[Favorit] Opis wymiany licznika
-
No o chyba mamy podobny problem. Tylko,że ja nie
wyciągałem żadnych sprężynek. Wiem że jedna
sprężynka jest przymocowana do ośki wskazówki.
Wydaje mi się, mogłem ją może przez przypadek
troszkę odgiąć i przez to teraz za mocno kontruje.Ze wskazowka nic nie robilem, wiec tam na pewno nic nie popsulem.
Kółka magnetyczne przestawiałem na kilka sposobów i
cały czas jest to samo. Jakbyś miał może gdzieś
zasadę działania tego połączenia magnetycznego to
umieść na forum, ja szukałem w necie ale nic nie
znalazłem.Zauwazylem ze nie ma wskazan gdy kolka magnetyczne sa zalozone tak ze rozciecie w obydwu kolkach jest w tym samym miejscu. Jesli jedno kolko przekreci sie o 180 stopni, tak aby mialo rozciecie po przeciwleglej stronie co drugie to mialem maksymalne wychylenie. Ale pod kolkami magnetycznymi sa jeszcze takie cienkie kolka, ktore nie sa magnetyczne to sa jakby sprezynki i one sa krotsze i po zalozeniu maja wieksze rozciecie. Nie wiem czy polozenie tego rozciecia nie ma jakiegos wplywu na dzialanie.
-
No o chyba mamy podobny problem. Tylko,że ja nie
wyciągałem żadnych sprężynek. Wiem że jedna
sprężynka jest przymocowana do ośki wskazówki.
Wydaje mi się, mogłem ją może przez przypadek
troszkę odgiąć i przez to teraz za mocno kontruje.
Kółka magnetyczne przestawiałem na kilka sposobów i
cały czas jest to samo. Jakbyś miał może gdzieś
zasadę działania tego połączenia magnetycznego to
umieść na forum, ja szukałem w necie ale nic nie
znalazłem.w/g mnie ma znaczenie odleglosc kol magnetycznych od siebie, kolo napedzajace i kolo napedzane, widzialem kiedy patent jak komus zawyzal ze podkladki dystansowe dal
-
Dzięki! Teraz pędzę do garażu sprawdzić w praktyce to co napisaliście. Życzcie mi powodzenia. Jak coś się zmieni to zaraz dam znać.
-
w/g mnie ma znaczenie odleglosc kol magnetycznych od
siebie, kolo napedzajace i kolo napedzane,
widzialem kiedy patent jak komus zawyzal ze
podkladki dystansowe dalAle gdzie dal te podkladki ?
2 kolka magnetyczne sa zamocowane na stale na duzym plastikowym kole, ktore ma 2 wyciecia na obwidzie, do ktorych wskakuja kolka magnetyczne. Te kolka magnetyczne mozna porownac do sprezynujacych pierscieni z jednym rozcieciem. Trzeba ja lekko rozciagnac i zatrzasnac na plastikowym kole. Plastikowe kolo jest napedzane z linki. W srodku plastikowego kola jest wglebienie do ktorego wchodzi oska wskazowki. Na osce wskazowki jest tez zamontowany na sztywno metalowy talerzyk. Obracajace sie kolko plastikowe z nalozonymi na niego kolkami magnetycznymi oddzialywuja polem magnetycznym na talerzyk ze wskazowki, dzieki czemu wskazowka odchyla sie w prawo. Oprocz tego wskazowka ma sprezyne sciagajaca wskazowke w lewo.
Dodatkowo wydaje mi sie ze przeklamywanie wskazan jest nieliniowe. Jesli by liniowo w calym zakresie zanizalo o 20 km/h tak jak to jest przy 90 km/h gdzie u mnie wskazuje 70 km/h, to by znaczylo ze jadac z predkoscia 20 km/h u mnie wskazowka wcale sie nie powinna wychylic, ale ona sie wychyla. Czyli nie jestem w stanie stwierdzic z jaka predkoscia jade, bo im wieksza predkosc tym wieksze zanizenie wartosci. -
Ale gdzie dal te podkladki ?
2 kolka magnetyczne sa zamocowane na stale na duzym
plastikowym kole, ktore ma 2 wyciecia na obwidzie,
do ktorych wskakuja kolka magnetyczne. Te kolka
magnetyczne mozna porownac do sprezynujacych
pierscieni z jednym rozcieciem. Trzeba ja lekko
rozciagnac i zatrzasnac na plastikowym kole.
Plastikowe kolo jest napedzane z linki.
***plastykowe kolo z linki? my mowimy o tym samym predkosciomerzu do fav? ja w kazde mialem metalowa oske z terzem mtealowym z magnesem i to bylo do liki podpiete - to jest elemet odkrecany predkosciomesz od tylu, dzielacy go na pol. podlkadki pojedyncze dane bylu pod ten wlasnie element zeby magnes byla dalej od kol napedzajacych podpietych do wskazowki ( ni ewiem jak to bardziej obrazowo opisac)W srodku
plastikowego kola jest wglebienie do ktorego
wchodzi oska wskazowki. Na osce wskazowki jest tez
zamontowany na sztywno metalowy talerzyk.
Obracajace sie kolko plastikowe z nalozonymi na
niego kolkami magnetycznymi oddzialywuja polem
magnetycznym na talerzyk ze wskazowki, dzieki czemu
wskazowka odchyla sie w prawo. Oprocz tego
wskazowka ma sprezyne sciagajaca wskazowke w lewo. -
***plastykowe kolo z linki? my mowimy o tym samym
predkosciomerzu do fav? ja w kazde mialem metalowa
oske z terzem mtealowym z magnesem i to bylo do
liki podpiete - to jest elemet odkrecany
predkosciomesz od tylu, dzielacy go na pol.
podlkadki pojedyncze dane bylu pod ten wlasnie
element zeby magnes byla dalej od kol napedzajacych
podpietych do wskazowki ( ni ewiem jak to bardziej
obrazowo opisac)Jesli rozlaczysz te dwie czesci licznika to bedziesz mial:
- przod licznika z tarcza, wskazowka, oska z zamontowanym metalowym talerzem.
- tyl licznika z plastikowym kolem napedzanym linka, na tym kole sa zalozone 2 magnetyczne pierscienie.
Podlacze zdjecie z rozebranego licznika jak wroce do domu.
-
Jesli rozlaczysz te dwie czesci licznika to bedziesz
mial:- przod licznika z tarcza, wskazowka, oska z
zamontowanym metalowym talerzem. - tyl licznika z plastikowym kolem napedzanym linka, na
tym kole sa zalozone 2 magnetyczne pierscienie.
Podlacze zdjecie z rozebranego licznika jak wroce do
domu.
zdjecia obowoazkowo poniewaz jescze nie widzialem plastykowego tego elementu w zadnym liczniku (no chyab ze najzwyczajnie w swiecie piszemy o 2 roznych rzeczach heheh) ale zdjecia daj <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
- przod licznika z tarcza, wskazowka, oska z
-
zdjecia obowoazkowo poniewaz jescze nie widzialem plastykowego tego elementu w zadnym liczniku
(no chyab ze najzwyczajnie w swiecie piszemy o 2 roznych rzeczach heheh) ale zdjecia dajPanowie zadziałało. Luxik miał rację mówiąc, że odległość kółek magnetycznych ma znaczenie. Po drobnych nastawach wskazuje dobrze ale ..... do około 70km/h. Okazało się, że Fav135 też ma rację bo przekłamania są od około 70km/h co świadczy że jeszcze coś ma wpływ. No i rzeczywiście błąd ten jest nieliniowy. A co do budowy prędkościomierza to chyba mówicie o różnych rzeczach. Ja mam taki, który składa się z dwóch części:
1 - tarcza, wskazówka, liczniki kilometrów i parę przekładni zębatch. W tej części na osi wskazówki od strony linki są dwa "tależyki" z czego jeden aluminiowy z dziurkami.
2 - obudowa z ośką na której jest osadzone koło magnesowe i też przekładnia zębata. W tą obudowę wkręca się linkę. Ale nie ma tam żadnych elementów plastikowych <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Co do tależyka z dziurkami to myślę, że on ma wpływ na tą nieliniowość wskazań. Wracam do garażu i już niedługo się przekonamy. -
zdjecia obowoazkowo poniewaz jescze nie widzialem
plastykowego tego elementu w zadnym liczniku (no
chyab ze najzwyczajnie w swiecie piszemy o 2
roznych rzeczach heheh) ale zdjecia dajByć może że w starym liczniku jest inaczej, ja rozbierałem tylko nowy. Jak widać na zdjęciu czarne plastikowe kółko jest napędzane linką. Są na nim założone 2 pierścienie magnetyczne, jeden leży zdjęty na stole. Metalowy talerzyk jest zamocowany na ośce wskazówki z przednią częścią licznika.
-
Być może że w starym liczniku jest inaczej, ja
rozbierałem tylko nowy. Jak widać na zdjęciu czarne
plastikowe kółko jest napędzane linką. Są na nim
założone 2 pierścienie magnetyczne, jeden leży
zdjęty na stole. Metalowy talerzyk jest zamocowany
na ośce wskazówki z przednią częścią licznika.no wiec mowilismy o tym samym tylko o elementach sprzed i po liftingu Fav <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
no wiec mowilismy o tym samym tylko o elementach sprzed
i po liftingu FavNo a gdzie mialaby byc ta podkladka co mowiles ?
-
No a gdzie mialaby byc ta podkladka co mowiles ?
zaznzczylem na rysunku te podkladki, musza byc ciankie 0,5mm lub eksperymantuj i sprawdz
-
zaznzczylem na rysunku te podkladki, musza byc ciankie 0,5mm lub eksperymantuj i sprawdz
No i wszystko jasne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wszystko fajnie tylko nie wiem gdzie zrobilem blad podczas przekladania przewodow, ale okazalo sie ze non stop swieca mi sie dwie kontrolki od ladowania i od cisnienia oleju gasna dopiero po uruchomieniu silnika. Zapalaja ponownie po jego zgaszeniu i swieca non stop pomimo braku kluczykow w stacyjce. Wydaje mi sie ze wine za to ponosi przewod z "+" ktory jest w 10 stykowej zlaczce w nowym modelu tablicy.
Dodatkowo dopiero po zalaczeniu okazalo sie ze obrotomierz nie dziala poprawnie zaraz po odpaleniu nie wskazuje nic dopiero po dodaniu gazu zaczyna wskazywac zanizone obroty. Czy na to moga miec wsplyw brakujace u mnie rezystory (te 3 ktore sa na schemacie do nowego typu). Aha przy gaszeniu silnika obrotomierz pozostaje w stalym polozeniu i po kilku sek spada do zera. Wyglada to jakby cos musialo sie do konca rozladowac.
To chyba wszystko co mnie trapi i nie pozwala do konca wymienic tablicy. Bardzo prosze o jakies wskazowki i pomoc.
-
Nie bardzo rozumiem, masz nowy licznik ale nie ma on tych rezystorów ? Nie wiem czy mogą one mieć jakiś wpływ, jeśli już to ten podłączony do kontrolki ładowania, bo pozostałe to przecież światła przeciwmgielne i ogrzewanie szyby.
Co do obrotomierza, to może po prostu jest uszkodzony ? Możesz przełożyć elektronikę obrotomierza ze starego licznika. Ja tak zrobiłem bo u mnie był spalony układ elektroniczny natomiast wskaźnik wychyłowy był sprawny. -
Nie wiedzialem ze te rezystory juz sa myslalem ze chodzi o dolozenie rezystorow. Jeden to widac na tej tablicy z tylu ale dwoch pozostalych to nie, ale nie wazne.
Co zrobic zeby mi sie dobrze palily lampi ladowania i cisnienia oleju??
Jak mialbym przelozyc elektronike ze starego obrotomierza to czy nie zepsuje tam czegos czy nie bede musial liczyc jakis obrot jak przy predkosciomierzu. Jezeli masz jakies fotki z rozlozonym obrotomierzem to zapodaj.
Z gory wielkie dzieki za wszelkie pomoce
-
Co zrobic zeby mi sie dobrze palily lampi ladowania i
cisnienia oleju??Tego niestety nie wiem. Czy na pewno dobrze podłączyłeś kable ? U mnie wszystko działało od razu.
Jak mialbym przelozyc elektronike ze starego
obrotomierza to czy nie zepsuje tam czegos czy nie
bede musial liczyc jakis obrot jak przy
predkosciomierzu. Jezeli masz jakies fotki z
rozlozonym obrotomierzem to zapodaj.Nie trzeba liczyć żadnych obrotów, bo po pierwsze nie ściągasz wskazówki, a po drugie ona i tak się zatrzymuje na początku skali nie ma tam kołka oporowego jak w prędkościomierzu. Jak wymontujesz obrotomierz, to odlutuj kabelki od płytki z elektroniką i przełóż tą płytkę z drugiego licznika. Jak bedziesz rozbierał licznik to uważaj żeby nie pogiąć tych odstających powyginanych blaszek, bo się rozreguluje wskaźnik.
-
Dzieki za pomoc, okazalo sie ze ja zle podlczylem przewody i dlatego byly te przeklamania. Rowniez znalazl sie blad w polaczeniu z kontrolkami od ladowania i od cisnienia oleju.
Niestety mam jeszcze jeden problem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Wymienilem licznik na nowy poniewaz w starym padl mi predkosciomierz ale dobrze nadal dzialaja liczniki przebiegu, niestety w nowym liczniku okazalo sie ze kilometry nie bija a predkosc jest wskazywana dobrze. Chcialbym sie dowiedziec czy ta tylna czesc co jest napedzana przez linke pasuje zarowno do licznika nowego i starego, bo wiem ze wlasnie tutaj jest cos zepsute w nowym liczniku, dokladnie chodzi o spirale ktora nie wiem dlaczego wychodzi sobie calkowicie z korpusu metalowego (czego nie robi spiralka w starym liczniku).
Chcialbym rowniez sie dowiedziec czy bede musial zwrocic uwage na jakies szczegolne elementy przy przemianie tych elementow.
-
Chcialbym sie dowiedziec czy ta tylna czesc co jest
napedzana przez linke pasuje zarowno do licznika
nowego i starego, bo wiem ze wlasnie tutaj jest cos
zepsute w nowym liczniku, dokladnie chodzi o
spirale ktora nie wiem dlaczego wychodzi sobie
calkowicie z korpusu metalowego (czego nie robi
spiralka w starym liczniku).Wyglądają na takie same, różnica tylko w tarczach, ale nie próbowałem przekładać tych elementów. Natomiast przełożyłem tarcze.