Relacja z Prząśniczki (długa)
-
to taka giera z tego co pamiętam ...
hoo nołs ... mozem siem pokuszem ... doświadczenie już mam (;
nooo
w końcu z Antkiem mnie wprowadzaliście... -
nooo
w końcu z Antkiem mnie wprowadzaliście...anno ... ale ciii .... (-;
daj esem znać to się będę staral dopasować ...
-
No i na końcu pojawiam się tu ja wielce zawiedziony <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ale tylko i wyłącznie przez autko. Dzięki za miłą atmosfere i fajną zabawe szkoda ,ze dla mnie tak krutką <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> niestety moja Pumcia odmówiła posłuszeństwa wywaljąc na zewnątrz calłą wodę niestety mimo prób nie udalo sie tego naprawic gdyz rozlecial sie zawor nagrzewniczy i pupa (shit happens) dziekuje wszystkim co nam chcieli pomoc za dobre checi szczegolne podziekowanie dla Dziewczyn ze zwycieskiego maluszka <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />. Dozobaczenia na nastepnym rajdzie postaram sie zdobyc autko,ktore wytrzyma caly rajd. Ogólnie wszystko bylo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> i jeszcze raz dzieki i dozobaczenia a dla Dziewczyn oczywiscie jeszcze :::* <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
coś się kolega w zeznaniach mota... I uważaj na słownictwo bo zaapeluję o wprowadzenie cenzury
Pozdrono! uważaj uważaj bo na następnym rajdzie będziesz druga <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
To teraz może ja troszkę popiszę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wrócę troszkę do przeszłości. Jest rok 2003. Październik. A dokładnie to 26.10. Dzień, w który odbił się na mnie naprawde mocno. Organizowałem wtedy "Prząśniczkę" - Nasz Łódzki Rajd. Zawsze chciałem to zrobić mając w myślach rok (bodajże '94) gdzie przyjechało wielu znakomitych kierowców - Herba, Hołowczyc i innych. Dano mi szansę zorganizowania i poprowadzenia "Prząśniczki". I tak się stało. A jak się cały rajd wtedy potoczył i zakończył to wie tylko ten co był. Powiem tylko jedno - KLAPA na 100%. Zawaliłem to w co wierzyłem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Wiem, że można powiedzieć, że to co się stało to nie była moja wina. Ale to do organizaora należy cała impreza. Pamiętam, że po "Prząśniczce" jakiś miesiąc nie mogłem dojść do siebie. Co zresztą byłow widać w dalszych moich działaniach - a raczej ich braku. Przez dwa lata nie zorganizowałem żadnego rajdu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Aż tu nagle Wojtek dzwoni do mnie z "Prząśniczką" i ... ja się zgadzam. Nie wiem dlaczego ale powiedziałem TAK. I mam nadzieję, że dobrze zrobiłem. Fakt, że z Wojtkiem poświęciliśmy naprawdę dużo czasu aby ten rajd się odbył. Powiem nieskromnie, że w tygodniu w którym był rajd spałem w sumie około 15 godzin bo pracowałem na noc a w dzień zajmowałem się rajdem:)). I stwierdzam osobiście, że Rajd "rząśniczka" 2005 uznaję za naprawdę udany i to pod każdym względem. I to pod względem frekwencji zawodników jak również pod względem organizacyjnym, mimo pewnych niedociągnięć z Naszej strony. Ale temat autobusów czy też innych nieprzewidzianych historii zawsze się przewija i to nie ma znaczenia czy to jest KJS czy też KZK. I sądzę, że Ta "Prząśniczka" dała mi naprawdę dużo do zrzumienia. Sry, że tak osobiście do tego podchodzę ale cóż ...
Korzystając z okazji chciałbym podziękować:
- Członkom AŁ - za pomoc w organizowaniu,
- Policji - za zamknięcie ul. Puszkina i pilnowanie porządku na niej,
- Straży Pożarnej - za zabezpieczenie prób
A teraz specjalne podziękowania dla:
- Wojtak - za wsarcie duchoe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i wkład w to wszystko !!
- Ałtomobilklubowi Tomaszowskiemu - za bardzo dużą pomoc w zorganizowaniu i przeprowadzeniu SL PUSZKINA !! Chłopaki przyjechali dosłownie na kilka godzin i to jeszcze w nocy !!
P.S.
Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim KIBICOM, którzy byli na PUSZKINA. Jak przyjechałem na Puszkina i zobaczyłem Ten tłum ludzi to stwierdziłem "nie mamy armi do zabezpieczenia". A tu ku mojemu zaskoczeniu Kibice ci okazali się prawdziwymi kibicami. Wiedzieli dokładnie o co tu chodzi. Nie biegali po trasie, nie zachowywali się niebezpiecznie. OBY TAKICH KIBICÓW BYŁO WIĘCEJ. BRAWO !!!!!!!Mam teraz nadzieję, że wyciągniemy wnioski z Waszych wypowiedzi. Z wypowiedzi zarówno negatywnych jak i pozytywnych i że następny KJS będzie tak samo udany jak "Prząśniczka". Nie czas się cofać - trzeba iść pred siebie z podniesioną głową a każde potknięcie traktować jako punkt wyjści do poprway !!
