Telefony komórkowe w samochodach...
-
A co dziwne...Zakaz chyba jest rozmów podczas jazdy-a czy pisanie sms-ów też jest zakazane? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wg mnie to bardziej jest niebezpieczne niż pogawędka przez telefon. A przyznam się, ze i takich "gigantów" spotykam na drodze. Jak to jest z tym przepisem-no chyba, ze jest: "zakaz używania telefonu podczas jazdy" i to kryje wszystko pod sobą. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Ja sie przyznam, ze mam zestaw "James Bond" i jak szykuje sie jakas dłuższa pogawędka to sie podpinam do kabla, a krótkie kliku-sekundowe rozmowy...hmmm! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
A co dziwne...Zakaz chyba jest rozmów podczas jazdy-a czy pisanie sms-ów też jest zakazane? Wg
mnie to bardziej jest niebezpieczne niż pogawędka przez telefon. A przyznam się, ze i
takich "gigantów" spotykam na drodze. Jak to jest z tym przepisem-no chyba, ze jest: "zakaz
używania telefonu podczas jazdy" i to kryje wszystko pod sobą. Ja sie przyznam, ze mam
zestaw "James Bond" i jak szykuje sie jakas dłuższa pogawędka to sie podpinam do kabla, a
krótkie kliku-sekundowe rozmowy...hmmm! Pozdrawiamo ile mnie pamiec nie myli to przepis mowi o telefonach ktore trzeba trzymac w rece podczas rozmowy ...
-
o ile mnie pamiec nie myli to przepis mowi o telefonach
ktore trzeba trzymac w rece podczas rozmowy ..."Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem"
-
"Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez
kierującego pojazdem"no wlasnie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
"Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez
kierującego pojazdem"Czyli moge telefon trzymac "ramieniem i uchem?" <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
A co z palmfonami, w końcu to nie telefon tylko palmfon..., widac kazdy przepis mozna różnei interpretować.
Jednak i tak starajmy sie nie rozmawiać i nie pisac SMSów w czasie jazdy, w koncu chodzi o nasze zdrowie i życie.Pozdrawiam
-
Znaczy pisanie sms-ów także zakazane...nie da się pisać przeciez bez dotykania klawiatury telefonu. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No a CB? Tutaj przepis martwy, a też "gruchę" trzyma sie w dłoni i troszkę podziela uwagę w czasie jazdy. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Hmmm! Pozdrawiam
-
Znaczy pisanie sms-ów także zakazane...nie da się pisać
przeciez bez dotykania klawiatury telefonu. No a
CB? Tutaj przepis martwy, a też "gruchę" trzyma sie
w dłoni i troszkę podziela uwagę w czasie jazdy.No ale nie musisz nic przystawiac do ucha, co najwyzej na chwile w okolice ust... I wypowiedz zwykle nie trwa dluzej niz kilka / kilkanascie sekund... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Nikt nieprzebije mojej zoby , ona czyta ksiazki podczas jazdy !!! wprawdzie podobno tylko na
swiatlacha ale zawsze ....
wypadku nie maiala niem aiala nawet kolizjiJa też czytam nieraz gazetę, jak stoję na czerwonym świetle.
Ale tylko na znanych mi skrzyżowaniach w Legnicy.
Zobaczcie, że jak się coś ciekawego czyta na światłach, to wcale nie dłuży się czas oczekiwania na zielone światło.
Nieraz się złapałem na tym, iż myślałem, że czerwone mogłoby być trochę dłużej, bo jeszcze czegoś nie doczytałem, a tu trzeba jechać i przerwać lekturę. -
to tak samo jest jak z niektórymi właścicielami mercedesów..
przyjeżdżają kopić nowe opony u gumiarza i się dziwią że sztuka kosztuje 350 zeta..
"bo przecież dębica jest za 150"Sa bogaci bo dbaja o to by ich wydatki nie byle wieksze niz potrzeba <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Sama rozmowa rozprasza już bardzo mocno (jak moja żona coś do mnie mówi, jak prowadzę, to się mogę zgodzić na
wszystko Zakazane jest tylko jazda i gadanie z telefonem w łapie (dziwne, ale takie prawo).Bo jakby zabroniono rozmawiac nawet przez sluchawke cyz zestaw glosnomowiacy to wtedy per analogiam tez ze wspolpasazerami nalezaloby zabronic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Też to gdzieś czytałem. Chyba amerykanie przeprowadzili takie badania i stwierdzili, że rozmowa przez telefon (nawet
przy zestawie głośnomówiącym) jest bardziej niebezpieczna niż kierowanie w stanie po spożyciu. Nie pamiętam
tylko do ilu promilliTak <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pogromcy mitow na discovery to przeprowadzili <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nikt nieprzebije mojej zoby , ona czyta ksiazki podczas jazdy !!! wprawdzie podobno tylko na swiatlacha ale zawsze
....
wypadku nie maiala niem aiala nawet kolizjiBo kobiety podobno maja bardziej podzielna uwage niz faceci <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Bo kobiety podobno maja bardziej podzielna uwage niz faceci
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Spróbuj pogadać z Finką jak gra w Simsy albo ogląda serial... Ze juz nie wspomne jak moja mama jezdzila autem... Odezwac sie do niej nie mozna bylo, bo zaraz sie denerwowala ze ja rozpraszam... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Spróbuj pogadać z Finką jak gra w Simsy albo ogląda serial... Ze juz nie wspomne jak moja mama jezdzila autem...
Odezwac sie do niej nie mozna bylo, bo zaraz sie denerwowala ze ja rozpraszam...Dlatego napisalem "podobno" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Ja też czytam nieraz gazetę, jak stoję na czerwonym świetle.
Ja kiedys jechalem z kolesiem, ktory mape czytal o 5 rano we mgle jadac przy tym 170km/h <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Ojjjj co to byla za podroz, wszyscy siedzieli i sie modlili, a koles zapewnial, ze jezdzi bardzo bezpiecznie. Co prawda w tym samochodzie (Brabus Vito) ktos na niego wjechal i 3 osoby zginely, ale to nie z jego winy.
Zawodowy kierowca wozacy VIPow - to ja wolalbym jednak piechota chodzic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No ale nie musisz nic przystawiac do ucha, co najwyzej
na chwile w okolice ust...A co to za różnica ? I tak masz rękę zajętą...
I wypowiedz zwykle nie
trwa dluzej niz kilka / kilkanascie sekund...
Rozmowa telefoniczna często też tyle trwa <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A co to za różnica ? I tak masz rękę zajętą...
Mozesz trzymac mikrofon w rece i jednoczesnie trzymac kierownice, zmieniac bieg itp poniewaz slyszysz rozmowcow z glosnika a nie ze sluchawki trzymanej przy uchu... Telefon wymusza trzymanie reki caly czas przy glowie, ponadto wywiera pewna presje bo jak odlozysz sluchawke to albo nie uslyszysz co rozmowca ma do powiedzenia albo bedzie on sie dziwil czemu Ty nagle milczysz. Na CB tego nie ma, slyszysz wszystko caly czas i nikt sie nie dziwi jak odpowiesz za 20 sekund zamiast od razu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Rozmowa telefoniczna często też tyle trwa
Chyba zartujesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Na CB zazwyczaj ktos pyta w 3 sekundy jak droga do X i pozniej w 2 sekundy dziekuje za odpowiedz... Dluzsze rozmowy sa rzadkoscia. Z telefonem zazwyczaj rozmowa trwa conajmniej minute...