BMW, czyli Borowik Miał Wypadek :D
-
chyba śmieszne, chociaż raczej żenujące <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
tylko auta szkoda <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
jakby co -to niech się mody nie krępują <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
naprawa z własnej kieszeni <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Ciekawe ile lat by musiał za darmo pracować...
Skończy się tek, że jego wywalą z roboty, a fura pójdzie na złom, lub naprawa...ale z naszych kieszeni... -
chyba śmieszne, chociaż raczej żenujące
klikać
tylko auta szkoda
jakby co -to niech się mody nie krępująnie wiem czy to śmieszne...
szkoda że nie ma fotek... ciekawe jak toto wyglądało po dachowaniu, przecież to miało być pancerne autko a po przewróceniu się na dach poszły wszystkie szyby -
nie wiem czy to śmieszne...
szkoda że nie ma fotek... ciekawe jak toto wyglądało po dachowaniu, przecież to miało być pancerne autko a po
przewróceniu się na dach poszły wszystkie szybyco innego jest przewrócenie się na dach, a co innego ostrzał z karabinu maszynowego, bo chyba głownie przeciwko temu ma być pancerność tych pojazdów.
-
naprawa z własnej kieszeni
Ciekawe ile lat by musiał za darmo pracować...
Skończy się tek, że jego wywalą z roboty, a fura pójdzie
na złom, lub naprawa...ale z naszych kieszeni...Sądzę że nie tak długo będzie to spłacał. Oni tam małych pensji nie mają <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
BMW - Będziemy Musieli Wyklepać
Swoją drogą pewnie miało wady konstrukcyjne że tak łatwo przewróciło się na dach <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Straty 100 tys zł i na pewno tego nie zapłaci! Mowiutkie BMW X5...szkoda auta! A kto za to zapłaci...my podatnicy! A kogo przyjmują do BOR-u wiadomo przecież! Cóż...Zachciało mu się popisów i teraz ma! Ponoć zostanie zwolniony...ale w to nie wierzę! "Akcja" była na parkingu przed Domem Papieskim...w pt 26 maja!
-
naprawa z własnej kieszeni
Ciekawe ile lat by musiał za darmo pracować...
Skończy się tek, że jego wywalą z roboty, a fura pójdzie na złom, lub naprawa...ale z naszych
kieszeni...pracodawca powierzając jakikolwiek środek trwały (chyba tak jest to określane <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> )
pracownikowi , może od takiego pracownika (który ten Srodek zniszczy) potem ściągnąć równowartość 3 jego wypłat <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> tylko tyle , więc kto za naprawę zapłaci?Pan, Pani , społeczństwo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
pracodawca powierzając jakikolwiek środek trwały (chyba
tak jest to określane )
pracownikowi , może od takiego pracownika (który ten
Srodek zniszczy) potem ściągnąć równowartość 3 jego
wypłat tylko tyle , więc kto za naprawę zapłaci?
Pan, Pani , społeczństwoAle jeśli pracownik nieumyślnie zepsuje.
Ten borowik nie był przypisany do tego auta... więc celowo i umyślnie je zniszczył... w tym momencie odpowiada do pełnej wartości szkody.
Co innego jakby miał za zadanie kierować tym autem i z niewyjaśnionych przyczyn je rozwalił - wtedy 3x wypłaty.Kolejna sprawa to .... jakim cudem ciężke opancerzone auto wylądowało na dachu ... z całą tą swoją elektroniką, kontrolą trakcji etc... coś mi tu śmierdzi ale wątpie aby borowik poszedł do sondu przeciwko BMW <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Pewnie wpadł bokiem na krawężnik. Innego wytłumaczenia nie mam