Nowy temat na dyskusje
-
A mam takie pytanie, po co zamiast niektorych <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />slow piszecie [cenzura], to jakies takie nowy trendy na zlosnikiu, w Polsce w Unii Europejskiej??
-
Czy 40 kilometrowy OS też sie nauczysz na pamieć?? Biorąc pod uwagę ze tego dnia masz jeszcze 5 róznych OSów każdy po 20 km ????
-
Czy 40 kilometrowy OS też sie nauczysz na pamieć??
Biorąc pod uwagę ze tego dnia masz jeszcze 5
róznych OSów każdy po 20 km ????bardzo dobre pytanie, strasznie jestem ciekawy co tym razem napisze kolega rav
-
Głównym zadaniem pilota jest ocena poczynań kierowcy i
udzielanie wskazówek.Jeżeli tak uważasz to pozwól pilotowi pojechać twoim autem techniczną próbę ustawioną przez was obu i jeśli zrobi lepszy czas od ciebie to faktycznie jego głównym zadaniem niech będzie udzielanie wskazówek.
Ja też miałem pilota który mówił mi jak mam jezdzić, przestał wdrażać swoie wizje po tym jak go poprosiłem żeby mi to pokazał -
I pilot nie moze oceniac dzialan
kierowcy, bo jakby byl lepszy to by sam kierowal,
jedyne co moze to go opirdzielic od czasu do czasu
gdy przegina pale i mete strzelaPilot może być lepszy od kierowcy, ale sam nie jezdzi bo nie ma auta lub pieniędzy na ściganie się. A że bardzo kocha ten sport zostaje pilotem.
-
Ty jestes jakis geniusz chyba rajdowy!!!!!!!!
Pilota nie potrzebujesz..przejedziesz OS szybciej bez dyktowania pilota ??? powiem Ci ze obrazasz wszytskich pilotow.. bo oni zapier.. na wynik kazdego zawodnika... <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> -
Ty jestes jakis geniusz chyba rajdowy!!!!!!!!
Pilota nie potrzebujesz..przejedziesz OS szybciej bez dyktowania pilota ??? powiem Ci ze
obrazasz wszytskich pilotow.. bo oni zapier.. na wynik kazdego zawodnika...Mówię czego oczekuję od pilota. Jak ktoś ma słabą pamięć, to oczekuje tego, żeby pilot się nie pomylił. Ja wolę mieć kogoś, z kim mogę coś omówić.
-
Jeżeli tak uważasz to pozwól pilotowi pojechać twoim autem techniczną próbę ustawioną przez was
obu i jeśli zrobi lepszy czas od ciebie to faktycznie jego głównym zadaniem niech będzie
udzielanie wskazówek.
Ja też miałem pilota który mówił mi jak mam jezdzić, przestał wdrażać swoie wizje po tym jak go
poprosiłem żeby mi to pokazałTo znaczy że nie umiesz słuchać ludzi. Każdy człowiek popełnia błędy, a jeśli pilot je widzi to chyba powinien je przekazać. Może nie na próbie w trakcie dyktowania, ale po mecie. Dobry pilot podczas opisywania zwraca uwagę na aspekty, których kierowca może nie widzieć. Jeśli twój pilot zauważy że na cięciu jest kamień, którego ty nie zauważyłeś to co mu odpowiesz?
-
Szczerze mam inne podejscie.... Pilot powinien byc taki
zeby kierowca nie musial nawet na minute zagladac
do notatek, oprocz oczywiscie czasu kiedy omawiana
jest proba.... Nic wiecej jezeli chodzi o papiery
nie powinno go interesowac, bo to nie jego
dzialka.. I pilot nie moze oceniac dzialan
kierowcy,taki wlasnei jest moj pilot <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Na temat toru jazdy w Slomczynie to cenne wskazowki moze Ci przekazac kazdy kto chociazby na
jednych zawodach rallycross. Wszyscy jezdza tam tak samo, wiec przyklad akurat w mojej
opinii jest mizerny.Oooo to ciekawe, na tych zawodach, na ktorych bylem bylo zupelnie inaczej. Ogladnij sobie kiedys techniki pokonywania pierwszego zakretu - jest ich co najmniej kilka, najlepiej widac to w maluszkach, gdzie kazdy szuka najoptymalniejszego toru, ale i tak prawie zawsze znajduje go Marcin Brus <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tak zupelnie powaznie - zadnych dwoch zawodnikow nie jezdzi tak samo, roznice, nawet jesli minimalne sa zawsze.
