Vectra B
-
Korozja zwalczona na jakiś czas ,masa pracy ale ładnie wyszło
-
Ładne koło
-
kupiłem za grosze w kolorze śliwkowym:)
-
Lpg zrobione ciągnie jak trzeba , jeszcze mała zmiana w we wpięciu w ułkad chłodzenia i będzie cacy ,ciekawe jakie spalanie wyjdzie na parowniku przeznaczonym do mocy 200hp
-
Zrobiłem trase Boszkowo-Wrocław i spalanie wyszło 10 litrów gazu , 5 osób na pokładzie, pełen bagażnik piwa i wódki i jazda kompletnie nie ekonomiczna ,wnioski takie że mocy przybyło przy wyższych obrotach a spalanie bez zmian,
Wsiadać i jeździć ! -
Się okazało że butla już wyszła , trzeba kupić nową
-
Się okazało że
butla już wyszła , trzeba kupić nowąNa szczęście można samemu wymienić. Używki sie nie opłacają
-
oddaje do mojego nowego gazownika , dobrze mu z oczu patrzy i potrafił ujarzmić falowanie obrotów ,no i regulacja w cenie po wymianie butli, a niedługo będe sam regulował gaz bo podpatrzyłem gdzie sie wpina i jakie parametry ustawia ,
-
Mojej teściowej też dobrze z oczu patrzy
-
Mojej teściowej też dobrze z oczu patrzy
Daj jej auto do naprawy.
-
Stwierdzam że automat to zbędny luksus , szkoda marnować te kilkanaście kucy ,pojeździłem trochę manualem z 2.0 i różnica jest dosyć spora . Następna vectra będzie manual w pakiecie zender !
-
Stwierdzam że
automat to zbędny luksus , szkoda marnować te kilkanaście kucy ,pojeździłem trochę
manualem z 2.0 i różnica jest dosyć spora . Następna vectra będzie manual w pakiecie
zender !A ja czasem jeżdżę w automacie i stwierdzam, że kolejne auto tylko automat i tempomat obowiązkowo - sporo jeżdżę i po mieście i po trasie i już mi zbrzydło "wajchowanie" w korkach i wchodząca noga w tyłek na autozdradzie
-
Moim zdaniem to wszystko zależy od oczekiwań. Jeśli ktoś:
- chce tylko wygody,
- rezygnuje z kawałeczka czasu na przyspieszanie,
- godzi się z podwyższonym spalaniem,
- akceptuje zwiększone ryzyko awarii (skrzynia i elektronika)
to niechaj bierze automat. A jeśli ktoś lubi bardziej "sportowy" styl jazdy, gdzie dużo zależy od działań kierowcy - niech zostaje przy manualu.
-
Z tym ryzykiem awarii to nie jest do końcu prawda , jestem w klubie vectry od roku i nikt nie narzeka na awarie automatu , za to mówi się wciąż o wymianach sprzęgła , wymianach wysprzęglika ,wyrobionych łożyskach i uszkodzonych wybierakach w manualu .
Wiięc w oplu wytrzymalszy jest automat od manuala, i wcale nie droższy w utrzymaniu .
Podwyższone spalanie jak najbardziej prawda , u mnie 15 litrów gazu , w manualu do 13
Przyspieszenie mocno słabsze
A wygoda głównie w mieście w korkach , zakładam ręce na szyję i jadę -
Jasne.
Nie orientuję się w specyfice skrzyń Vectry - wziąłem pod uwagę jedynie stopień skomplikowania w poszczególnych rozwiązaniach.