POMOCY - jak otworzyć zamarzniety samochod?
-
Mam centralny zamek z pilota ale co z tego skoro po naszym sobotnim wypadzie dzis drzwi sa zamarzniete na amen i nie daja sie otworzyc - co zrobic? Jak go nie otworze to bede jezdzil do pracy min 2 h w jedna strone w tem mroz i do tego prywatna komunikacja bo mieszkam poza Warszawa <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Ale zamarzł zamek czy drzwi przymarzły do uszczelek ??
Może to dziwnie zabrzmi, ale polecam okłady z gorących ręczników - podgrzeją drzwi to może puści - mnie to raz pomogło na zamek.
Ja dziś walczę z klapką wlewu paliwa - nie mogę jej otworzyć, a mam prawie zero benzyny <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Przygotuj sobie:
- czajnik z gorącą wodą
- szmatkę
- wosk lub wazelinę techniczną
Jeśli drzwi przymarzły a nie zamek:
Wodą polewasz drzwi dookoła. Nie ma siły żeby nie puściło. Ale nie możesz po takim zabiegu zostawić auta zamkniętego, bo jak zamarznie, to na amen. Więc szmatką dokładnie wodę wycierasz z uszczelek i miejsc do których przylegają. Po wytarciu należy je wysmarować wazeliną. Do zamka WD40 lub podobny specyfik. -
Przygotuj sobie:
- czajnik z gorącą wodą
- szmatkę
- wosk lub wazelinę techniczną
Jeśli drzwi przymarzły a nie zamek:
Wodą polewasz drzwi dookoła. Nie ma siły żeby nie
puściło. Ale nie możesz po takim zabiegu zostawić
auta zamkniętego, bo jak zamarznie, to na amen.
Więc szmatką dokładnie wodę wycierasz z uszczelek i
miejsc do których przylegają. Po wytarciu należy je
wysmarować wazeliną. Do zamka WD40 lub podobny
specyfik.
tylko uwaga z goraca woda bo moze ci szyba peknac
ja tam zapieralem sie noga i szarpalem na chama - teraz smaruje uszczelki
zanim zaczniesz szarpac wal piescia w drzwi dookola, najmocniej w okolicach dachu trzyma z reguly -
Mam centralny zamek z pilota ale co z tego skoro po naszym sobotnim wypadzie dzis
drzwi sa zamarzniete na amen i nie daja sie otworzyc - co zrobic? Jak go nie
otworze to bede jezdzil do pracy min 2 h w jedna strone w tem mroz i do tego
prywatna komunikacja bo mieszkam poza Warszawajak centralny jest z pilota to czy musisz go używać? Mi się zdarza że jak drzwi zamarzają to wchodzę od strony pasażera i odtwieram ręcznie, centralnym od śrdoka w drzwiach kierowcy.
-
Najprostsze metody som najskuteczniejsze - albo żegnasz się z wygodą i bierzesz w łapkę kluczyk i próbujesz, albo jak nie idzie to odmrażacz, tudzież grzejesz klucz zapalniczką i próbujesz.
A zamarznięte drzwi, tak na marginesie - to efekt wilgoci wydostającej się ze środka. Albo za duża róznica temperatur w czasie jazdy, czyli sauna w środku, potem auto stygnie i paruje. Albo masz mokre dywaniki, albo jedno i drugie.
Profilaktycznie polecam nawiew na nóżki, albo zmniejszyć ogrzewanie. W extremalnych przypadkach - załatać dziury w podłodze. -
Albo za duża róznica temperatur w czasie jazdy, czyli sauna w środku, potem auto
stygnie i paruje.to jest zawsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> na zewnątrz -20 wewnątrz + 20 <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
tylko uwaga z goraca woda bo moze ci szyba peknac
jak nielejesz wrzatkiem to niepeknie
moje polewane ciepla woda przy - 28 niepekly (leje bezposrednio na szybe ), bo po co skrobac jak da sie szybciej i milej
-
Mam centralny zamek z pilota ale co z tego skoro po naszym sobotnim wypadzie dzis drzwi sa
zamarzniete na amen i nie daja sie otworzyc - co zrobic? Jak go nie otworze to bede jezdzil
do pracy min 2 h w jedna strone w tem mroz i do tego prywatna komunikacja bo mieszkam poza
Warszawajeżeli drzwi zamarznięte -mi też kiedyś ręczniki pomogły -czajnika z gorącą nie polecam, bo nie można materiału w T=-20 polewać T=80, bo cóś siem spieprzy..
a jeżeli to tylko zamek, to metoda dziurka od kluczyka-usta najlepsza!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
jeżeli drzwi zamarznięte -mi też kiedyś ręczniki pomogły -czajnika z gorącą nie polecam, bo nie można materiału w
T=-20 polewać T=80, bo cóś siem spieprzy..
a jeżeli to tylko zamek, to metoda dziurka od kluczyka-usta najlepsza!!Otworzylem go w dzien jak bylo calkiem cieplo na sloneczku i dzrwi si eotworzyly jakby nigdy nie byly zamarzniete <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Zlalem je porzadnie - tzn nie dzrwi tylko uszczelki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - deo do uszczelek i na razie w porzo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Za to aku mi padlo - nie kreci, laduje sie 3 godziny i kreci nie wiele lepiej <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Za 20 zeta jak uruchomie auto wymienie sobie klemy z plaskich na okragle zeby tych choler nie musiec odkrecac i przykrecac golymi recami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> przy -20 stopniach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />