eksperyment udany
-
Dajcie sobie na luz. Wojtek jest takim samym userem jak każdy inny i ma takie same prawo do krytyki jak każdy inny.
Jego pech że dodatkowo jest moderatorem i jego krytyka jest odbierana jako wywyższanie się.
PS. A co do fotek to po prostu nie możesz znieść myśli że nie każdemu się to podoba...no mozliwe ze tak jest....a co do fotek to rozumiem ze moga sie nie podobac bo kazdy ma inny gust i ma prawo do swojej opinii
pozdr
-
Na taki, jak zaprezentowales ponizej? Nie umiem sie az
tak znizyc - albo mi sie nie chce.Raczej Ty zacząłeś sie czepiać, a kiedy odpowiedziałem zacząłeś walić znowu sarkazmami.
Gwoli wyjasnienia (oprocz tego, co napisal Jarek) -
zarzuty, jakie w tak kulturalny sposob postawiles
mi, mozna bez jakiejkolwiek obrobki postawic Tobie- zupelnie zwyczajnie nie tylko nie umiesz
uzasadnic tego, co wyglaszasz, ale jeszcze nie
potrafisz zniesc, ze ktos Ci to mowi wprost...
Powiem tak: Głupio gadasz. Uzasadniłem to co chciałem. Jednak Ty oczywiście wiesz jak zwykle lepiej. Nie obawiam się krytyki i zawsze ją znosiłem w spokoju i z pokorą. Z Twojej strony jednak zawsze wychodzi głupi ton i tyle sarkazmów, że starczyłoby na cały cyrk Monty Pytona.
PS: Widze, ze masz powazny problem, zwany wlasnie
kompleksem wladzy - konkretnie: chcialbys jej,
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Tu mnie poprostu zabiłeś. Jasne!!!! Będę kiedyś prezydentem!!!! Albo nie! Komendantem Straży Miejskiej jak Dzięcioł!!! O tak! Właśnie tak zrobię!!! Tak często siedze na Forum, że jaknajbardziej na to zasługuję
ale
nie wiesz, jak poprosic To zadna rozkosz byc
moderatorem, kiedy byle kto ocenia i uwaza, ze
wszystko umie lepiej...No tutaj też pokazałeś klasę. Daj mi przykład na to, że Cię oceniałem i mówiłem Ci jak masz robić, bo przecież WIEM lepiej. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jesli juz sobie ulzyles, to mam nadzieje, ze teraz
bedziesz juz bardziej kulturalny. Proponowalem nie
raz spotkanie - przy okazji moich bytnosci w Twoim
miescie,To nie tylko moje miasto(którego zresztą nie lubię) i nie kryję się z tym że akurat Toruń podoba mi się o wiele bardziej niż Bydgoszcz w której się urodziłem. Poza tym ja też proponowałem spotkania i też jakoś nie doszły do skutku. Żadnych urazów nie chowam do Torunia Mam nawet autko kupione od torunianina, moja rodzina pochodzi z Torunia i ostatni dowód na pozytywne stosunki z Toruniem to fakt, iż Zamiast oprowadzić ludzi z Warszawy i Szczecina (którzy przyjechali na zlot do Bydzi w maju) zaprosiłem ich do Torunia...
Krótko mówiąc nie znasz człowieka i wymyślasz takie bzdety, że wstyd. Oceniasz newiadomo po czym.
Myślałem, że jesteś tylko impulsywny i zarozumiały, ale nie!!! Ty jesteś malutkim człowieczkiem z malutkim rozumkiem, ale za to z kompleksem Boga jak juz ktoś kiedyś napisał o Tobie. Przykro mi. Jesteś śmieszny.Moglbys
wprost, prosto w oczy, konkretnie wyrzucic mi
wszystkie swoje zale... Chyba, ze nie masz odwagi,
wtedy... no coz...Na ten temat już kiedyś rozmawialiśmy ale oczywiście bez dobrej woli z Twojej strony. Co do spotkań to też pisałem, że nie mogę, bi nie ma mnie przeważnie w weekendy, ale Ty słyszysz to co chcesz usłyszec bądź przeczytać. Dobre!
- zupelnie zwyczajnie nie tylko nie umiesz
-
Nie wiem czy jest sie czego obawiac - tam zarzuty byly
jednak lepiej udokumentowane, tu zwyczajnie -
jedna, dwie osoby nie moga zniesc, ze kto inny "ma
waaadze".
Seneka - pisanie na forum nie jest obowiazkowe, a jak
masz konkrety, to prosze - jestem otwarty na
dyskusje... Rowniez, a moze zwlaszcza, na priv.Kiedyś już pisałem do Ciebie na privie,olałeś mnie i odpowiedziałeś, że będziesz robić tak dalej.
Owszem zgadzam sie tylko nie obrazaj innych. A twoja władza mnie nie obchodzi. Mam dosyć obowiązków i nie jest mi potrzebny jeszcze jeden wakat. Odnośnie Moderacji, to chodziło mi o to, że powinien dawać jakiś dobry przykład, a nie przeciwny. -
Naprawde wszystko, co ja napisze automatycznie kwalifikujesz jako wrogie Tobie?
Probowalem podjac dyskusje na argumenty, ale szkoda mi czasu na uzeranie sie z kims, kto albo nie potrafi zrozumiec, albo nie chce sobie zadac trudu, zeby przeczytac uwaznie ze zrozumieniem, co sie do niego pisze.
PS: Gwoli wyjasnienia - moze uda sie przebic przez pancerz, jakim sie otoczyles - z Torunia pochodze, ale od 2,5 roku bywam tam tylko w weekendy. Pisalem o tym w tym samym miejscu, gdzie proponowalem spotkania, ale wlasnie wyszlo jak uwaznie czytasz..
PS2: Powolywanie sie na Kulena jako na autorytet jest tak zalosne, ze az smieszne. Ale cos - kazdy ma swoje autorytety.
EOT - jak pisalem - szkoda mi czasu na bicie piany.
-
Kiedyś już pisałem do Ciebie na privie,olałeś mnie i odpowiedziałeś, że będziesz robić tak dalej.
Mozesz mi - privem, zeby tu juz nie zasmiecac - przeslac tresc tego, co pisalem? Nie trzymam zazwyczaj wyslanych wiadomosci. No i lukne sobie co dostalem od Ciebie, bo to oczywiscie tez ma znaczenie.
Owszem zgadzam sie tylko nie obrazaj innych. A twoja władza mnie nie obchodzi. Mam dosyć obowiązków i nie jest mi
potrzebny jeszcze jeden wakat. Odnośnie Moderacji, to chodziło mi o to, że powinien dawać jakiś dobry przykład,
a nie przeciwny.O ile wogole dawac przyklad, bo wszak nie jestem nauczycielem/wychowawca <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
PS: Wakat to wolne, nieobsadzone stanowisko...
-
Skąd Ci przyszedł Kulen do głowy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Hej! zadziwiasz mnie <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Mam z nim tyle wspólnego co z Tobą i o ile pamiętam to przy okazji ostatniego konfliktu z Kulenem "bezstronnie" przyznałem Tobie rację, bo wiem, że ją wtedy miałeś. Także widzisz jakim autorytetem jest dla mnie kolega Kulen...
-
Mozesz mi - privem, zeby tu juz nie zasmiecac - przeslac
tresc tego, co pisalem? Nie trzymam zazwyczaj
wyslanych wiadomosci. No i lukne sobie co dostalem
od Ciebie, bo to oczywiscie tez ma znaczenie.
Również nie trzymam wiadomości, więc niestety nie prześlę.
O ile wogole dawac przyklad, bo wszak nie jestem
nauczycielem/wychowawca
...tylko moderacją, która ma za zadanie pilnować porządku, czyli jest to równoznaczne z dawaniem dobrego przykładu
PS: Wakat to wolne, nieobsadzone stanowisko...
...a konkretnie propozycja pracy skierowana do pracowników i osób z zewnątrz...
<img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" /> -
na trasie ekspresowej od Plonska do
Warszawy 140 nie jest ani wybitnie glupim pomyslem,
ani nadmiernym ryzykiem, a wode z szyby zbierac
trzeba...Mylisz sie człowieku bo jazda tym autem z predkoscią 140 km/h napewno jest dużym ryzykiem
-
Mylisz sie człowieku bo jazda tym autem z predkoscią 140
km/h napewno jest dużym ryzykiemNo tu bym sie nie zgodził z jednym słowem TYM AUTEM
jezeli tylko wprowadzi sie pewne modyfikacje typu utwardzenie i obnizenie zawieszenia + szersze kapcie to autko naprawde przy 140 zachowuje sie duzo lepiej od serii i nie jest to jakiś wielki wyczyn
Ja bym powiedział ze jazda w centrum miasta 140 to duze ryzyko a tarsa to juz zalezy tylko od rozwagi i umiejętności kierowniczego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
na trasie ekspresowej od Plonska do
Mylisz sie człowieku bo jazda tym autem z predkoscią 140 km/h napewno jest dużym ryzykiemNo, moze byc - dlatego Cie nie namawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Moje auto jest sprawne, kierowca w nim zwykle tez sprawny, a podzespoly takie, ze niewiele wspolnego ma zachowanie sie mojego auta z seryjnym. I o to chodzi, moim zdaniem, w tuningu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Skąd Ci przyszedł Kulen do głowy Hej! zadziwiasz mnie Mam z nim tyle wspólnego co z Tobą i o ile pamiętam to przy
okazji ostatniego konfliktu z Kulenem "bezstronnie" przyznałem Tobie rację, bo wiem, że ją wtedy miałeś. Także
widzisz jakim autorytetem jest dla mnie kolega Kulen...Jakos mi sie nasunelo, ze on takie rzeczy o mnie wygadywal <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Również nie trzymam wiadomości, więc niestety nie prześlę.
