madry kierowca po szkodzie...
-
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze.... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Dobrze że mam AC. -
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.Buuuuuu, szkoda autka, ale widzę że straty nie są duże i praktycznie każdy warsztat bez wielkiego problemu przywróci auto do pełni spraności- będzie dobrze, trzymaj się <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Współczucia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Buuuuuu, szkoda autka, ale widzę że straty nie są duże i
praktycznie każdy warsztat bez wielkiego problemu
przywróci auto do pełni spraności- będzie dobrze,
trzymaj sięNIe takie sie robilo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> , bedzie dobrze.
-
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.Tak, jak chlopaki pisali - nie martw sie, juz nic nie zmienisz, a bedzie OK. I, jesli tylko masz kase, to zmien chociaz na przedzie opony na jakies porzadniejsze...
-
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do
tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.No to pesio. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Wiem jak to wkurza, że sam sobie robisz bubu, przeżyłem dokładnie to samo ale udało mi się jeszcze na tyle odbić w prawo, że miałem tylko pognieciony błotnik. -
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do
tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.Nie zazdroszczę i współczuję. Sama też niedawno przyłożyłam na wstecznym w przeszkodę ale skonczyło się tylko stłuczniem klosza.
Najbardziej człowiek jest potem wsciekły na siebie. -
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do
tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.Współczuję. Mnie też spotkało coś podobnego kilka miesięcy temu. Uszkodzenia prawie identyczne (u mnie poszedł jeden reflektor i zderzak został w całości). Na szczęście, w przeciwieństwie do mnie, masz AC. Głowa do góry <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Tak, jak chlopaki pisali - nie martw sie, juz nic nie
zmienisz, a bedzie OK. I, jesli tylko masz kase, to
zmien chociaz na przedzie opony na jakies
porzadniejsze...dzięki dzięki <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
A opony mają 4 lata i miały być na wiosnę nowe kupione <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Czy są jakieś dobre polskie o szerokości tych koreańskich? Bo zimówki mam węższe. -
Współczucia
z czego cieszysz?! <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A opony mają 4 lata i miały być na wiosnę nowe kupione
Wszystko zależy od stanu opon, jeżeli bieżnik był jeszcze dość duży, to ze standardowych 12" i szerokości 155 teoretycznie nie ma lepszych w rozsądnej cenie od KUMHO.
Czy są jakieś dobre polskie o szerokości tych koreańskich? Bo zimówki mam węższe.
Polskich o rozmiarze 12 155 w zasadzie nie ma. Jak pisałem wyżej, konkurencyjne gumy są drogie, za drogie. Alternatywą są koła 13", ale to już trzeba większe felgi kombinować.
Z zimowych 12" najlepszy stosunek jakości do ceny ma Dębica Frigo. Widziałem na jednych zawodach, jak po wyślizganym śniegu i lodzie jechało jedno Tico. Dosłownie nie mogłem wyjść z podziwu, że można tak dobrze jechać po tak trudnej nawierzchni. Wtedy właśnie postanowiłem, że muszę kupić Frigo, co niedawno zrobiłem - kupiłem używane na allegro.
-
dzięki dzięki
A opony mają 4 lata i miały być na wiosnę nowe kupione
Czy są jakieś dobre polskie o szerokości tych
koreańskich? Bo zimówki mam węższe.Widzialem gdzies ostatnio SAVA effecta + i takie nabede na nstepny sezon , bo hankoki sie juz koncza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> a zimowki mam okey.
-
Ja podobniesz załatwiłam moje Latynoskie auteczko <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Nie martw się, bedzie ok <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
-
O kurka! Ciesz się że nikomu nic się nie stało. 2 lata temu miałem poodobna sytację tyle że to ja dostałem od dostawczaka i do tego jeszcze poszły dwa auta przedemną. Piątek, korek, deszcz, miejsce newralgiczne dla komunikacji bydgoskiej.
-
Ja podobniesz załatwiłam moje Latynoskie auteczko
uuu...
a lampa przetrwała <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> czy już wymieniona ? -
uuu...
a lampa przetrwała czy już wymieniona ?Wymieniona bo poszly mocowania i byla zarysowana dosyc porządnie. W Latynosie niestety takie buble są dużo droższe niż w Tictacach <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Wiem jak to wkurza, że sam sobie robisz bubu, przeżyłem
dokładnie to samo ale udało mi się jeszcze na tyle
odbić w prawo, że miałem tylko pognieciony błotnik.Ja nie mogłem bo to było na wąskiej jednokierunkowej jezdni. Po lewej wysepka, po prawej chodnik. Gdybym chwycił za krawężnik to pewnie wylądowałbym na dachu.
Zresztą to jest moment... -
Ja nie mogłem bo to było na wąskiej jednokierunkowej
jezdni. Po lewej wysepka, po prawej chodnik. Gdybym
chwycił za krawężnik to pewnie wylądowałbym na
dachu.
Zresztą to jest moment...Ja wlasnie wskoczylam na kraweznik, przez co zgielam sobie felgę i cos sie bubnelo w zawieszeniu, ale wiadomo, jechalam ciezszym i stabilniejszym samochodem niz Tico.
-
Było mokro, zagapiłem się, za krótka droga hamowania, do
tego opony kumho i zatrzymałem się na astrze....
Dobrze że mam AC.Witam
Wielkie wspólczucia
Wiam coś na tan temat bo sam kiedyś coś takiego przerabialem
Pozdrawiam