Do zobaczenia podczas następnego komandorowania. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Artur
-
No tak ale teraz kwestia ustawienia "przeliczników"
jakie próby dać i jak je ustawić aby Maluchy nie
traciły za dużo na prostych a "Potwory" na
słupkolandii Jednym słowem - zlikwidować generalki
bo przekłamują A co do tego rajdu to poza
Carrefour'em nr 1 nie widzę próby dla Malucha -
Gillette dla szybkich, Poligon i Pienista dla
szybkich (tylko 2 słupki) i mocnych (najlepiej
jechać je chyba czołgiem ), Puszkina zdecydowanie
dla szybkich, to samo z ostatnim Carrefour'em bo
poza słupkami na mecie innych nie było no i
Dostawcza - powiedzmy, że tu każdy znalazł coś dla
siebie I dziękuję za pozdrowieniajest jeszcze opcja aut calkiem szybkich jak swifty, ktore i od potworow i od maluchow dostaja baty na szutrze, bez szpery kiszka droga pani <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
oki oki
tak mi się fajnie pisało
teraz sobie dyskutejmy, nie?
jakiś tam był na początku o 4tej zadziorek, ale to chyba
zmęczenie tylko
na grudzień obiecuje że będę, i tu i tu
jeszcze raz dzięki za obecność i wsparcie
a miałem iść do pracy...
ale nie mogę się od Was oderwaćWojtek! Graba - ja o szostej w domu bylem bo mi benzki braklo <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Dla mnie tez dostawcza byla bossska. <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" />m dostawcza. Wiecej takich <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />.
I Carefour na Pilsudskiego czadowy az mi palma odbila za drugim razem i pluzylem przodem jak osiol.Chce jeszcze tylko zauwazyc, ze noca wiecej potencjalnych tras mozna puscic i nawet taki parking Carefour robi sie ostry <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.
O, jeszce jedno. Podobno lezace policjanty niszcza zawieszenie jak sie szybko po nich przejezdza. Oswiadczam, po Szparagowej, ze 100km/h nie robi krzywdy autu. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
może czas popracować nad sprzętem i techniką jazd. osobiście znam kilku kierowców jeżdzących maluchami 650, którzy wygrywali generalkę w mocno obsadzonych kjs.
-
jest jeszcze opcja aut calkiem szybkich jak swifty, ktore i od potworow i od maluchow dostaja
baty na szutrze, bez szpery kiszka droga paniswifty to szybkie może i są ale tylko na prostych. wiem coś o tym, miałem kiedyś gti, na wprost jechało jak oszalałe natomiast kiedy trzeba było skręcić to juz nie było tak kolorowo.
mój swift ostatni raz nie skręcił w Tomaszowie przez co przywitał się z murem -
może czas popracować nad sprzętem i techniką jazd. osobiście znam kilku kierowców jeżdzących
maluchami 650, którzy wygrywali generalkę w mocno obsadzonych kjs.
Ty nas pod włos nie bierz
a sam dobrze wiesz ze to nie o technike jazdy czy o auto w tym wypadku chodzi tylko o to ze bylo 200m prostej <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
btw uzupelnij profil bo do konca nie wiem z kim rozmaiwam <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />no i jeszcze podstawowe pyatnie: czy byles w Lodzi na Przaśniczce i wiesz o czym mowisz <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
pozdro
Lila -
Na poczatek chcialbym sie przywitac, jestem tu piwszy raz.
KJS uwazam za jak najbardziej udany, pod wzgledem organizacyjnym, wdowiskowym i bezpieczenstwa.
Orgaizatorom nie mam nic do zarzucenia i skldam podziekowania za to ze sie tak zmobilizowali i cos takiego wytworzyli <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> .
Oby wiecej takich mprez bylo w regionie lodzkim i oby nie odstawaly od tej zbytnio a bedzie dobrze.
Co do zarzutow (kartek) to zawsze ktos sie znajdzie co mu cos nie przypasuje, jezeli sie jedzie po dobra zabawe i zdobywanie doswiadczen, to nie jest wazne czy trzeba poczekac minute czy 10 czy troche dluzej, kazdy jest w stanie ten czas jakos wykozystac, pogaduchy lub inne rzeczy, nasza ekipa po to jechala, byl to nasz debiut w KJSie i wyznaczony cel zostal osiagniety (meta). Czas i miejsce to juz mniej wazne cechy tej imprezy dla nas, mielismy ciagle awarie samochodu przez caly KJS, z ktorymi staralem sie walczyc nieprzerwanie (a bylo tego troche).
Moze nastepnym razem jesli czasu i pieniedzy starczy na wyprowadzenie auta z boksu to ambicje bedziemy mieli wieksze.
Co do klasyfikacji generalnej to jest dobrze jak jest - nie sztuka wygrac w swojej klasie - sztuka dorownywac lepszym samochodom technicznie i bardziej zaawansowanym od swojego, a wiemy wszyscy dobrze ze maluch odpowiednio zrobiony, zamieszanie robi duze na takich imprezach (dobrym przykladem jest malacz Dziewczyn - gratulacje za I miejsce w klasie I-szej - dobre zaplecze techniczne i serwis pokazaly o czym pisze). Wiec jezdzijmy dla sportu i doskonalenia swoich umiejetnosci - nie dla pucharow.
Pozdrawiam. -
Co do klasyfikacji generalnej to jest dobrze jak jest - nie sztuka wygrac w swojej klasie -
sztuka dorownywac lepszym samochodom technicznie i bardziej zaawansowanym od swojegoJasne, że jedziemy dla zabawy - co do tego nie mam wątpliwości <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Ale tylko w ramach wyjaśnienia - z kim ma rywalizować dobrze przygotowane auto z najmocniejszej klasy??? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Wiec jezdzijmy dla
sportu i doskonalenia swoich umiejetnosci - nie dla pucharow.
jestem jak najbardzie za tym by jezdzic dla sportu i doskonalenia sie , i staram sie tu uskuteczniac w moim /naszym przypadku <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
prawda jest ze nigdy nie stworzy sie klasyfikacji sprawiedliwej dla kazdego i tak jak w zyciu zawsze znajdzie sie ktos kto dostaje po tylku
impreza byla super i tak jak ktos wspomnial moze kolejne imprezy tez beda w nocy, wtedy parkingi pod marketami sa puste, autobusy jezdza rzadko <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
pozdrawiam
Lila -
Jasne, że jedziemy dla zabawy - co do tego nie mam wątpliwości Ale tylko w ramach wyjaśnienia -
z kim ma rywalizować dobrze przygotowane auto z najmocniejszej klasy???Na to pytanie powinien Ci odpowiedziec wlasciciel takiego potwora, ja lubie rywalizowac czyms malym i niepozornym co daje duzo wrazen z jazdy przy nieduzych predkosciach i co sie prowadzi trudniej od wiekszych, lepszych aut - lubie doskonalic soba niedoskonalosci auta.
-
. Dzięki
za miłą atmosfere i fajną zabawe szkoda ,ze dla mnie tak krutką niestety moja Pumcia
odmówiła posłuszeństwa wywaljąc na zewnątrz calłą wodę
Dozobaczenia na nastepnym rajdzie postaram sie zdobyc autko,ktore
wytrzyma caly rajd.Mam nadzieje ze zlapales bakcyla i zobaczymy sie na nastepnych zawodach , moze zdecydujesz sie na nasza klase <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozdrawiam
Lila -
swifty to szybkie może i są ale tylko na prostych. wiem
coś o tym, miałem kiedyś gti, na wprost jechało jak
oszalałe natomiast kiedy trzeba było skręcić to juz
nie było tak kolorowo.
mój swift ostatni raz nie skręcił w Tomaszowie przez co
przywitał się z muremooo! to twoj ten czerwony byl? nic wam sie nie stalo?
-
Mam nadzieje ze zlapales bakcyla i zobaczymy sie na nastepnych zawodach , moze zdecydujesz sie
na nasza klase
pozdrawiam
LilaNo baaaaaa oczywiscie,ze zlapalem coprawda narazie sie szykuje na amtorskie zawody na torze w Radomiu ale oczywiscie chcialbym wystartowac w nastepnych zawodach i faktycznie rozwazam wasza klase <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dobry pomysl dozobaczenia niebawem
-
witam! ja rowniez jestem tu pierwszy raz. przasniczka byla moim debiutem. bardzo dobra organizacja, super atmosfera! swietnie sie bawilam! no i udalo sie dojechac do mety! po rajdzie pojawilam sie w pubie i troszke czekalam na wyniki, ale moja pilotka rano szla na zajecia tak wiec wrocilysmy do domu i niestety nie bylo nas na oficjalnym zakonczeniu... oby wiecej takich imprez!!! super bylo!!!
-
Na to pytanie powinien Ci odpowiedziec wlasciciel
takiego potwora, ja lubie rywalizowac czyms malym i
niepozornym co daje duzo wrazen z jazdy przy
nieduzych predkosciach i co sie prowadzi trudniej
od wiekszych, lepszych aut - lubie doskonalic soba
niedoskonalosci auta.witaj,
nie zgodzę się z Tobą, że mocniejsze, większe auto lepiej się prowadzi ... trzeba to również opanować ...pozdrawiam