Co jeszcze?
-
Mam pytanie: o czym jeszcze zapomniałam lub co można by jeszcze zrobić zanim zima mnie czymś
zaskoczy?
A teraz do rzeczy. Moje "maleństwo" wreszcie poszło na "odnowę mechaniczną" (o ile tak można to
nazwać) .
Do tej pory:- wymieniono (zresztą zaraz po zakupie) olej i filtr oleju,
- wymieniono ( wspominane już przy innej okazji) prawe lusterko,
- zrobione zostały wyprawki coby go rdza nie dopadła,
- dokonana została konserwacja progów,
- wyminiono płyn w chłodnicy na nowy a chłodnicę przepłukano,
- wymieniono płyn w przekładni,
- wynieniono filr powietrza z czarnego jak ziemia (swoją drogą dobrze, że nie jest na wieszchu
bo raził by w oczy), - wyregulowano zapłon.
Płyn hamulcowy jest więc go nie ruszałam.
To na razie przyszło mi do głowy lub poradził mi Baranek i robi się.
Czy powinnam o czymś jeszcze pamiętać? Jak już jest rozgrzebany czy warto jeszcze coś zrobić?
Proszę o jakieś sugestie
Z góry uprzejmnie dziękuje za wszystkie rady
Moze jeszcze regulacja zaworow i wymiana filtra paliwa? I wymiana swiec? Mozesz tez przesmarowac zewnetrzny mechanizm zmiany biegow.
-
I wymiana swiec?
Zapomniałam dodać, że to też już jest zrobione <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Mozesz tez przesmarowac zewnetrzny
mechanizm zmiany biegow.
Ale to tym jeszcze nikt mi nie wspominał więc serdeczne dzięki za radę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Proponuje przejrzec ksiazeczke obslugi lub ksiazke
Trzeciaka - tam jest cala lista czynnosci
obslugowych, a i w archiwum forum na pewno
znajdziesz sporo.Niestety autko było beż książeczki <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ale na wkrótce zbliżające się urodziny już Baranek wyposazył mnie w stosowną literaturę. Niestety nie zdąrzyłam jej jeszcze wchłonąć <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Większość z powyższych czynności wyciągnęłam właśnie z archiwum. Było bardzo pozyteczne <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Niestety autko było beż książeczki ale na wkrótce
zbliżające się urodziny już Baranek wyposazył mnie
w stosowną literaturę. Niestety nie zdąrzyłam jej
jeszcze wchłonąć
Większość z powyższych czynności wyciągnęłam właśnie z
archiwum. Było bardzo pozyteczneTrzeciak to całkiem fajna książka - wiem, że było gdzieś jej ksero dostępne na FTP. Przed chwilą widziałem też taką na Allegro!
-
Mam pytanie: o czym jeszcze zapomniałam lub co można by jeszcze zrobić zanim zima mnie czymś zaskoczy?
A teraz do rzeczy. Moje "maleństwo" wreszcie poszło na "odnowę mechaniczną" (o ile tak można to nazwać) .
Do tej pory:- wymieniono (zresztą zaraz po zakupie) olej i filtr oleju,
........
Warto jeszcze sprawdzić i ewentualnie wymienić klocki lub szczęki hamulcowe oraz wyregulować linkę hamulca ręcznego. Nie pamiętam Twojego auta przebiegu, ale jeżeli ma 60kkm lub wielokrotność tej liczby, to trzeba jeszcze wymienić przynajmniej pasek rozrządu.