No to szkoda, bo ja mam tylko to, co mi wyslales.
...a konkretnie propozycja pracy skierowana do pracowników i osób z zewnątrz...
Hmmm... Lubie poszperac w wydawnictwach PWN <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mylisz sie człowieku bo jazda tym autem z predkoscią 140 km/h napewno jest dużym ryzykiem
Tu się muszę zgodzić <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
No, moze byc - dlatego Cie nie namawiam
Moje auto jest sprawne, kierowca w nim zwykle tez
sprawny, a podzespoly takie, ze niewiele wspolnego
ma zachowanie sie mojego auta z seryjnym. I o to
chodzi, moim zdaniem, w tuninguA co z wiatrem, sliska droga,ciezar tego samochodu to troche ponad 600kg wiec 140km w deszczu to nawet jak dla mnie za duzo.A jezdze bardzo szybko.Praw fizyki nie zastapisz tuningiem(napewno nie w tym aucie).
-
No to szkoda, bo ja mam tylko to, co mi wyslales.
No to prześlij mi to a będę wiedział, że mnie pamięć nie myli
Hmmm... Lubie poszperac w wydawnictwach PWN
wzajemnie <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Klik -
No, moze byc - dlatego Cie nie namawiam
Moje auto jest sprawne, kierowca w nim zwykle tez
sprawny, a podzespoly takie, ze niewiele wspolnego
ma zachowanie sie mojego auta z seryjnym. I o to
chodzi, moim zdaniem, w tuninguJednak podtrzymuje swoje zdanie. Często (t.j. ok. 3x w miesiącu) jade trasą A4 z Gliwic do Wrocławia i zawsze spiesze sie. Jade od 140-155 km/h i wiem jak to jest. Wyobraz sobie co by było jakbyś złapał gume przy takiej prędkości...
-
Jednak podtrzymuje swoje zdanie. Często (t.j. ok. 3x w miesiącu) jade trasą A4 z Gliwic do Wrocławia i zawsze
spiesze sie. Jade od 140-155 km/h i wiem jak to jest. Wyobraz sobie co by było jakbyś złapał gume przy takiej
prędkości...Oczywiscie, ze mialbym duze klopoty - rownie czesto podrozuje z podobnymi predkosciami, tyle, ze na krajowej siodemce - na odcinku Warszawa-Plonsk. Nigdy nie twierdzilem, ze jest to zupelnie bezpieczne - mowilem jedynie, ze mozna uczynic podrozowanie mniej ryzykownym poprzez maksymalne usprawnienie sprzetu, z jakiego sie korzysta, no i utrzymanie operatora, czyli siebie, w dobrym stanie (mozliwie wypoczety, zeby nie mowic o sprawnosci ogolnej).
Uwazam, ze lepiej, kiedy z takimi predkosciami podrozuje sprawnym pojazdem czlowiek swiadomy, niz gdyby mial byc nieswiadom ewentualnego zagrozenia, z kolei nie widze mozliwosci zaprzestania podrozowania, a przeciez jesli nie zlapie gumy, to moze mnie inny samochod stracic z drogi, moze spasc mi na przednia szybe np. kraweznik przewozony mijana/wyprzedzana/jadaca obok ciezarowka i tak dalej i tak dalej.
-
chodzi, moim zdaniem, w tuningu
A co z wiatrem, sliska droga,ciezar tego samochodu to troche ponad 600kg wiec 140km w deszczu to nawet jak dla mnie
za duzo.A jezdze bardzo szybko.Praw fizyki nie zastapisz tuningiem(napewno nie w tym aucie).Praw fizyki nie zastapisz nigdzie, mozesz jedynie je wykorzystac, albo probowac zmniejszyc ich wplyw... Tyle, ze nie wiem o co Wam idzie, zwlaszcza, ze chocby AMG przyznal sie sam do podrozowania z takimi predkosciami, z jakimi i ja czesto jezdze.
Przeciez, o ile dobrze pamietam, nigdy nie namawialem nikogo juz chocby do przekraczania predkosci wogole, nie mowiac o osiaganiu takich, o jakich tu mowa. Zwyczajnie napisalem, ze skoro juz jezdze, to staram sie tuningowac auto w tym zakresie, ktory przy moim stylu jezdzenia ma sens.
-
No to prześlij mi to a będę wiedział, że mnie pamięć nie myli
Aha - to mam sam na siebie krecic ewentualny bicz? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Ale ok, privem za chwile.