Wideorejestratory
-
Jeśli chodzi o pomiar prędkości to jedyną rzeczą na , która policjanci nie mają żadnej
homologacji ani certyfikatu ani ..... itd to zasilanie wideorejesrtatora.
A to dlatego , że sprzęt do nagrywania jest montowany w różnych samochodach , występuja różne
wartości prądów ładowania i żaden producent zasilacza nie da certyfikatu na coś co jest
montowane w wielu samochodach .
Tyle wiem ze strony technicznej .
Jesli chodzi o zatrzymanie to ja też miałem taką sytuacje , że podczas kontroli (odbyła się
podczas oglądania spotkania panów , którzy ścigali się na pewien dystans....) policjanci
nie mogli się doczepić bo tylko tam staliśmy .
Doszło do sprawdzenia co posiadamy na pokładzie i w tym : apteczka, gaśnica, zapas , czy
wycieraczki działają !!!!????!!!! światła długie, pozycje ,swiatła awaryjne, stan
ogumienia, pasy .
Możliwe , że coś jeszcze ale nie pamiętam.
Nie wiem ile z tego było zgodne z kodeksem a ile nie .
Jakoś w tym momencie wydwało mi sie troche cyrkiem ... nie protestuje bo nie jestem prawnikiem.hmmm ale z tego co wiem to apteczki nie trzeba mieć...
-
hmmm ale z tego co wiem to apteczki nie trzeba mieć...
bo nie trzeba...
-
bo nie trzeba...
a zapas?
-
a zapas?
Czy trzeba mieć?
Nie nie trzeba. Taki obowiązek ma kierowca taksówki osobowej i autobusu z wyjątkiem komunikacji miejskiej. -
Wideorejestrator rejestruje obraz jaki znajduje sie
przed pojazdem policyjnym oraz prędkość. Z tego co
wiem to urządzenie to odczytuje przędkość z
samochodu policyjnego prawda?? Legalizacje powinno posiadac urządzenie
rejestrujące oraz "to cos" z czego pobiera ono
informacje o predkości czyli np licznik pojazdu
policyjnego?? Czy ktoś kto miał wiekrza styczność z
takimi sprawami moze mi powiedzieć czy policja
posiada legalizacje urządzenie tylko rejestrującego
czy równiez szybkosciomoerza w swoim samochodzie??Wideorejestrator robi pośredni pomiar prędkości - mierzy czas przejazdu na zadanym odcinku drogi (z regóły 100 m - odczyt z kół) i dzieli drogę/czas => średnia prędkość.
To co pokazuje prędkościomierz samochodu policyjnego nie ma tak naprawdę znaczenia.
Dowcip polega na tym, że:
1. Samochód z zamontowanym wideorejestratorem musi utrzymywać stałą odległość od kontrolowanego pojazdu.
2. Wideorejestrator musi być skalibrowany w pojeździe w którym został zamontowany - nie można go przenosić, zmieniać wielkości kół po przeprowadzeniu kalibracji itd.I teraz, ponieważ wideorejestratory używane u nas w kraju są urządzeniami czysto pasywnymi (nie ma żadnego urządzenia mierzącego czy odległość między pojazdem kontrolującym a kontrolowanym jest stała), zawsze warto poprosić o wyświetlenie sekwencji z pomiaru.
Jeżeli da się zauważyć, że na filmie pojazd kontrolowany "zwiększa się" w kadrach, to można panom grzecznie podziękować za projekcję i poprosić o zwrot dokumentów - wideorejestrator wskazuje najwyższą średnią prędkość pojazdu kontrolującego a nie kontrolowanego, do której ma się nijak.