- wymieniono (zresztą zaraz po zakupie) olej i filtr oleju,
-
Mam pytanie: o czym jeszcze zapomniałam lub co można by
jeszcze zrobić zanim zima mnie czymś zaskoczy?Mi sie tylko cisnie jedno - sprawdzic stan akumulatora (aby sprawnie ruszac) oraz hamulcow (to aby ladnie sie zatrzymac) <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Mi sie tylko cisnie jedno - sprawdzic stan akumulatora
(aby sprawnie ruszac) oraz hamulcow (to aby ladnie
sie zatrzymac)Jak kupowała autko na szczęscie akumulatorek był nowiutki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Hamulce tuż przed zakupem były diagnozowane a potem osobiści testowałam i na szczęście nie ma nic co mogłoby budzić niepokój. Płynu hamulcowego jest po brzegi ale czy powinnam go wymieniać? Niektórzy twierdzą, że koniecznie. Ale mam nadzieję, że skoro jest z ukłądem hamulcowym wszystko ok to nie muszę się spieszyć?
Dzięki za sugestie i wciąż nowe pomysły <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
........
Warto jeszcze sprawdzić i ewentualnie wymienić klocki
lub szczęki hamulcowe oraz wyregulować linkę
hamulca ręcznego. Nie pamiętam Twojego auta
przebiegu, ale jeżeli ma 60kkm lub wielokrotność
tej liczby, to trzeba jeszcze wymienić przynajmniej
pasek rozrządu.Moje cudo ma ok 86kkm. Stan hamulców jest ok - mam taką nadzieję (pisałam o tym powyżej Ogionowi)
Natomiast o samym ręcznym... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chyba będzie trzeba dla pewności kazać tam zajrzeć.
Dziękuję za radę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
Pasek rozrządu był nowy.
Poprzedni właściel może nie wstawił do komisu stanu idealnego ( co chyba jest oczywiste) ale z całą pewnością sporo elementów było wymieniane na nowe (taką ocenę wystawił "mój" mechanik po diagnostyce celowo bardzo upierdliwej) za co jestem mu wdzięczna <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
z uporem maniaka będe takze obstawał przy przewodach zapłonowych oraz kopółce i palcu
-
z uporem maniaka będe takze obstawał przy przewodach
zapłonowych oraz kopółce i palcuPatrz tyle mi o tym mówiłeś <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> a ja znowu zapomniałam <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Zrobi się. Obiecuję <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
z uporem maniaka będe takze obstawał przy przewodach zapłonowych oraz kopółce i palcu
Rozumiem, że chodzi o kontrolę, a nie o wymianę profilaktyczną <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jak kupowała autko na szczęscie akumulatorek był nowiutki Hamulce tuż przed zakupem były diagnozowane a potem
osobiści testowałam i na szczęście nie ma nic co mogłoby budzić niepokój. Płynu hamulcowego jest po brzegi ale
czy powinnam go wymieniać? Niektórzy twierdzą, że koniecznie. Ale mam nadzieję, że skoro jest z ukłądem
hamulcowym wszystko ok to nie muszę się spieszyć?
Dzięki za sugestie i wciąż nowe pomysłyZ płynem hamulcowym można generalnie poczekać, choć najlepiej pojechać do stacji diagnostycznej i go po prostu zbadać. Są takie jakby strzykawki szklane, które mierzą gęstość właściwą płynu dając jednoznaczną odpowiedź na temat jego stanu.
W mojej Astrze wymieniłem płyn dopiero po 8 latach (w tym roku), a dotychczas absolutnie nic się nie działo, a skuteczność hamowania zawsze była dobra. -
Rozumiem, że chodzi o kontrolę, a nie o wymianę
profilaktycznąokontrolę i profilaktyczą wymianę jak bedą widoczne oznaki zużycia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ale przewody wymieniłbym odrazu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
okontrolę i profilaktyczą wymianę jak bedą widoczne oznaki zużycia
Kopułkę i palec rozdzielacza na 100% trzeba przynajmniej oczyścić. Jeżeli nigdy nikt tego nie robił, to bądzie na elektrodach wewnętrznych trochę nalotu. Delikatne oczyszczenie wszystkich elektrod i palca rozdzielacza może przynieść nadspodziewanie korzystne skutki.
ale przewody wymieniłbym odrazu
W zasadzie też można, choć specjalnie bym się nie śpieszył, gdy nie ma niepokojących oznak.