Lichutka blacharka...
-
ja ma rocznik 2002 GL. kupiony w salonie
jak na razie troche wylazila korozja po poprzedniej zimie na podwoziu. zakonserowalam i powinno byc ok.
sprawdze po zimie czy udalo sie szalejaca umiarkowanie u mnie ruda manke przepedzic.
natomiast na nadwoziu, odpukac, na razie nic sie nie dzieje...
zobaczymy jak dlugomoze faktycznie masz jakis pechowy (czyt. trzaskany tuz po urodzeniu) egzemplarz
-
ja ma rocznik 2002 GL. kupiony w salonie
jak na razie troche wylazila korozja po poprzedniej
zimie na podwoziu. zakonserowalam i powinno byc ok.
sprawdze po zimie czy udalo sie szalejaca umiarkowanie u
mnie ruda manke przepedzic.
natomiast na nadwoziu, odpukac, na razie nic sie nie
dzieje...
zobaczymy jak dlugo
moze faktycznie masz jakis pechowy (czyt. trzaskany tuz
po urodzeniu) egzemplarznie strasz czlowieka; tttm i juz. po 4-5 latach zaczyna korodowac
-
Wydaje mi sie, ze te starsze egzemplarze miały nieco lepszą blachę nic te produkowane dzisiaj...cóż. No i przede
wszystkim były oryginalne...Made in Japan! Wszystko co oryginalne dużo wiecej wytrzyma...Mam przykład w domu z
TV!To tak jak z Tico 93, 94 95 i poczatek 96 roku - zero rdzy potem juz lipa bo w Polsce robione <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
O...Indii! Witaj kamracie! A co Ty tutaj robisz? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja mam 2002 i żadnych niepokojących śladów nie widać. Jaki masz kolor lakieru?
Ja mam 01 i jak na razie wiele rudy nie widać. Podwozie dostało gumo-asfaltem więc powinno sie trzymać a nadwozie jak na razie kul, dokładnie poogladam przy mysiu na wiosne. Widać czerwone lepsze som <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja mam 01 i jak na razie wiele rudy nie widać. Podwozie dostało gumo-asfaltem więc powinno sie
trzymać a nadwozie jak na razie kul, dokładnie poogladam przy mysiu na wiosne. Widać
czerwone lepsze somRdza w Swiftach seryjnie na wyposażeniu jest!
<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Nie żartuję, w Polsce tylko rzucają bezwodnikiem kwasowym (czytaj sól drogowa) na drogę w zimie, co w kontakcie z wodą tworzy kwas. Wystarczy pobawić się gołymi raczkami w śnieżku z drogi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Wysuszona skóra gwarantowana. W kontakcie z blachą to tworzą się atrakcje w pomarańczowo - rudym kolorze. Nic na to nie poradzi. -
Rdza w Swiftach seryjnie na wyposażeniu jest!
Nie żartuję, w Polsce tylko rzucają bezwodnikiem kwasowym (czytaj sól drogowa) na drogę w zimie,
co w kontakcie z wodą tworzy kwas. Wystarczy pobawić się gołymi raczkami w śnieżku z drogi
Wysuszona skóra gwarantowana. W kontakcie z blachą to tworzą się atrakcje w pomarańczowo -
rudym kolorze. Nic na to nie poradzi.No niestety, ale po ostatnich opadach to się o sól prosiłem! Problemem jest tylko odpowiedni dobór ilości soli rzucanej na ulice a nie sypanie nią czarnego, mokrego (bez podtekstów <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />) asfaltu.
-
Dokładnie...ani grama soli w Hindenburgu...;)Była jazda co nie? Chciałem wybrać się na Sylwestra do Katowic Tico (na oponach całorocznych), ale spasowałem i pojechałem Suzuki na zimówkach. Już miałem założone łańcuchy na Tico...ale źle zamocowałem i diabli mi wzięło nadkole...pękło! Cóż! Wkurzyłem się i przesiadłem się do Suzuki...w kufrze były łańcuchy, ale nie skorzystałem. A4 idealnie czarna na wszystkich pasach...ani grama śniegu-to mnie ździwiło! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A4 idealnie czarna na wszystkich pasach...ani grama śniegu-to mnie zdziwiło!
Też bym sie zdziwił. W sylwestra jechałem DTŚką. Dwa pasy odśnieżone, lód i ubity śnieg na nich. I tuman śniegu za autem bo troche grzałem (spieszyło mi się do mojej <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" />)
-
Proponowali mi bym jechał Średnicówką...ale jechałem na Murcki-poręczniej A4. Dojechac do niej było gorzej, ale sama A4-super! Jechałem w Sylwestra ok. 18:30...:)