co lepsze Seicento czy Hundai Atos?
-
ALe bzdury wypisałeś
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> troche się pomyliłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale byka z tym suzuki R+ strzeliłem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> , japońce i koreańce nigdy nie były moją mocną stroną.Ja wiem tam tylko jedno swifty najlepsze som <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Atos był pordukowany w Korei w latach 98-04. Części
spokojnie dostępne będą przez kilkanaście lat. Tych
aut nie wyprodukowano 5szt. i takie są prawa rynku,
że jak auta jeżdżą to części do nich są. Posiadał
4-cylindrowy silnik 1.0. Przeglądy co 15kkm - jak w
większości aut. Po 7 latach wnętrze nie wydaje
żadnych trzasków (potoczna opinia o koreańcach) w
przeciwieństwie do mojego Suzuki. Podobnie ma się
sprawa awaryjności - bije Swifta na łeb mimo wieku.
ale ze mnie czubek <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Porąbałem dokładnie modele Hyundaia.Ja pisałem o Matrixie ( też w końcu wysoki i wąskawy i nadomiar złego to chyba najbrzystszy samochód świata ( psakudną linia boczna) <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> i jego 3 cylindrowym, 1,5 litrowym dieslu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wagon R+ to kolego było Suzuki... Części są łatwo
dostępne, tak oryginały jak i zamienniki. Ceny
oryginalnych wcale nie są jakieś kosmiczne. Zderzak
kosztuje np 380pln.
Tu weszliśmy na Wagona R+ , bliźniaka Agilli produkowanej w Pl.
Auto w porównaniu do Seicento
jest duuuuuużo pojemniejsze, zwłaszcza na tylnich
siedzeniach i w dziedzinie przestrzeni bagażowej
bliżej mu do auta klasy wyższego. Ze złożonymi
siedzeniami także bija 5-drzwiowego Swifta
pojemnością i ergonomicznością. Może nie każdemu
przypadnie do gustu jego uroda, ale praktyczności
nikt nie przegapi. Moim zdaniem Seicento się nie
umywa. No chyba że ktoś chce tym szaleć na drogach,
ale wtedy to i SC chyba średnim pomysłem jest.Na boczne podmuchy owszem jest czuły ale jakoś robilem trasy po 700km, bujałem się lodówką po 150km/h i mnie nie zdmuchnęło
dobrze go dociążyłeś <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
ten tego, a tam nie ma czasami lancuszka zamiast paska
swoją drogą to nasza szanowna Koleżanka mogła by się określić jakiego silniczka w tych samochodach oczekuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
SC jeździły przecież z silniczkiem 900 , 1100 ( jedno i wielo punktowy wtrysk)
Hyundai to w zasadzie tylko 1.0Pare danych nt Atosa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Centomaniacy = SC, CC <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ALe bzdury wypisałeś
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jeszcze raz sorry.Znalazłem Twojego ex w necie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
wiem tam tylko jedno swifty najlepsze som
Kto Ci tak powiedział <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
ale ze mnie czubek Porąbałem dokładnie modele Hyundaia.Ja pisałem o Matrixie (
Fakt, brzydal <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
dobrze go dociążyłeś
Po coś się ćwiczy mięsień piwny <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
dzięki wszystkim za komentarze. Gdyby ktoś miał namiary na dobry krakowski warsztat instalacji gazowych Stefanelli to prosze o info. moje gg 7901728 Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Moim zdaniem lepszy jest SC.przynajmniej jakos wyglada pozatym jest tani w utrzymaniu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Moim zdaniem lepszy jest SC.przynajmniej jakos wyglada pozatym jest tani w utrzymaniu
Zaletą SC jest trochę ładniejszy wygląd. Za to Atos choć brzydki jak noc, to ma jednak nadwozie 5-drzwiowe i szereg zalet. Polemizowałbym czy SC będzie tańszy w utrzymaniu. SC to typowy fiat, czyli zdarza mu się dużo niewielkich ale upierdliwych awarii. Księgowy z mojej firmy jeździ Cinquecento sporting. Części niby tanie ale jak często się kupuje to psu na budę ta zaleta. Znając życie, Hyundai przysporzy dużo mniej kłopotów i wydatków niż Fiat.
-
No dokładnie.
W SC kolega już 3x robił zawieszenie z tyłu i teraz się wk***ł i powiedział niech sobie stuka. Amortyzatory z przodu już wymieniał i teraz niedawno znowu...tyle że na gwarancji (SC lat 6). Mój Swift ma od nowości zawiechę nie dotykaną i na tyle miękką aby przeskakiwać po dziurach z prędkością większą jak 10km/h i jeździ a kolega przed każdą dziurą hamuje i wolniutko się przez nią przetacza <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Fiat to jest dobre auto ale nie na nasze drogi <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
zastanawiam sie ktory samochod lepszy, SC czy Hundai Atos. Ciekawi mnie jakie są
rożnice w utrzymaniu, eksploatacji i wogóle... plusy i minusy. Proszę o
komentarzeSC:
- tani w utrzymaniu
- auto idealne do miasta dla 2 osób.
- mało pali
- auto tylko do miasta
- bardzo ubogie wyposażenie
Atos:
+tanie w utrzymaniu- 4 osoby spojnie się zmieszczą
- bogatsze wyposażenie od SC (m.in automatyczna skrzynia biegów)
- auto do miasta i poza również
- awarie zawieszenia
- pali srednio o 2-3 litry więcej od SC
-
- awarie zawieszenia
Znaczy co że w SC nie ma żadnych awarii? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- pali srednio o 2-3 litry więcej od SC
To ile pali Seicento 1.1? 3-5/100 <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ?
-
Znaczy co że w SC nie ma żadnych awarii?
To ile pali Seicento 1.1? 3-5/100 ?4-6 litra na 100 a Atos 6-8.
-
4-6 litra na 100
hehehehehehhe spoko...
-
zastanawiam sie ktory samochod lepszy, SC czy Hundai Atos. Ciekawi mnie jakie są rożnice w utrzymaniu, eksploatacji
i wogóle... plusy i minusy. Proszę o komentarzea muszą to być własnie te samochody?
-
4-6 litra na 100 a Atos 6-8.
4 litry?
To chyba jazda non stop 90km/h w trasie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Marzenia, ze tyle spali, przy NORMALNEJ jeździe.Mysle, że Atos nie pali wcale tak dużo więcej.
-
hehehehehehhe spoko...
ja tam się nie znam, ale mam katalog uzywanych aut z Autoświata i tak napisali <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale się czepiłeś tego Seicento!
Stary mechanik u którego robiłem konserwację Ticola, ma Matiza twierdził- przez cały czas,że "Seicento" nie może się nawet równać z Ticiem.
Powtarzał:"Chcesz mieć grata kup se Fiata."
Fiat utrzymuje jako taką renomę na rynku dlatego że utrzymuje dewicytowe "Ferrari".
Samochody spod znaku czarnego konia dodają Fiatowi splendoru.
A tak " Każdy Fiat to grat". -
ja tam się nie znam, ale mam katalog uzywanych aut z
Autoświata i tak napisaliNie ma szans żeby w takim przedziale spalanie utrzymać - powiedział bym że 5-8 to realne...
-
4-6 litra na 100
In your dreams <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
ja tam się nie znam, ale mam katalog uzywanych aut z Autoświata i tak napisali
GAZETY KŁAMIA <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jeździłem troszeczke SC i to żre jak smok!
-
Ale się czepiłeś tego Seicento!
Stary mechanik u którego robiłem konserwację Ticola, ma
Matiza twierdził- przez cały czas,że "Seicento" nie
może się nawet równać z Ticiem.Powtarzał:"Chcesz mieć grata kup se Fiata."
Fiat utrzymuje jako taką renomę na rynku dlatego że
utrzymuje dewicytowe "Ferrari".Samochody spod znaku czarnego konia dodają Fiatowi
splendoru.A tak " Każdy Fiat to grat".
ha ha ha ha ha
Wejdź sobie na UKP / FU i poczytaj o uniakach ile one przejeżdzają. 150- 200 tyś km bezproblemowo robią.Rekord to ok ćwierć miliona km w naszym klubie, wieć bez takich mi tu że fiaty to graty.
Matiza kiedyś na hol brałem... maluchem.Właściciel klą na to daewoo że przyzwoitość i regulamin nie pozwala na zacytowanie tego.