Punkty karne - do kiedy??
-
Punktu karne kasują się równo po roku od kiedy je dostałeś, więc nie ma znaczenia którego dnia i miesiąca. Wiec jeśli dostełeś np 20pkt 30 grudnia 2005, to dopiero 30 grudnia 2006 one ci się skasują. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Punktu karne kasują się równo po roku od kiedy je dostałeś, więc nie ma znaczenia którego dnia i
miesiąca. Wiec jeśli dostełeś np 20pkt 30 grudnia 2005, to dopiero 30 grudnia 2006 one ci
się skasują.dokładnie a jesli złapałeś coś po drodze <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> to liczy sie od daty ostatnich otrzymanych
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
dokładnie a jesli złapałeś coś po drodze to liczy sie od daty ostatnich otrzymanych
Każde punkty które dostałeś kasują się rowno po roku więc jak w styczniu dostałeś 8pkt, a w czerwcu 10pkt to za rok w styczniu skasuje ci się 8, a w czerwcu 10 <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Jak 9pkt, to pewnie za wyprzedzanie na przejsciu...
Dziś zgineły na Śląsku dwie osoby - na przjesiu szły przez przejście. Zatrzymało się jedno auto, drugie obok i już było niby bezpiecznie, lecz trzecie które jechało z tyłu, nie zatrzymało się, tylko uderzyło w to drugie. Drugie wystrzelone niczym z procy zmiażdżyło ludzi na przejściu. W Radiu mówili ze gośc jechał Mercem, ponad 230km/h <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. On przeżył, kierowca uderzonego też Obaj w stanie ciężkim
-
Dziś zgineły na Śląsku dwie osoby - na przjesiu szły
przez przejście. Zatrzymało się jedno auto, drugie
obok i już było niby bezpiecznie, lecz trzecie
które jechało z tyłu, nie zatrzymało się, tylko
uderzyło w to drugie. Drugie wystrzelone niczym z
procy zmiażdżyło ludzi na przejściu. W Radiu
mówili ze gośc jechał Mercem, ponad 230km/h . On
przeżył, kierowca uderzonego też Obaj w stanie
ciężkima ja dzisiaj widziałem wypadek Puławska róg z Odyńca. Z centrum puławską jechal Saab 9-5 i miał chyba zielone, a z ursynowa puławską jechal w lewo (w odyńca) VW Jetta i dostało od Saaba w tylni bok (grubo) zakręciło się o słupek ze sygnnalizacją dla pieszych i tyłem walnął w ściane... szok.
-
Dziś zgineły na Śląsku dwie osoby - na przjesiu szły przez przejście. Zatrzymało się jedno
auto, drugie obok i już było niby bezpiecznie, lecz trzecie które jechało z tyłu, nie
zatrzymało się, tylko uderzyło w to drugie. Drugie wystrzelone niczym z procy zmiażdżyło
ludzi na przejściu. W Radiu mówili ze gośc jechał Mercem, ponad 230km/h . On przeżył,
kierowca uderzonego też Obaj w stanie ciężkimGłupich nie sieją <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> i powinni za to zdrowo karać <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
którym nie mogę przekroczyć 21 pkt??
chyba 24 .........
no chiba ze prawko od niedawna... -
Każde punkty które dostałeś kasują się rowno po roku więc jak w styczniu dostałeś 8pkt, a w
czerwcu 10pkt to za rok w styczniu skasuje ci się 8, a w czerwcu 10no wlasnie nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
punkty sie kasują równo rok od otrzymania <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ale tylko pod warunkiem że nie dostałeś po nich kolejnych, bo jeśli dostałeś to ci sie od tych nowszych liczy rok <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
wiec skasują Ci sie punkty ze stycznia w czerwcu i z czerwca też w czerwcu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
punkty kasują sie rok po ich otrzymaniu ale jest jeszcze jeden wyjątek możesz za odpowiednią oplatą , jeżeli masz prawo jazdy dłużej niż rok i wiecej niż 21lat zdać kurs w WORD (odpowiednio płatny ) i wtedy z Twojego konta punktowego zdejmą 4punkty <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Miałem dzisiaj powrót w Warszawy do Oleśnicy (i jeszcze jadę do Wrocka). Koszmar - po prostu koszmar... Czyli codzienność na polskich drogach. Ograniczenie do 70km/h, po jednym pasie w każdym kierunku a tu dwóch palantów wyprzedza "na czwartego", a z naprzeciwka ostro hamują. Po prostu egoistyczne bezmózgi na drogach (i tak jednego z nich BMW "E1 EDZIA" minąłem po 15-20 minutach, jak odbierał w nagrodę mandacior)...
-
ja kiedys rok bujalem sie z 15 punktami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> przez co troche bylo wolniej <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
no wlasnie nie
punkty sie kasują równo rok od otrzymania ale tylko pod warunkiem że nie dostałeś po nich
kolejnych, bo jeśli dostałeś to ci sie od tych nowszych liczy rok
wiec skasują Ci sie punkty ze stycznia w czerwcu i z czerwca też w czerwcu
punkty kasują sie rok po ich otrzymaniu ale jest jeszcze jeden wyjątek możesz za odpowiednią
oplatą , jeżeli masz prawo jazdy dłużej niż rok i wiecej niż 21lat zdać kurs w WORD
(odpowiednio płatny ) i wtedy z Twojego konta punktowego zdejmą 4punktyNa "rekolekcje" w WORDzie mozna pojsc co 6 m-cy i za kazdym razem kasuja 6 pkt (warunek = prawko ponad rok).
pzdr Rafal -
Na "rekolekcje" w WORDzie mozna pojsc co 6 m-cy i za kazdym razem kasuja 6 pkt (warunek = prawko
ponad rok).
pzdr Rafalno jakoś tak nie miałem jeszcze okazji <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
no jakoś tak nie miałem jeszcze okazji
tak 3mac - powtorka z kurs jest malo zabawna...
-
Współczuję !!!
Sam czekam na początek lipca. Mam do skasowania 11 pkt. Jeżdżę z ręką na sercu.
Czuję się jak saper, jeden błąd i prawko na rok bay bay <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
no wlasnie nie
punkty sie kasują równo rok od otrzymania ale tylko pod warunkiem że nie dostałeś po nich
kolejnych, bo jeśli dostałeś to ci sie od tych nowszych liczy rok
wiec skasują Ci sie punkty ze stycznia w czerwcu i z czerwca też w czerwcu
punkty kasują sie rok po ich otrzymaniu ale jest jeszcze jeden wyjątek możesz za odpowiednią
oplatą , jeżeli masz prawo jazdy dłużej niż rok i wiecej niż 21lat zdać kurs w WORD
(odpowiednio płatny ) i wtedy z Twojego konta punktowego zdejmą 4punktyGwarantuje ci, że KAŻDE punkty kasują się zawsze równo po roku od ich otrzymania niezależnie czy dostałeś po nich kolejne czy też nie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Współczuję !!!
Sam czekam na początek lipca. Mam do skasowania 11 pkt. Jeżdżę z ręką na sercu.
Czuję się jak saper, jeden błąd i prawko na rok bay bayNie na rok, tylko do czasu zdania ponownie egzaminu (to sie nazywa - sprawdzenie kwalifikacji - masz na to 3 miesiace od zabrania) później zmienia się troche specyfikacja i zdawac mozna do oporu/skutku.
Jesli duzo jezdzisz po kraju - rada: KUP PAN CB! -
Nie na rok, tylko do czasu zdania ponownie egzaminu (to sie nazywa - sprawdzenie kwalifikacji - masz na to 3
miesiace od zabrania) póz´niej zmienia sie˛ troche specyfikacja i zdawac mozna do oporu/skutku.
Jesli duzo jezdzisz po kraju - rada: KUP PAN CB!Jak uzbierasz oczko i zabiora, to masz rok z glowy. Sa tutaj osoby, ktore przerabialy ten temat i czekaly rok. Nie wiem czy zdawaly egzamn czy nie, ale odpoczywasz od samochodu rok od zabrania prawajazdy. Zreszta nie zabieraja na ulicy tylko musisz im przyniesc. Od momentu zdania dokumentu zaczyna sie liczyc rok.
Moze sie wypowie ktos kompetentny, kto przerabial temat na wlasnej skorze. Ja znam temat z opowiadan osob trzecich.
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A cb nie mam, bo malo jezdze. Ale czasami ma sie pecha i sie trafi za jednym zamachem polowa limitu. Robi wrazenie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jak uzbierasz oczko i zabiora, to masz rok z glowy. Sa tutaj osoby, ktore przerabialy ten temat
i czekaly rok. Nie wiem czy zdawaly egzamn czy nie, ale odpoczywasz od samochodu rok od
zabrania prawajazdy.Oczka dziala na tych co maja prawko ponizej 1 roku, reszta ma limit 24 pkt (przy 24 jeszcze nie zabieraja), takze: odpoczywasz az do otrzymania pozytywnego wyniku egzaminu (teoria plus praktyka i do tego kazda kategoria - ja mialem A i B)
Zreszta nie zabieraja na ulicy tylko musisz im przyniesc.
Jak Cie zatrzymaja z przekroczonym limitem to wracasz na piechote albo taryfa a swistak na lawecie na strzezony... a do urzedu i tak trza sie przejsc po skierowanie na "sprawdzenie kwalifikacji".
Od momentu zdania dokumentu zaczyna sie liczyc rok.
Moze sie wypowie ktos kompetentny, kto przerabial temat na wlasnej skorze. Ja znam temat z
opowiadan osob trzecich.Jestem na biezaco w tym temacie - niestety...
A cb nie mam, bo malo jezdze. Ale czasami ma sie pecha i sie trafi za jednym zamachem polowa
limitu. Robi wrazeniePecha - powiem tak Misiaczki zmienily sie - kiedys punkcikow nie wpisywali albo wpisywali bardzo pozno, mandaciki przychodzily po roku, dwoch - a teraz - max 6 m-cy i masz punkty na koncie i egzekucje ze skarbowego.
-
Oczka dziala na tych co maja prawko ponizej 1 roku, reszta ma limit 24 pkt (przy 24 jeszcze nie zabieraja), takze:
odpoczywasz az do otrzymania pozytywnego wyniku egzaminu (teoria plus praktyka i do tego kazda kategoria - ja
mialem A i B)Wiem, napisalem "oczko" symbolicznie.
Jak Cie zatrzymaja z przekroczonym limitem to wracasz na piechote albo taryfa a swistak na lawecie na strzezony...
Jesli wladuja punkciory na trasie i w wyniku tego przekroczysz, to jedziesz dalej, ale musisz odniesc dokument do urzedu. Zatrzymali przy mnie kolesia i wlasnie przekroczyl. Ku mojemu zdziwieniu po odebraniu punktow i mandatu pojechal dalej. Czyli nie zabieraja od reki. Podejrzewam, ze jest to wynikiem opoznienia w wprowadzaniu punktow na konto kierujacego. Dopiero jak sie znajda punkty na koncie, to jest podstawa do odebrania dokumentu uprawniajacego do kierowania pojazdem. Jesli zatrzymaja ciebie juz po terminie oddania albo bez, to dralujesz na piechte albo wzywasz kogos z aktualnym prawkiem. Oczywiscie dostajesz kare itd.
do urzedu i tak trza sie przejsc po skierowanie na "sprawdzenie kwalifikacji".
Jestem na biezaco w tym temacie - niestety...To znaczy, ze jak szybko sie uwine, to moge miec prawko spowrotem juz po 3-4 miesiacach?? Bylo by fajnie, ale jakos za optymistyczne to jest. To dlaczego ostatnio pewna osoba pauzowala 12 miechow bez prawka.
Przepisy ostatnio sie zmienily? Jakies to dziwne.Pecha - powiem tak Misiaczki zmienily sie - kiedys punkcikow nie wpisywali albo wpisywali bardzo pozno, mandaciki
przychodzily po roku, dwoch - a teraz - max 6 m-cy i masz punkty na koncie i egzekucje ze skarbowego.A to znam z obdukcji. Kiedys mozna bylo ugadac, a dzisiaj laduja jak zli punkty i mandat. I nie zapominaja tak jak kiedys. Ale jestem zdania, "zlamales prawo, musisz poniesc tego konsekwecje".
-
Wiem, napisalem "oczko" symbolicznie.
Jesli wladuja punkciory na trasie i w wyniku tego przekroczysz, to jedziesz dalej, ale musisz
odniesc dokument do urzedu. Zatrzymali przy mnie kolesia i wlasnie przekroczyl. Ku mojemu
zdziwieniu po odebraniu punktow i mandatu pojechal dalej. Czyli nie zabieraja od reki.
Podejrzewam, ze jest to wynikiem opoznienia w wprowadzaniu punktow na konto kierujacego.
Dopiero jak sie znajda punkty na koncie, to jest podstawa do odebrania dokumentu
uprawniajacego do kierowania pojazdem. Jesli zatrzymaja ciebie juz po terminie oddania albo
bez, to dralujesz na piechte albo wzywasz kogos z aktualnym prawkiem. Oczywiscie dostajesz
kare itd.
To znaczy, ze jak szybko sie uwine, to moge miec prawko spowrotem juz po 3-4 miesiacach?? Bylo
by fajnie, ale jakos za optymistyczne to jest. To dlaczego ostatnio pewna osoba pauzowala
12 miechow bez prawka.
Przepisy ostatnio sie zmienily? Jakies to dziwne.Przepisy sie ciagle zmieniaja... a jak sie dobrze uwiniesz (nie bedzie u Ciebie kilkumiesiecznych terminow czekania na egzaminy) to mozesz miec prawko juz po kilku tygodniach.
A to znam z obdukcji. Kiedys mozna bylo ugadac, a dzisiaj laduja jak zli punkty i mandat. I nie
zapominaja tak jak kiedys. Ale jestem zdania, "zlamales prawo, musisz poniesc tego
konsekwecje".Swiete slowa: nauczke mam
A swoja droga - mysle ze egzaminy powinny byc obowiazkowe co kilka lat (napewno teoria). Mam kolesia ktory ode mnie sie dowiedzial, ze w terenie zabudowanym jezdzimy z inna predkoscia w dzien, a inna jest dopuszczalna w nocy...