pzdr
-
Głównym zadaniem pilota jest ocena poczynań kierowcy i
udzielanie wskazówek. Papierkowej roboty może się
nauczyć każdy [cenzura].Koleś jest najlepszy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Z dalszych twoich wypowiedzi wnioskuje ze poza słomczynem to ty nigdzie nie jezdziles?? normalnie rece opadaja jak sie akie zeczy czyta. Wnioskuje ze bez ruznicy jest z kim jedziesz i wziol bys na prawy nawet 90 letnia siostre brata mojego kuzyna?? ktora bardzo lubi udzielac wskazuwek <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Nie mowie tutaj o starcie w zadnym wypadku, tylko o 2 - 3 okrazeniu kiedy juz stawka jest rozciagnieta na maksa, wyszyscy jada tak samo. Bylem juz kilka razy na rallycrossie i stalem na PO - takie budki sedziego i widzialem jak to sie tam dzieje naprawde....
-
Nie mowie tutaj o starcie w zadnym wypadku, tylko o 2 -
3 okrazeniu kiedy juz stawka jest rozciagnieta na
maksa, wyszyscy jada tak samo. Bylem juz kilka razy
na rallycrossie i stalem na PO - takie budki
sedziego i widzialem jak to sie tam dzieje
naprawde....I po co to przeciez on by nawet kolesia z pod mostu wyciagnol byle by mial dobry glos i z nim pojechal co to za problem, pilot przeciez tylko mosi mowic co sie zle robi nie??? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Mam kolegę który wsiada ze mną do auta i podczas jazdy wytyka mi moje błędy. Poczym wsiada za kierownicę mojego saqmochodu i robi lepszy czas odemnie. W ten sposób udowadnia, że to co mówi ma sens i co najważniejsze jest widoczna różnica czasowa między moim i jego przejazdem. I gdyby on był moim pilotem napewno bym słuchał tego co ma do powiedzenia po próbie.
-
ja tam się nie obrażam, taki koleś nie jest w stanie mnie obrazić !!! a skoro wszystko wie i na wszystkim sie zna to jakiś geniuś chiba <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
pozdro
-
-
<img src="/images/graemlins/sw2.gif" alt="" />
Swięte słowa... pilot to tylko zbędna masa w samochodzie... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />Przecież kierowca może sobie sam czytać opis i jechać jak trzeba, a do tego jeszcze z fajką w zębach i komóra przy uchu... ale tylko jeżeli na tylnej szybie ma naklejkę sony... wtedy fura sama jedzie po Osie jak szalona... i nawet na komendy wydawane głosem reaguje.. <img src="/images/graemlins/sw2.gif" alt="" />
Zastanawia mnie tylko dlaczego Wórce nie mają diodek na spryskiwaczach..przecież to daje +pińcet koni <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Mam kolegę który wsiada ze mną do auta i podczas jazdy
wytyka mi moje błędy. Poczym wsiada za kierownicę
mojego saqmochodu i robi lepszy czas odemnie. W ten
sposób udowadnia, że to co mówi ma sens i co
najważniejsze jest widoczna różnica czasowa między
moim i jego przejazdem. I gdyby on był moim pilotem
napewno bym słuchał tego co ma do powiedzenia po
próbie.No to na co czekasz
-
Ja od mojego pilota wymagam (i otrzymuje) przede wszystkim wsparcia psychicznego. Wiem, ze zawsze moge liczyc na jego obiektywna opinie w kazdej kwestii. Zawsze razem planujemy strategie, analizujemy bledy. Udzial w calej zabawie rozkladamy pol na pol. Nigdy nie pozwalam, aby poczul sie drugorzednym czlonkiem zalogi, a on w zamian za to daje z siebie wszystko. Wczesniej nie zdawalem sobie sprawy, ze intonacja i ton dyktowania moze tak wplynac na jazde! Jest to osoba, na ktora zawsze moge liczyc w kazdej sytuacji. Samo dyktowanie "merytoryczne" gra u mnie nieco mniejsza role, bo zawsze staram sie dokladnie nauczyc trasy, ale nigdy nie powiem ze jest zupelnie bez znaczenia.
Jednak pilot to dla mnie przede wszystkim podpora psychologiczna, a to juz ponad polowa sukcesu.
Pewnie nie bez znaczenia jest tez, ze pilotem jest moj wieloletni najlepszy przyjacie, a do tego przyszly szwagier. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
ojej! Jezus, ty tez tutaj pokazujesz ludziom jaki jestes [cenzura]?? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Moze nie uzywaj internetu bo wrogow w sobie zjednujesz --> patrz Bemowo, Koło Młodych <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />