Wielka samochodowa tajemnica !
-
Przy okazji chciałbym obalić mit o niemożliwości przejścia z mineralnego na syntetyk. Ale to
chyba trzeba dać w nowym wątku bo na pewno zdania Złośnikowców będą podzielone...Podzielam Twoje zdanie. Bez problemu można zamienić mineralny na pełny syntetyk.
Miałem dwie Skody Favorit, teraz mam Skodę Felicia, dałem przykład tych samochodów gdyż są to konstrukcje stare i według wielu osób powinny być eksploatowane na oleju mineralnym. W tych trzech samochodach wymieniłem mineralny na pełny syntetyczny. Wcześniej każdy z silników był wymontowany z samochodu odkręcono pokrywy zaworów, pokrywy popychaczy i misy olejowe i były dodatkowo wypłukane myjką wysokociśnieniową wewnątrz.
Wlałem do nich olej syntetyczny i nic złego się nie stało. Wiadomo te silniki palą trochę oleju - ok 0,5l/1000km w pierwszej Favorit, w drugiej 1l/1000km gdyż miała już około 250 tys przebiegu, Felicia spaliła mi 0,5l/15 tys - stwierdziłem, że to co działo się podczas eksploatacji na oleju mineralnym tak samo działo się na oleju syntetycznym.
Nie było żadnych przecieków, gwałtownego wzrostu spalania oleju, zatkanych kanałów olejowych i innych podobnych cudów opisywanych wszem i wobec na różnych forach.
Kilku znajomych też zmieniło w starszych samochodach mineralny na syntetyczny i to bez rozkręcania silnika i płukania go i też nic się nie stało.Według mnie to gadanie o tym, że nie można zmieniać mineralnego na syntetyczny to czysty mit.
-
Według mnie to gadanie o tym, że nie można zmieniać mineralnego na syntetyczny to czysty mit.
Z mineralnego na półsyntetyk przechodzę kiedy tylko mam taki kaprys i więcej gotówki.(W Tico)
Syn ma Renault Clio z 1992 roku i mamy książkę do obsługi i naprawy Renault.
Tam zalecają, że najlepszy olej do tego silnika z 1992 roku - benzyna, jest olej o klasie lepkości 15W40 lub 15W30.
Dlatego wlaliśmy do tego silnika olej Mobil mineralny 15W40, bo półsyntetyki są już 10W40 i producent nie zaleca tej klasy lepkości olei do tego silnika. -
Według mnie to gadanie o tym, że nie można zmieniać mineralnego na syntetyczny to czysty mit.
I tu sie mylisz. Proponuje zagłebić sie troche w skąłd i budowe olejów silnikowych a sam dojdziesz do wniosku że głupote napisałeś...
pozdrawiam Adam