Długie trasy
-
spoko
ja wprawdzie bylem tylko w miedzyzdrojach ale na prawde bez problemu i to w 2 tygodnie po zakupie auta.jeszcze po wybrzezu zrobilem pare km.w sumie okolo 1500 km bez problemowo.tylko gaz i rura <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Koszty to niezaprzeczalna sprawa (tym bardziej, ze po
drodze LPG tez sie znajdzie), no a przede wszystkim
jaka frajda!
Co mi tam autokar
Wracając do tematu - był ktoś kiedyś autkiem za granicą
na jakiejś dłuższej wyprawie? (tzn. tak min. 1000km
w jedną stronę)3 lata temu byłem w Chorwacji ale wtedy jeździłem jeszcze NEXIĄ (to był git wozik) i widziałem na trasie malucha z polską rejstracją <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> A tico jak wiadomo to limuzyna w porwównaniu ze 126p.
Jakbym miał na zbyci 4 tysiączki to też bym pojechał w tym roku do Chorwacji ale kasa <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />.
Chorwacja = rewelacja, przynajmniej dla mnie.Miłych wakacji.
-
To może się spotkamy, bo ja tez jadę we wrześniu do
Chorwacji swoim Ticolotem.
Swoją drogą robisz mi konkurencję, bo myślałem, że
będzie tylko jedno Tico w ChorwacjiFiu fiu... a kiedy dokladnie jedziesz? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja planuje jakos w II polowie wrzesnia ale jeszcze nie mam nic zarezerwowanego - dopiero szukam czegos i to chyba na Istrii.
Moze sie spotkamy <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> -
Jakbym miał na zbyci 4 tysiączki to też bym pojechał w
tym roku do Chorwacji ale kasa .
Chorwacja = rewelacja, przynajmniej dla mnie.
Miłych wakacji.4 tysiace? eeee to Ty chyba o luksusach myslisz lub masz spora rodzine <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
4 tysiace? eeee to Ty chyba o luksusach myslisz lub masz
spora rodzineRodzinka 2+2 <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Tylko mogłoby byc troszkę ciasno. Ale nic to kupiłbym boxa na dach i po sprawie. -
Fiu fiu... a kiedy dokladnie jedziesz?
Ja planuje jakos w II polowie wrzesnia ale jeszcze nie
mam nic zarezerwowanego - dopiero szukam czegos i
to chyba na Istrii.
Moze sie spotkamyJa jadę 6-19 września, ale bardziej na południe.
-
4 tysiace? eeee to Ty chyba o luksusach myslisz lub masz spora rodzine
A mozesz jakies orientacje zapodac? Chetnie sie wybiore (za rok), ale nie mam zadnego pojecia na temat cen.
(paliwo licz x2 bo ja to na Pb95 latam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ).
-
A mozesz jakies orientacje zapodac? Chetnie sie wybiore
(za rok), ale nie mam zadnego pojecia na temat cen.
(paliwo licz x2 bo ja to na Pb95 latam ).No jak poszukasz, to za 20Euro na dzien znajdziesz 2-osobowy apartament + wyzywienie + podroz. A na tydzien to mozna sporo jedzenia zabrac z domu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Byłem w zeszły weekend na Litwie. Może nie aż taka długa
trasa, ale w dwa dni 800 km. Całkowity koszt
podróży na benzynie 160 zł, brak jakichkolwiek
problemów. Średnia prędkość na trasie 120 km/h.
Obciążenie: 3 osoby + nieduży bagaż. Szerokiej
drogi!Tez bylem na Litwie.
W miedzyczasie tez w NIemczech.
Tico dzialalo bez zarzutu.
Tylko te miny ludzi ktorzy nigdy nie widzieli takie samochodu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
pozdrawia
bitrate -
Hej,
Tak wlasnie sobie mysle i prawdopodobnie we wrzesniu
wybiore sie Tikaczem do Chrowacji... czy ktos
pokonywal jakies dluzsze trasy swoim autkiem?
Jakies problemy?
Mam nadzieje, ze moj pomysl nie jest zly.Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział. <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak
połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak
nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.Hmmm... to przypuszczam, że albo masz fotel uszkodzony albo źle w nim siedzisz <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
Wiem co mówię, bo po 200-300km to Tikaczem robiłem nieraz bez przerwy. Podobne trasy robiłem innymi autami (większymi) i lepiej wcale nie było - mowa o przednich siedzeniach.... a w zrostu mam przynajmniej 20cm więcej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Hmmm... to przypuszczam, że albo masz fotel uszkodzony
albo źle w nim siedzisz
Wiem co mówię, bo po 200-300km to Tikaczem robiłem
nieraz bez przerwy. Podobne trasy robiłem innymi
autami (większymi) i lepiej wcale nie było - mowa o
przednich siedzeniach.... a w zrostu mam
przynajmniej 20cm więcejNiestety ze względu ma maly wzrost musze miec fotel ustawiony bardzej pionowo i caly ciezar skupia sie na kregoslupie. W wiekszych autach gdzie jest regulacja siedziska (gora dol) czuje sie lepiej. W Tico nalezaloby uzywac poduszki ale to wstyd i kierownica obciera sie o kolana. Pozrowienia Kacper <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Hej,
Tak wlasnie sobie mysle i prawdopodobnie we wrzesniu
wybiore sie Tikaczem do Chrowacji... czy ktos
pokonywal jakies dluzsze trasy swoim autkiem?
Jakies problemy?
Mam nadzieje, ze moj pomysl nie jest zly.Bylem w zeszlym roku w bulgarii zrobilem w 16 dni 4700km Bylo ok choc najbardziej brakowalo mi klimy.
W tym roku tez jade ale juz w konkretne miejsce i pewnie zrobie nie wiecej niz 3500km.
Autko spisywalo sie swietnie.
Pozdrawiam -
Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak nie spróbujesz to
nie będziesz wiedział.Nie wiem jak to robisz, ale moze po prostu np. masz cos z korzonkami? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Poltora tygodnia temu zrobilem 570 w ciagu dnia, teraz w weekend 550. Waze 90 kg, mierze jakies 180 cm, fotel - no coz, juz nawet byl spawany <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jest niewygodny, ale zebym polamany wysiadal, to mi sie nie zdarzylo...
-
Nie wiem jak to robisz, ale moze po prostu np. masz cos z korzonkami?
Poltora tygodnia temu zrobilem 570 w ciagu dnia, teraz w weekend 550. Waze 90 kg, mierze jakies
180 cm, fotel - no coz, juz nawet byl spawany
Jest niewygodny, ale zebym polamany wysiadal, to mi sie nie zdarzylo...Jest bardzo niewygodny ja nie moge w nim usiedzieć więcej niż godzinę jazdy <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak
połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak
nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.A może masz fotel źle ustawiony? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jadąc do Wrocławia i spowrotem nie odczuwałem żadnych doliglewości z tytułu fotela - trasa ok 630 km. -
Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak
połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak
nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.Jedź do tapicera, niech przerobi Ci siedzenie. Dowiadywałem sie na giełdzie Żerań o cenę takiej usługi - 120zł i facet przerabia Ci siedzenie od Ticacza na wzór Recaro.
Mi było trochę szkoda kasy, bo co wygody, to strasznie nie narzekam, a chciałem przerobić siedzenia bardziej pod kątem wyglądu (wysokie zagłówki, trzymania boczne itp.)
Co do długich tras, to w jedną z majowych niedziel zrobiłem trasę Warszawa-Rabka-Warszawa, czyli ok. 900km i przeżyłem (samochód też <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) -
Jedź do tapicera, niech przerobi Ci siedzenie. Dowiadywałem sie na giełdzie Żerań o cenę takiej usługi - 120zł i
facet przerabia Ci siedzenie od Ticacza na wzór Recaro.Masz jakis kontakt? Widziales jak to wyglada? Moze siedziales?
Na sam wyglad, to mi szkoda kasy, ale jesli mialoby byc bardziej dopasowane do mojej drobnej <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> postury...
-
Jest bardzo niewygodny ja nie moge w nim usiedzieć więcej niż godzinę jazdy
Hmmmm a jakie masz.. hmm.. rozmiary, bo o wymiary, to Ciebie pytac nie bede <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Hmmmm a jakie masz.. hmm.. rozmiary, bo o wymiary, to Ciebie pytac nie bede
Ale czego rozmiary .... wymiary <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
To nie tylko ja zauważyłem ale też moi pasażerowie
A najwygadniej mi jest gdy mnie żona wiezie a ja jestem upojony pewnym trunkiem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />