Alem sie zdziwił....
-
Aleś ty obraźliwy.
nieeeee, no co Ty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A według mnie to nie dopatrzyłem się jakiegokolwiek
szydzenia
a ja troszku tak- może już za długo siedzisz przy kompie
i kto to mówi <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
najlepiej idź na piwko -- PYZA jest chętny
ide ale z <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> - może już za długo siedzisz przy kompie
-
sluchaj kolego, przestają mnie juz bawić Twoje docinki.
Bo i nie miały być zabawne <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
Nie fantazjuję tylko wydaję mi się,że cos takiego nie jest do końca bezpieczne.
Tak samo bezpieczne, jak prawie każdy alarm samochodowy (chodzi o skanowanie) i równie bezpieczne biorąc pod uwagę możliwość włączenia silnika "na biegu". Przeglądając przeróżne oferty podobnych urządzeń, wszędzie było napisane, że jest zabezpieczenie przed uruchomieniem silnika z włączonym biegiem. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
A fachowcem nei jestem wiec mam jak najbardziej prawo się omylić.
Jasna sprawa, tym bardziej nie powinieneś używać takich zwrotów jak NA PEWNO, NIGDY, NIEMOŻLIWE itp.
Inna sprawa, że atakujesz bezpośrednio osoby, czy też zwroty nie zawsze są delikatnie mówiąć najodpowiedniejsze w stosunku do nich (chociażby wątek o reflektorach Check Point'a) - już kilka osób zwracało na to uwagę <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />.Jeśli jestes taki dobrze poinformowany to gratuluję ale ja nie mam hobby takiego jak Ty.
Tu nie chodzi o hobby, lecz styl wypowiedzi, np. zwrot "nigdy nie spotkałem się z takim reflektorem" zdecydowanie lepiej brzmi niż "albo ja juz jestem pijany od tych browarów albo Ty zapodales dzis za duzo ..."
Nie chcę już więcej bawić się w cytowanie, ale jak sam zauważyłeś, nikt tak naprawdę nie jest fachowcem, więc nie warto wypowiadać kategorycznych opinii.
Z drugiej strony naprawdę nic nie szkodzi przed udzieleniem wypowiedzi poszukać na dany temat trochę informacji w internecie. Przyznaję się, że mam również bardzo duże braki informacji na temat Tico, jednak wyszukiwarka działa i np. fotkę Tico z omawianymi reflektorami, czy też instrukcję do urządzenia ze zdalnym uruchamianiem spokojnie znalazłem w sieci. <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />I jesli się pomylę to conajwyzej mozesz mnie poprawić , a nie pisac ,ze "fantazjuję"
Zobacz, jak niektórzy odpisują - "kompletna bzdura", "pie...ysz głupoty", itp. ... - moja odpowiedź jest chyba zdecydowanie mniej radykalna. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wciska zielony. I
Niebezpieczna sprawa !!!
A szczególnie przy dzieciach, lub przypadkowym wciśnięciu guziczka zielonego, w pobliżu auta.
Moim zdaniem bardziej niebezpieczne niż praktyczne,
a gdy ktoś przypadkiem zostawi saochód na biegu ?????
To tez odpali z przycisku, czy moze zastosowana została jakaś blokada ???????????? odcinająca
zapłon ?????
hmmm?????Popieram, niebezpieczne
odpalanie bez kluczyka jest bez sensu, bo ja np noszę kluczyki w kieszeni spodni, ciekawe co by sie stało gdyb moje auto przejechało kogoś na ulicy...
odp. od 3 miesięcy do5 lat za nieumyślne spowodowanie obrażeń... -
Eeee, kto daje kluczyki od samochodu do zabawy dla dzieci?
Inaczej - kto upilnuje swoje (i nie swoje) dzieci w 100%?
Ja uważam, że to tzw. bajer i ma głównie zastosowanie, gdy posiadamy dom i zagrodę, na której stoi auto, a
szczególnie zimą z domu załączasz silnik i wsiadasz już do ogrzanego wnętrza.Oraz ulatwia kradziez, bo umozliwia uruchomienie auta z ominieciem zabezpieczenia, jakim jest stacyjka.
Jest blokada - czujnik włączonego biegu, więc jak zostawisz auto na biegu to nie odpalisz na odległość.
Jest do zrobienia, ale szczerze watpie, czy tam bylo wykorzystane.
-
Teraz sprobuje byc zupelnie obiektywny...
sluchaj kolego, przestają mnie juz bawić Twoje docinki.
Kulen - od kiedy Ty sie przejmujesz czy kogos bawia Twoje docinki? Jesli sie nie przejmujesz innymi, to skad niby prawo do wymagania, zeby inni przejeli sie Toba?
Nie fantazjuję tylko wydaję mi się,że cos takiego nie jest do końca bezpieczne.
A fachowcem nei jestem wiec mam jak najbardziej prawo się omylić....omylic i przyjac do wiadomosci jak jest naprawde.
-
Teraz sprobuje byc zupelnie obiektywny...
Kulen - od kiedy Ty sie przejmujesz czy kogos bawia
Twoje docinki? Jesli sie nie przejmujesz innymi, to
skad niby prawo do wymagania, zeby inni przejeli
sie Toba?
...omylic i przyjac do wiadomosci jak jest naprawde.to niech wieloryb nie robi z siebie wyroczni w taki sposób, bo to nie jest na miejscu,żeby mnie tu od fantastów wyzywać <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
-
Panowie ja odnosze wrazenie ze wchodzicie na forum tylko po to zeby sie klocic. Zapomnieliscie o czym byl watek?? Nikt nie zwraca juz uwagi na to ze ktos cos konkretnego napisal, tylko z kazdego watku robicie pyskówke. Dajcie sobie wkoncu spokoj bo jest to nudne <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
to niech wieloryb nie robi z siebie wyroczni w taki sposób,
Pohamuj się kolego, ja ani razu nie przyrównałem Ciebie do czegokolwiek <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
bo to nie jest na miejscu,żeby mnie tu od fantastów wyzywać
Podać Ci konkretne Twoje wypowiedzi zarówno na moje, jak i innych posty, to dopiero porównamy poziom "wyzywania" <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
-
Naprawde poczules, ze ja mam ochote na dyskusje tu z Toba?
Bo widzisz... ja probuje przemowic Ci do rozsadku, spowodowac, zebys zaczal myslec, a nie tylko pisac. Podsuwam Ci wlasnie poprzednim postem wiadomosc, ze jesli bedziesz taki zadziorny, to nie masz co liczyc na poblazliwosc innych uzytkownikow forum - ludzie zaczna Cie traktowac dokladnie tak, jak Ty traktujesz innych, a obaj wiemy juz, ze strasznie Ci takie traktowanie przeszkadza.
-
Panowie ja odnosze wrazenie ze wchodzicie na forum tylko po to zeby sie klocic. Zapomnieliscie o czym byl watek??
Nikt nie zwraca juz uwagi na to ze ktos cos konkretnego napisal, tylko z kazdego watku robicie pyskówke. Dajcie
sobie wkoncu spokoj bo jest to nudneWiesz co?
Ja sie wlasnie zaczyna bardzo powaznie zastanawiac, czy za lagodny nie jestem. Moze, gdybym sprzedal pare banow, to byloby lepiej... a ja sobie mysle, ze lepiej wytlumaczyc, zamiast od razu banowac...
Chyba juz coraz mniej tak uwazam.
-
Wiesz co?
Ja sie wlasnie zaczyna bardzo powaznie zastanawiac, czy
za lagodny nie jestem. Moze, gdybym sprzedal pare
banow, to byloby lepiej... a ja sobie mysle, ze
lepiej wytlumaczyc, zamiast od razu banowac...
Chyba juz coraz mniej tak uwazam.
Voytass <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> Jesteś za łagodny. Zgadzam się z tym i jak już pisałem, przydałoby się trochę autorytaryzmu rodem z czasów sanacji.
Wiem, że jestem jednym z kandydatów do potencjalnego bana, ale nawet jak go dostanę to się nie obrażę i z pokorą przyjmę, bo to będzie znaczyło, że nie przestrzegam zasad. -
Wiesz co?
Ja sie wlasnie zaczyna bardzo powaznie zastanawiac, czy za lagodny nie jestem.Jest dobrze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Moze, gdybym sprzedal pare banow, to
byloby lepiej...Pewnie jest to słuszna uwaga, tylko trzeba by określić, nawet w uproszczonej formie, swoje stanowisko co do bananów, bo np. osoba biorąca czynny udział w dyskusji na dany temat (nawet kontrowersyjny), ale wypowiadająca się kulturalnie i rzeczowo nie może wylądować w tym samym worku co osoba ubliżająca innym.
Daję więc pod rozwagę, aby przy rozdzielaniu bananów nie potraktować wszystkich biorących udział w dyskusji, czy nawet pyskówce w jednakowy sposób.a ja sobie mysle, ze lepiej wytlumaczyc, zamiast od razu banowac...
Też zgadzam się z tym poglądem, choć mocno zastanawiam się, czy profilaktyczny bananik nie wyszedł by na zdrowie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Chyba juz coraz mniej tak uwazam.
Voytass, zobacz że po raz pierwszy od początku naszego Forum jest taka sytuacja, a moim zdaniem prowodyrem jest jedna osoba. Nie spodziewam się, aby inni uwzięli się na niego, przynajmniej ja z nikim się nie umawiałem.
Ponieważ jest to pierwszy raz, to proponuję zostawić sprawę jaka jest i dajmy się wyszumieć. Proponuję jedynie nie dopuścić do używania słów niecenzuralnych i ubliżania, bo słowa, które jeden kolega użył (kanalia ...itp) powinny być moim zdaniem od razu kwitowane ostrzegawczym bananem.
Oczywiście sprawę moderowania zostawiam Tobie, podsuwam tylko moje propozycje <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Wiesz co?
Ja sie wlasnie zaczyna bardzo powaznie zastanawiac, czy za lagodny nie jestem. Moze, gdybym
sprzedal pare banow, to byloby lepiej... a ja sobie mysle, ze lepiej wytlumaczyc, zamiast
od razu banowac...
Chyba juz coraz mniej tak myśleTo może ja dostane jakiegoś bana bo siedze od rana do wieczora na tym forum, oczy mi się psują, nic innego mi się nie chce robić, przez zlosnikia stałem się maniakiem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jest dobrze
Pewnie jest to słuszna uwaga, tylko trzeba by określić,
nawet w uproszczonej formie, swoje stanowisko co do
bananów, bo np. osoba biorąca czynny udział w
dyskusji na dany temat (nawet kontrowersyjny), ale
wypowiadająca się kulturalnie i rzeczowo nie może
wylądować w tym samym worku co osoba ubliżająca
innym.
Daję więc pod rozwagę, aby przy rozdzielaniu bananów nie
potraktować wszystkich biorących udział w dyskusji,
czy nawet pyskówce w jednakowy sposób.
Aleś Ty asekurancki jest!!!!!!!!
Nie wiedziałem , że jestes taki bojźliwy. Naprawdę. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Też zgadzam się z tym poglądem, choć mocno zastanawiam
się, czy profilaktyczny bananik nie wyszedł by na
zdrowie
Voytass, zobacz że po raz pierwszy od początku naszego
Forum jest taka sytuacja, a moim zdaniem prowodyrem
jest jedna osoba. Nie spodziewam się, aby inni
uwzięli się na niego, przynajmniej ja z nikim się
nie umawiałem.
Ponieważ jest to pierwszy raz, to proponuję zostawić
sprawę jaka jest i dajmy się wyszumieć. Proponuję
jedynie nie dopuścić do używania słów
niecenzuralnych i ubliżania, bo słowa, które jeden
kolega użył (kanalia ...itp) powinny być moim
zdaniem od razu kwitowane ostrzegawczym bananem.
Oczywiście sprawę moderowania zostawiam Tobie, podsuwam
tylko moje propozycje -
Aleś Ty asekurancki jest!!!!!!!!
Nie wiedziałem , że jestes taki bojźliwy. Naprawdę.Aby to napisać musiałeś zostawiać tyle mojego tekstu <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Aby to napisać musiałeś zostawiać tyle mojego tekstu
Sharky, mój znakomity kolego... Ponoszą cię nerwy... To jest widok niespotykany. Żle się dzieje, dajesz się prowokować. -
Sharky, mój znakomity kolego... Ponoszą cię nerwy... To jest widok niespotykany. Żle się dzieje, dajesz się
prowokować.Ziomku drogi, w życiu mam wystarczająco dużo sytuacji stresowych i nie mam zamiaru dodatkowo się denerwować.
Niestety, skoro osoba, do której zawsze zwracałem się grzecznie zaczyna w ostatnim czasie przekraczać pewne granice, postanowiłem zmienić taktykę, co nie oznacza oczywiście, że będę ubliżał lub coś w tym rodzaju - po prostu nie będę już taki grzeczny <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> - to wszystko. -
Ziomku drogi, w życiu mam wystarczająco dużo sytuacji
stresowych i nie mam zamiaru dodatkowo się
denerwować.
I tak trzymaj <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Niestety, skoro osoba, do której zawsze zwracałem się
grzecznie zaczyna w ostatnim czasie przekraczać
pewne granice, postanowiłem zmienić taktykę, co nie
oznacza oczywiście, że będę ubliżał lub coś w tym
rodzaju - po prostu nie będę już taki grzeczny -
to wszystko.
Uffff.... A już myślałem... Wiesz - jak się juz ty uniosłeś lekko, to się zabałem, że źle się dzieje.
Pozdrowionka i SU na Gdańskeij <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> -
I tak trzymaj
Również tego życzę Tobie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Uffff.... A już myślałem... Wiesz - jak się juz ty uniosłeś lekko, to się zabałem, że źle się dzieje.
Spoko, daję sobie jakoś radę <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Pozdrowionka i SU na Gdańskeij
Gdańską wracam dziś do domku, a w niedzielę wielki test spalania - jak pisałem, droga: Szczecin - Świerkocin i po paru godzinach powrót (łacznie ok. 230km). Co prawda nie jest to wielka odległość, ale da chociaż pojęcie, ile potrafi Tico spalić na drodze (80% trasa, 20% miasta i wsie).
PS.
Co to jest SU <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Również tego życzę Tobie
Dziękuje bardzo.
Spoko, daję sobie jakoś radę
Gdańską wracam dziś do domku, a w niedzielę wielki test
spalania - jak pisałem, droga: Szczecin -
Świerkocin i po paru godzinach powrót (łacznie ok.
230km). Co prawda nie jest to wielka odległość, ale
da chociaż pojęcie, ile potrafi Tico spalić na
drodze (80% trasa, 20% miasta i wsie).
Czekam na raporta <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
PS.
Co to jest SU
masz wiadomość na GG w tej kwestii <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />