sa tu jacys hejterzy Kubicy ?
-
bredzisz Bartuś
bredzisz
ale oczywiscie
jak kazden polaczek masz wyrobione zdanie - "nie znam sie na tym wcaleJak pośle grupę kibiców do szpitala lub na cmentarz to porozmawiamy.
-
Hejterem nie jestem ale chyba ostatnio też "nieźle wypadł"
-
Hejterem nie jestem
ale chyba ostatnio też "nieźle wypadł"Ja też nie, ale uważam, że rajdy to nie jego bajka i tyle.
-
Hejterem nie jestem
ale chyba ostatnio też "nieźle wypadł"ukończył rajd
nie tylko on wypadł
-
Jak pośle grupę
kibiców do szpitala lub na cmentarz to porozmawiamy.porozmawiamy o czym ?
wypadek na rajdzie -
porozmawiamy o
czym ?
wypadek
na rajdzieWłaśnie chciałem to pisać, że nie tylko Kubica wypada z trasy, i nie tylko kierowcy z pewnymi "niesprawnościami" powodują wypadki śmiertelne na rajdach.
-
porozmawiamy o
czym ?
wypadek
na rajdzieDwóch to można spisać na straty, bo pewnie znając Polaków stali w niewłaściwym miejscu, a ja mówię o całej grupie (10-15 osób). Ale dobra nie ma o czym gadać. Nie wykosi jego szczęście, wykosi będzie miał przesrane do końca życia.
-
Dwóch to można
spisać na straty, bo pewnie znając Polaków stali w niewłaściwym miejscu,Polak i Czech
jakieś 100metrow od drogi
a ja mówię
o całej grupie (10-15 osób).grupa B i ten klimat rajdowy skończył sie na poczaku lat 90
probujesz własnie udowadniać ze co ?
Ale dobra nie ma o czym gadać. Nie wykosi jego
szczęście, wykosi będzie miał przesrane do końca życia.wypadki na rajdach sie zdarzają
nie ma przy rajdach bezpiecznych miejsc dla kibiców ! ( z pamieci: 10 letnia dziewczynka zgineła stojac na balkonie w swoim domu - 2 pietro! )RK jako "niepełnosprawny" jest porownywalnie szybki do pełnosprawnych kierowcow
przesrane ? to moze troche ma morderca z Kamienia Pomorskiego z sylwestra
-
Dobra nie wdaję się w dłuższą dyskusję, bo ani ja nie przekonam Ciebie, ani Ty mnie.
-
Ludzie którzy naprawdę znają się na tym sporcie (mówię o np. szefach zespołów fabrycznych, menedżerach teamów, wieloletnich dziennikarzach motoryzacyjnych itd) mówią, że jest to jeden z najlepszych i najmocniejszych debiutów w WRC w historii. Są zgodni, że Kubica ma niesamowity talent.
Gość przychodzi jako debiutant do WRC2 i z marszu zgarnia tytuł Mistrza Świata! Inni żeby się tam w ogóle znaleźć nie raz jeżdżą po kilkanaście lat... Większość imprez 1, 2 miejsce.Rok później ten debiutant z niesprawną ręką startuje do pierwszego odcinka specjalnego w pierwszym rajdzie WRC 2014 (Monte Carlo). W najwyższej kategorii. Z najlepszymi kierowcami na świecie. I go wygrywa! Ludzie z branży myśleli, że to jakiś błąd pomiaru czasu... A taki sobie Kubica powtarza to na kolejnym OSie i znów objeżdża mistrzów świata!
Z tego co wiem to nie było jeszcze przypadku, żeby debiutant w pierwszym sezonie w WRC wygrywał odcinki specjalne... A Kubica ma już ich na koncie kilka!
Że rozbija auta? I co z tego?
Wszyscy kierowcy z czołówki robili dokładnie to samo! Taki sport! Tylko że oni robili to 5 czy 10 lat temu w jakiś lasach w Skandynawi lub na francuskich serpentynach podczas gdy jeszcze o nich głośno nie było... Mieli na to X lat. Kubica robi to samo na oczach całego świata. W pierwszym roku swoich startów w WRC. W sezonie o którym od początku mówi, że jest poświęcony tylko i wyłącznie na naukę. To raz.Dwa. Inni z czołówki też rozwalają fury. Całkiem często. Tylko o tym nie trąbią w wiadomościach ani nie piszą na stronie głównej Onetu...
Trzy. Większość przygód Kubicy z tego sezonu to tak naprawdę jakieś symboliczne wypadnięcia, zsunięcia się do rowu, położenie auta na dach przy naprawdę nie dużej prędkości. Media rozdmuchują każdą taką przygodę do niesamowitych rozmiarów wrzucając spaktakularne tytuły o kolejnym "skasowanym" samochodzie. Z tego żyją.
Dziwnym trafem mechanicy naprawiają taki samochodów w parę godzin tak że Robert następnego lub tego samego dnia jedzie dalej TYM SAMYM AUTEM. No to jak to jest z tym kasowaniem samochodów?
To może jednak to nie były poważne wypadki?
Zwykle brakło paru centymetrów przez błędną ocenę przyczepności lub inne niuanse. Tutaj właśnie kłania się tylko i wyłącznie małe doświadczenie i mała ilość kilometrów OS-owych.
Coś co Robert jest w stanie nadrobić w przeciągu kolejnego sezonu lub dwóch.Dlaczego tak ciężko to niektórym zrozumieć? Ile lat Małysz skakał na skoczni bez efektów? Ile lat potrzebował by zacząć wygrywać? Czy ktoś o nim teraz powie, że się nie nadaje do skoków? Nie.
Trzeba być niepoważnym żeby mówić że gość nie nadaje się do rajdów.
Kolejna sprawa to samochód. Wszyscy co siedzą troszkę w temacie wiedzą, że Ford został bardzo w tyle i nie ma kasy na rozwój auta. Robert ma jeszcze gorzej bo nie jest w teamie fabrycznym. Krótko mówiąc ma dużo słabsze auto niż większość czołówki. Cały sezon mówi o problemach z hydraulicznym ręcznym i skrzynią biegów. Jak przez cały rok zespół nie jest w stanie tego wyeliminować to to nie jest normalne. Jak na dajazdówce, podczas grzania opon w aucie WRC ukręca się nowa półoś to to też nie jest normalne...
Mam nadzieję, że w nowym sezonie będzie w Citroenie (DS).
Nowe lepsze auto, więcej doświadczenia, kolejne przejechane kilometry.
To jedyne czego mu trzeba by wystrzelił i zaczął odnosić spektakularne sukcesy.
I tak będzie Wtedy hejterzy nagle się przeobrażą w zagorzałych fanów z pierwszego szeregu...Tak jeszcze sobie gdybam... Tak jak obecnie powstają filmy o Sennie czy Nikim Lauda tak kiedyś będą jeszcze robić film o Kubicy
-
Wtedy hejterzy nagle się przeobrażą w zagorzałych fanów z pierwszego szeregu...
Tak jak pisałem wcześniej hejterem nie jestem. Wyrażam tylko własną opinię i wraz z sukcesami Kubicy na pewno nie przerodzę się w jego fana. Byłem ostatnio na II Rajdzie Wielkopolskim (pierwszy raz na jakimkolwiek rajdzie!) jako media i niestety, ale nie rozumiem tego sportu w tym sensie, żeby się nim ekscytować i w ogóle...
Z motor sportu jedynie drift.