Czy to rozrusznik i jego szczotki??
-
Co do wycieku, to wydaje mi się, że ze skrzyni biegów mi
ubywa, ale ten co widnieje pod misą ma raczej
ciemniejszy kolor i nie pachnie skrzynią. Czy to
możliwe żeby w skrzyni się zużywał, a może to
stamtąd cieknie, hmm???Hmm, najlepiej zobaczyc to tak, ze wjechac na kanał, umyc dokladnie spód silnika, i zaobserwowac po krótkiej jeżdzie skąd ucieka olej. Moze ciec spod miski, spod koła pasowego, z simeringu wału, ze skrzyni z półosi.....
Wszystko zalezy skąd ucieka.A co do rozrusznika, to ja bym go na twoim miejscu wyciagnął wyczyścił, dokładnie obejrzał, zrobił fotki i pokazał na forum, na pewno pomożemy w miare możliwosci.
-
Dzięki za info. A czy to jest kosztowne? No i czy
poradzi sobie z tym laik? Wiem już, że trzeba
najpierw poodłanczać plusy i coś tam z aku.Pisałem o tym wczoraj. Odpinamy aku. potem odkręcamy ten gruby przewód od rozrusznika. Nastepnie mamy dwie śruby mocujące rozrusznik jedną widać od razu druga jest prawie pod rozruisznikiem. Ale odpowieni klucz i będzie ok. Ja kupiłem od razu cały komplet naprawczy czyli dwie tulejki cztery szczotki i bendix. Za wszystko dałem 49 zł. A wracając do skrzeczenia to u mnie też skrzeczy jak odpalam ale zauważyłem to w większości favoritek. Dlaczego wydaje taki dźwięk przy rozruchu to nie wiem. Mój ostatnio tak zaskrzeczał że przechodząca dziewczyna aż się wystraszyła. hehe pozdrawiam
-
Cześć.
Wyjaśnij mi co to znaczy Kietrz w twoim avatarku - jeśli to jest to co myślę, to może się gdzieś umówimy i ci doradzę co nieco.
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Cześć.
Wyjaśnij mi co to znaczy Kietrz w twoim avatarku - jeśli to jest to co myślę, to może się gdzieś
umówimy i ci doradzę co nieco.Kietrz to taka malutka miejscowość (ok. 6 tys. osób) niedaleko Głubczyc lub Raciborza, nad granicą czeską; województwo opolskie. Cóż więcej, chyba wystarczy. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
No to cały plan w pi........
pozdro <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Proszę państwa - sama wymiana bendinxa może niewystarczyć. Miałem ten sam kłopot - wymiana nic nie dała. Po wykręceniu rozrusznika najlepiej sprawdzić w jakim stanie jest to wielkie koło zembate w sprzęgle (można to zrobić zaglądając w dziurę po wykręceniu rozrusznika). Jeżeli widać że zemby są objechane to wystarczy odpowiednio odgiąć element (popychacz) który łączy elektromagnes z zębatką rozrusznika. Szkoda że nie mam cyfrówki bo zapodałbym zdjęcia.
-
ja stawiam na wieniec kola zamachowego, silnik zazwyczaj zatrzymuje sie w jednej pozycji i przy rozruchu najbardziej narazona na uszkodzenie jest wlasnie ta czesc kola zamachowego ktora rozpoczyna faze uruchomienia silnika, najdokladniej sprawdzisz to wykrecajac rozrusznik i krecac kolem oblukasz stan calego wienca, przy niewielkim zuzyciu kola zebatego pomaga wymiana bendixa ale nie zawsze, piszesz o mymianie uszczelniacza walu, jesli bedziesz to robil to pomysl o wymianie wienca bo do tego tez trzeba sciagac skrzynie biegow
-
Tak moi drodzy.
Zaczeło się na szczotkach i tulejkach (koszt niewielki i robota skąpa). Nie pomogło. Pasowałoby do tego wymienić bendix i prawdopodobnie na chwilę by pomogło, ale niestety to zdemontowaniu rozrusznika okazało się, że wieniec koła zamoachowego jest strasznie ścięty (bendix podobnie ale mniej). Aby sprawdzić stan każdego (bynajmniej w mojej tak jest) wieńca wystarczy otworzyć taki okrągły korek na skrzyni biegów (jest ich dwa) i looknąć. Proszę być ostrożnym w werdykcie - nie zawsze wieniec ustawi się tak, że widać jego najgłębsze ubytki. Tak już niestety jest, że lubi zatrzymywać się w dwóch naprzeciwległych miejscach. U mnie skończyło się na ściągnięciu skrzyni i wymianie wieńca koła zamachowego, a później i bendixa. Ale to nie koniec. W rozruszniku okazało się, że i wirnik jest do wymiany za niedługi czas, a najlepiej już. W miejscy, gdzie szczotki trą wyżłobiło mi rynienkę. Po rozebraniu sporych części silnika (zdemontowaniu sb) doszliśmy do wniosku z mechanikiem, że wartałoby wymienić również tarczę sprzęgła. Tak się trafiło, że pod okiem mojego mechanika wszystko prawie rozkręciłem sam. Oczywiście zmieniliśmy wszystkie możliwe uszczelniacze (simeringi) oraz uszczelniliśmy misę olejową i takie tam inne gumy. Całość zakończyła się myciem silnika i sb. To tyle. A jeszcze - regulacja zapłonu i luzów na zaworach.
A teraz ważniejsze ceny w zaokrągleniu:
bendix - 35zł
wieniec koła zamachowego - 37,50 zł
simeringi(4szt.) - 31zł
uszczelka miski - 4,20zł
uszczelka pokrywy rozrz. - 2,20zł
tarcza sprzęgła(sachs) - 98zł (polska 67zł)
szczotki (4szt.) - 10zł
tulejki - 4,60zł
robocizna (nadzór i pomoc w trudniejszych momentach) - 50zł
mycie silnika - 15zł
Sumować mi się nie chce <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Koszt spory, czasowo - trzeba poświęcić jakiś dzień (dla zaawansowanych kilka godzin).
Wynik:- rozrusznik kręci delikatnie
- samochód nie cieknie
- sprzęgło nie szrpie na niskich biegach
- można przy takiej robocie sporo łyknąć mechaniki.
Wszystko skończyło się na wymianie oleju w skrzyni biegów (sb) - hipol 85w/90 (rozlewany z beczki 8,50zł za litr). Wiem, są lepsze.
Pozdrawiam i służę pomocą. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tak ja wiem że hipol jest tani, ale kup jakis syntetyk. Zimą docenisz różnice, jak hipol stężeje i skrzynia zimna bedzie zgrzytać
-
Tak ja wiem że hipol jest tani, ale kup jakis syntetyk. Zimą docenisz różnice, jak hipol stężeje
i skrzynia zimna bedzie zgrzytaćwlasnie dzisiaj bylem u mechaniora - po cywilnemu w domu - to chwalilem sie swoja robota - to w watku o desce z feli - to tesh mi mowil ze za hipola zaplace ok 30z a ja sie jakos nastawilem na mobil/castrol/valvoline za ok 60zł - w koncu w skrzynie zadko sie wlewa