Straszne buczenie na wyższch obrotach
-
Witam
Wczoraj wracając do Wawy coś Suza zaczęłą wydawać głośne dźwięki, na wysokich obrotach tak pow. 3000, taki głos jakbym WRC jechał, na luzie jest to samo, czyli np. jadę 80km/h na 4 biegu, daje na luz, slychac buczenie dopoki obroty nie spadna ponizej 3000. Pomyslalem ze albo tlumik albo lozysko kola, ale jakby lozysko to chyba buczenie by bylo nawet jak sie wolno jedzie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Poradzcie cos prosze bo jestem esteta i nie cierpie takiego halasu, no chyba ze sam bym zalozyl Mugena <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy mam jechac do tlumikarza? czy do wulkanizatora? -
Czy mam jechac do tlumikarza? czy do wulkanizatora?
Jak tłumnik to sprawdzisz łatwo. Zostawiasz auto na mrozie i palisz rano. U mnie dym biały nie dość że leci z rury to jeszcze spod podwozia. Nieszczelność na łączeniu rura kata/środkowy...
-
Witam
Wczoraj wracając do Wawy coś Suza zaczęłą wydawać głośne dźwięki, na wysokich obrotach tak pow.
3000, taki głos jakbym WRC jechał, na luzie jest to samo, czyli np. jadę 80km/h na 4 biegu,
daje na luz, slychac buczenie dopoki obroty nie spadna ponizej 3000. Pomyslalem ze albo
tlumik albo lozysko kola, ale jakby lozysko to chyba buczenie by bylo nawet jak sie wolno
jedzie
Poradzcie cos prosze bo jestem esteta i nie cierpie takiego halasu, no chyba ze sam bym zalozyl
Mugena
Czy mam jechac do tlumikarza? czy do wulkanizatora?Mam to samo od jakiegos miesiaca.
Wystarczy ze przekrocze 3000rpm i gdzies tak do 3500rpm mam takie buczenie.
Niby to basowe, niby dzwoni cos ale strasznie upierdliwe <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
buczenie łożysk jest zależne wyłącznie od prędkości auta - im wyższa tym głośniej buczy, i jest niezależne od obrotów silnika ( jak wrzucisz luz w czasie jazdy to dalej będzie buczeć tym samym tonem).
Umnie nic nie buczy, ale za to warczy od 3400 do 3500obr/min zarówno jak się rozpędza i jak zwalnia - więc sądzę że to jest (u mnie) osłona kolektora wydechowego albo osłona katalizatora.
Wrednie jest jak hamujesz silnikiem w górach a on akurat ma te obroty. -
Jak tłumnik to sprawdzisz łatwo. Zostawiasz auto na mrozie i palisz rano. U mnie dym biały nie
dość że leci z rury to jeszcze spod podwozia. Nieszczelność na łączeniu rura
kata/środkowy...no popa mam to samo <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> próbowałem zapastować ale wydmuchało <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Na łączeniach poszczególnych odcinków tłumika są te dziadowskie uszczelki aluminiowe. Po roku od wymiany wydmuchało u mnie ten badziew. Zrobiłem taki motyw:
skręcony zwój drutu miedzianego nawinięty na rurkę, przyklejony silikonem wysoko-temperaturowym do 1200 st.C. Po skręceniu tłumika ponowne zaklejenie silikonem. Poczekać aż przeschnie i jazda. dzięki Bogu dwa miesiące codziennej jazdy i nic się nie dzieje.