Problem z pasami
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />) ostatnio nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby zamienić z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe (czy zwijacze sa takie same itp). miał ktos w reku przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> moze widział też przednie i sie wypowie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />pozdr
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj ) ostatnio nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby
zamienić z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe (czy zwijacze sa takie same itp).
miał ktos w reku przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu moze widział też przednie i sie wypowie
pozdrja mam to samo przedni pas trzeba reka odprowadzac bo sam sie nie chce zawijac za bardzo..
ale nie wiem czy dobrym pomyslem jest branie napinacza psazaera
-
ja mam to samo przedni pas trzeba reka odprowadzac bo sam sie nie chce zawijac za bardzo..
ale nie wiem czy dobrym pomyslem jest branie napinacza psazaeraten z tyłu jest uzywany raz na pol roku <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> wiec to nowka. moj jest juz wytarty itp. przecez wytrzymalosc itp to to samo. jak sie pasazerowi nie bedzie zwijalo to trudno <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
pozdr
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj ) ostatnio nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby
zamienić z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe (czy zwijacze sa takie same itp).
miał ktos w reku przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu moze widział też przednie i sie wypowie
pozdrZ tego co pamietam to niepodejdzie od tylu.Jest tam inna rolka ...tak mi sie wydaje.A jesli chodzi o sile zwijania to mozna poprostu naciagnac sprezynke...niejest to takie latwe ...bo moze sprezynka wyskoczyc niechcacy z trzęsacych sie rączek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj ) ostatnio nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby
zamienić z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe (czy zwijacze sa takie same itp).
miał ktos w reku przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu moze widział też przednie i sie wypowie
pozdrU mnie z tyłu o wiele gorzej się zwijają, a niby rzadziej używane <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj ) ostatnio
nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby zamienić
z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe
(czy zwijacze sa takie same itp). miał ktos w reku
przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu moze widział
też przednie i sie wypowie
pozdrna 100% takie same są zwijacze kierowczy i pasażera,a czy z tyłu to muszę sprawdzić <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
pas od strony kierowcy z przodu (czyli moj ) ostatnio
nie zwija sie najlepiej. mam pomysła, żeby zamienić
z pasem pasażera z tyłu. nie wie mczy to możliwe
(czy zwijacze sa takie same itp). miał ktos w reku
przedni i tylny zwijacz?
wiem że Matyz wyciągnął zwijacze z tyłu moze widział
też przednie i sie wypowie
pozdrMam identyczny problem, mogłbym rzec ze pas nie zwija sie wogole :| Na dniach rozbiore z ciekawosci i zobacze co da sie z tym zrobic :-)
-
Update:
1. pasy z tyłu mają inne mocowania niż z przodu.
2. jak wam sie rozwinie spręzna zwijacza to kaplica <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />))))))))) Ma ze 2 m długości i spierdala naprawde szybko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Także nie polecam przekładania sprężynki.
3. chyba sie przyzwyczaje<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> bedzie taniej i łatwiej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />pozdr
-
2. jak wam sie rozwinie spręzna zwijacza to kaplica
))))))))) Ma ze 2 m długości i spierdala naprawde
szybkono to pozamiatane <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
czasem może pomóc całkowite rozwinięcie pasa i powolne zwijanie - cośtam się poukłada i pas z większą chęcią będzie się samodzielnie zwijał. zawsze można na początek spróbować, nie wymaga czasu, demontażu i (a nóż, widelec) zapobegnie ściganiu rozwiniętej sprężyny po calym mieście <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)