brzęczenie z przodu
-
nie strasz mnie, miałem jutro jechać w trasę, ale chyba nie bedę ryzykował
Jak kupiłem Swifta, to kilka tygodni później zaczął mi "dzwonić" przegub. I dzwoni do dziś. Jakieś 25 000 km zrobiłem już na nim. Kiedyś padnie, to jest pewne <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Jak kupiłem Swifta, to kilka tygodni później zaczął mi
"dzwonić" przegub. I dzwoni do dziś. Jakieś 25 000
km zrobiłem już na nim. Kiedyś padnie, to jest
pewnew poniedziałek jestem umówiony u mechanika, sprawdzi co i jak <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />,
jeśli to przegub jak mówicie, to wolę nie ryzykować awarii gdzieś na trasie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
w poniedziałek jestem umówiony u mechanika, sprawdzi co i jak ,
jeśli to przegub jak mówicie, to wolę nie ryzykować awarii gdzieś na trasie
u mnie przegub stukal ze 3 miesiace zanim wymienilem, trzeba uwazac i nie przyspieszac ostro w zakrecie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
u mnie przegub stukal ze 3 miesiace zanim wymienilem,
trzeba uwazac i nie przyspieszac ostro w zakrecieno u mnie podobnie!!
ale nie warto!!
przy 130km/h kierownica skacze ze nie da sie jej utzymac!!! -
Najlepiej do mechanika, niech sobie oblooka co w trawie piszczy. Moze sie okazac, ze jakas pierdolka, no ale lepiej sprawdzic <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Od kilku dni przy skręcie kierownicą w lewo coś mi
brzęczy z przodu po prawej stronie. Czy ktoś z
kolegów miał podobny przypadek? Nie jest to taki
dźwięk jak przy uszkodzonym łożysku. Sprawdzałem i
nie widać, żeby coś się odkręciło.może to hamulce dzwonią, ja też tak mam czasem (byłem w serwisie i wszystko jest ok)
-
Nie jest to taki
dźwięk jak przy uszkodzonym łożysku. Sprawdzałem i
nie widać, żeby coś się odkręciło.
A jednak to łożysko poszło. Auto właśnie jest naprawiane, przy okazji wyszło, że wahacz wybity <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> i się kwalifikuje do regeneracji -
Nie jest to taki
A jednak to łożysko poszło. Auto właśnie jest
naprawiane, przy okazji wyszło, że wahacz wybity i
się kwalifikuje do regeneracjinie regeneruj wachacza,bo za te same pieniądze można mieć nowy.
jak jest wybity to i sworzen zaraz padnie. -
nie regeneruj wachacza,bo za te same pieniądze można
mieć nowy.
jak jest wybity to i sworzen zaraz padnie.Dzięki za radę, ale niestety za późno - już zrobione - regeneracja z robocizną 90PLN do tego łożysko 160 PLN <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Czytam i myślę trochę o sobie - bo i u siebie zacząłem słyszeć jakieś brzęczenie ale tylko na nierównej drodze - czy to równie coś istotnego?
-
najnowsze wieści chyba to zaciski hamulców...
-
najnowsze wieści chyba to zaciski hamulców...
Napisz jak się wszystko skończyło. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jak się okazało (przekazuję co powiedzieli mi fachowcy -bo ja jestem innej specjalności) poprzedni właściciel -czyli ten co jeszcze pare chwil temu jeździł zamontował niewłaściwie klocki hamulcowe - ale wystarczył zestaw naprawczy i denerwujący dzwięk odszedł w niepamięć. Chyba z dobrym skutkiem bo na trasie 1000 km (w weekend pełna satysfakcja - o ile taką może mój pojazd dać przy tych temperaturach otoczenia)