjach nie ma ratunku... pooglądaj na youtubie crashtesty... masakra z poduszkami czy bez taka sama
-
Ja bym szukal civica 6 gen 1,4 cos kolo 96-97, malo pali i jest fajnym autkiem
Również polecam w zaproponowanych granicach cenowych, Jeżdżę takim Civic'em HB pięciodrzwiowym tylko że z silnikiem 1.5 114 km rocznik 97 zagazowany. Eksploatuję go od pół roku dopiero ale nic sie nie dzieję. Polecam jeszcze instalację sekwencyjną, w dobrym zakładzie.
-
Również polecam w zaproponowanych granicach cenowych, Jeżdżę takim Civic'em HB pięciodrzwiowym
tylko że z silnikiem 1.5 114 km rocznik 97 zagazowany. Eksploatuję go od pół roku dopiero
ale nic sie nie dzieję. Polecam jeszcze instalację sekwencyjną, w dobrym zakładzie.A jak ze spalaniem?
-
A jak ze spalaniem?
Tak jak zawsze, wszedzie i u kazdego.
Im ciezsze auto, tym trudniej rozpedzic, tym wiecej pali.
Im mocniejszy silnik, tym dluzej sie nagrzewa (zima np.), tym mocniej go cisniesz, tym wiecej pali.
Im starsze auto, tym mniej doskonale, tym wiecej pali.
Im wiecej pali, tym lepiej.
Im slabszy silnik, tym gorzej sobie radzi, tym wiecej pali.
Mozna jeszcze wybrac benzyne (podejrzewam, ze najmniej klopotow), rope (wiadomo po co kupuje sie auta na rope), benzyne + gaz (montowac samemu = inwestycja, kupic zamontowane = niewiadoma) i ciut wiecej problemow niz benzyna albo ropa.
Realnie: kup zadbane auto. Jedna wizyta u mechanika moze pogrzebac wszystkie (!) oszczednosci na paliwie.
-
Tak jak zawsze, wszedzie i u kazdego.
Im ciezsze auto, tym trudniej rozpedzic, tym wiecej
pali.
Im mocniejszy silnik, tym dluzej sie nagrzewa (zima
np.), tym mocniej go cisniesz, tym wiecej pali.
Im starsze auto, tym mniej doskonale, tym wiecej pali.
Im wiecej pali, tym lepiej.
Im slabszy silnik, tym gorzej sobie radzi, tym wiecej
pali.
Mozna jeszcze wybrac benzyne (podejrzewam, ze najmniej
klopotow), rope (wiadomo po co kupuje sie auta na
rope), benzyne + gaz (montowac samemu = inwestycja,
kupic zamontowane = niewiadoma) i ciut wiecej
problemow niz benzyna albo ropa.
Realnie: kup zadbane auto. Jedna wizyta u mechanika moze
pogrzebac wszystkie (!) oszczednosci na paliwie.skończ gadać głupoty ... bo tego naprawdę szkoda czytać ...
nie znasz silnika hondowskiego 1.5 vtec-e to nic nie pisz ... -
skończ gadać głupoty ... bo tego naprawdę szkoda czytać ...
nie znasz silnika hondowskiego 1.5 vtec-e to nic nie pisz ...Z relacji moich kumpli co lataja tymi sztosami to malo pala jak sie nie przekroczy pewnego zakresu obrotow <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> mysle ze jak ma lekka stope to 6-7 l na 100 przyzadowalajacych osiagach <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
i poza tym japonczyk, wolalbym ja niz auta z reichu <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> -
skończ gadać głupoty ... bo tego naprawdę szkoda czytać ...
nie znasz silnika hondowskiego 1.5 vtec-e to nic nie pisz ...Dla dobra przyszlych czytelnikow tego watku, moglbys sprecyzowac konkretnie, ktore glupoty masz na mysli oraz na czym polega ich glupowatosc?
Sam chetnie sie czegos naucze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dla dobra przyszlych czytelnikow tego watku, moglbys
sprecyzowac konkretnie, ktore glupoty masz na mysli
oraz na czym polega ich glupowatosc?
Sam chetnie sie czegos nauczepoczytaj trochę o tym silniku ... nawet w necie ... napisałeś o nim jak by to było co najmniej 2.0 ...
pierwszy lepszy link :
-
poczytaj trochę o tym silniku ... nawet w necie ... napisałeś o nim jak by to było co najmniej
2.0 ...Nie napisalem o nim nic. Zreszta, sam przeczytaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
poczytaj trochę o tym silniku ... nawet w necie ... napisałeś o nim jak by to było co najmniej
2.0 ...
pierwszy lepszy link :
http://asia.vtec.net/spfeature/vtecimpl/vtec1.htmldobra a teraz poprosze
o to samo ale po polsku <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
btw
piechoor nic nie pisal o tym silniku <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
A jak ze spalaniem?
Na benzynie jeździłem ok. miesiąca i w tym czasi palił 6-7 litrów. Być może po dużym mieście spalił by więcej. Mój brat ma podobną Hanię, też silnik 1.5 Vtec-e ale 90 KM i jemu pali 5-6 l/100 km. Wracając do mojego mobila to na gazie spala 7-8 l. Instalacja sekwencyjna. Zastrzegam, że nie jeżdżę na codzień po dużym mieście (typu Wrocław, Warszawa, Łódź) i nie wiem ile w takich warunkach może palić. U mnie w Wieluniu nie ma tak ogromnych korków ... jeszcze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A tutaj tak ogólnie o Vtec: http://pl.wikipedia.org/wiki/VTEC
A mniej więcej tak to jeździ: http://pl.youtube.com/watch?v=7ZUCV1gyGMI&feature=related -
nie znasz silnika hondowskiego 1.5 vtec-e to nic nie pisz ...
Zarżnięty silnik to zarżnięty silnik. Czy będzie to jakiś tam Hondowski 1.5 vtec czy V12 z Ferrari.
-
Na benzynie jeździłem ok. miesiąca i w tym czasi palił 6-7 litrów. Być może po dużym mieście
spalił by więcej. Mój brat ma podobną Hanię, też silnik 1.5 Vtec-e ale 90 KM i jemu pali
5-6 l/100 km. Wracając do mojego mobila to na gazie spala 7-8 l. Instalacja sekwencyjna.
Zastrzegam, że nie jeżdżę na codzień po dużym mieście (typu Wrocław, Warszawa, Łódź) i nie
wiem ile w takich warunkach może palić. U mnie w Wieluniu nie ma tak ogromnych korków ...
jeszczeA tutaj tak ogólnie o Vtec: http://pl.wikipedia.org/wiki/VTEC
A mniej więcej tak to jeździ: http://pl.youtube.com/watch?v=7ZUCV1gyGMI&feature=related
No Tico pali 8-9l lpg po miescie..., niestety jest dobrze ustawiony - trasa 5-6l, po Poznaniu jexdiz sie chyab teraz gorzej niz po Wawie nawet.
Chyba kolega troskze jescze dozbiera i kupi Golfa IV z silnikiem 1.9 TDI 90km.