Świąteczny OS!!!
-
Mozna tez zapytac Witka gdzie robil co-drive Kuchara i u jakjiego wojta to trzeba zalatwic. Mozna zrobic calkowice legalny trening. Nie wiem tylko jak jest z polskim prawem. Moze lepiej sciemniac, ze nie ma zadnego treningu, niz miec potem nieprzyjemnosci z powodu nie zalatwienia karetki. A przyszly poniedzialek to jest juz dzien wolny od wszelkich szkol i studiow, czy trzeba isc. Ja sie nigdy w tym nie orientuje, ale w poniedzialki mam prawie same wyklady, wiec z zerwaniem sie nie ma problemu.
-
A jesli bedziemy juz w Palmirach i chcieli bysmy przejsc na szutry to znam tam tez troche drog o luznej nawierzchni. Sa bardzo waskie, ale tez bardzo krete.
-
Cześć odcinka Braas!! (1 OS Warszawskiego) -tam był codrive ponoć
-
No ja niestety nie znam tych rejonów. W takim razie propozycje są następujące:
1. Palmiry
2. Braas
3. PłońskRafał, postaraj się zorientować, co jest najbardziej dostępne. Z załatwieniem nie bedzie problemu. To zostaw mi.
Lista obecności:
Marcus+Przemek (126 Bomis Racer)
Kobretti+Dombrol (126 Maxi)
Strongi+Rogaś (126 Prewet)
Ekipa Orzech:) (CC Brush)
Sajfer+JA (SC Megabajtowóz)
Synt3 x2 (właska produkcja Lancia i Fiat)
Rav+P (Clio GOLD)
Lista rezerwowa(oni maja trocha za mocne fury):
Słonina+M (Clio 1.8)
Wodziak+Krysia (BMW 2.0 4x4)
Ruta+P (VW 1.6)7 załóg to wydaje mi się max. Bo zrobi się tłok i trzeba bezie długo na mrozie stać.
Do jutra deklaracja, kto jedzie. Jak ktoś się do mnie nie zgłosi, to wale go w dupe. Więcej z nami nie jedzie:)Pozdro
-
Ja chętnie ale wiesz jak to jest przed świętami!! Nigdy nic nie wiadomo!!
-
Prawdopodomnie jeszcze Marcin Klosowski + P (granatowa alfa). On nie przepuszcza takich okazji.
Braas to nie jest miejsce na takie spotkania. 50% OSu idzie przez wies. Tam mozna sobie samemu potrenowac, i nie trzeba do tego wcale krotkofalowek. Po prostu wszystko widac. Nawet lepiej jak sie jezdzi samemu, bo jesli przejezdza 1 samochod na 10 minut, to nikt na to nie zwroci uwagi. Natomiast kiedy co minute idzie bomba samochod i do tego z glosnym wydechem, to za 5 minut ktos zadzwoni na 997 i bedzie mozna juz szykowac dokumenty na 2-godzinne spisywanie. Dzwonilem do Witka. Mowil ze mozna wszystko zalatwic, ale pod warunkiem, ze bedzie to mialo rece i nogi, czyli straz pozarna i karetka. Koszt ponad 1000zl. Pozostaje nam wiec gadac przez krotkofalowki czy cos nie jedzie. Jesli sie chcemy wybrac na OS-y warszaskiego to lepsze sa Kraszewo i Nowa Wies. Tam sa dlugie fragmenty przez pola i lasy bez zabudowan. Mozna tez wyczaic cos kolo Otwocka. Jest szutrowa Ponuzyca, ale potwornie szybka. Mozna sie tam pokrecic. Ja widzialem fajne drogi kolo Pogozeli z hopa. Nie wiem w jakim stanie sa te drogi. W weekend chyba pojade do babci w tamte okolice i moge sie rozejzec. -
A jesli mamy glosowac to ja jestem za asfaltem. Do poniedzialku moge nie zdazyc zmienic zawieszenia.
-
Ok, czyli asfalty. A co z Palmirami??
-
Jak to co. Umawiamy sie na jakas godzine i jezdzimy.
-
Test (sprawdzam czy dziala forum, bo nic nie piszecie)
-
Jak coś robie, to staram się to robić do końca. Nie takie chop siup!!! Trzeba ustalić czas, trase, objechać ją np w piątek. Z lekka opisać itp. Może jakieś ognisko? Warto pomysłeć o jakimś regulaminie np. obowiązkowe kaski.
Mimo wszystko to ma byc bezpieczne!!!
T
-
Jak ktos chce zrobic opis to moze to zrobic w kazdej chwili. Nie ma sensu zbierac sie specjalnie na ta okazje. Mysle ze najlepiej ustalic, ze zaczynamy jezdzic o konkretnej godzinie. Kazdy przyjedzie na tyle wczesniej, na ile uwaza za stosowne. Objezdzanie trasy w piatek nie ma sensu z 2 powodow. 1 : nie ma sensu jezdzic tam 2 razy, jak wszystko mozna zalatwic za 1nym, 2 : warunki na trasie w piatek moga sie roznic od tych w poniedzialek. I tak trzeba bedzie sie jeszcze przejechac na spokojnie. Jako miejsce spotkania mozna wybrac przejscie z kostki na szuter. O ile pamietam jest tam maly lesny parking, ale nigdy sie temu nie przygladalem, wiec moze to byc rownie dobrze przewrocony plotek. Teraz wam powiem jak tam dojechac. Jadac trasa na gdansk skrecamy w lewo na Palmiry (powinien byc dorgowskaz, na pewno jest od strony Modlina). Jedziemy glowna droga. Za Palmirami zaczyna sie pierwsza seria zakretow. Potem jest dluga prosta (uwaga, na srodku ostra hopa w niewidocznym miejscu. Ja sie na nia nadzialem jadac tam 5-ty raz wiec uwazajcie, bo mozna rozwalic chlodnice). Po prostej jest kilka zakretow na asfalcie i kilka na kostce, po czym jest przejscie na szuter z 2-ma zakretami. Dalej jest juz prosta po szutrze. Zazwyczaj sa tam wielkie kaluze, wiec jesli ktos chce sobie uwalic samochod, zeby wygladal jak po treningu to nie ma sprawy. Sprawy organizacyjne mozemy rozwiazac tak. Tranujemy odcinek ok 2-3 km (od prostej z hopa do prostej na szutrze). Zawsze na starcie i na mecie stoi samochod z krotkofalowka. Kazdy dostaje numer i podaje swoj numer komorki wszystki. Wszyscy wpisuja sobie ten numer pod haslem np. 4 ClioGold, albo 3-Megabajt, zeby w razie potrzeby mozna bylo szybko zadzwonic. Samochod na mecie ma kilka stoperow i liste. Samochody start-meta stoja na prostej jak najdalej od poprzedzajacego zakretu, ale tak zeby mogli zobaczyc wyjezdzajace samochody. Jesli samochod meta widzi, ze do OS-u zbliza sie jakis cywil blokuje droge. Wlasciwie to na mecie powinny byc 2 samochody. Wtedy jeden rusza na jedynce 3km/h, a drugi z ta sama predkoscia udaje ze go wyprzedza. Wtedy nic nikt nie moze zrobic. Jesli cos zamieza przejechac trase pod prad, to samochod meta od razu zglasza to do startu i do zawodnikow znajdujacych sie na trasie. Jesli sytucaja jest opanowana meta odblokowuje trase. Zeby cywil sie nie wkuzal mozna wyslac kogos, zeby mu wytlumaczyl o co chodzi. Jesli cywil chce przejechac od startu po prostu wstrzymujemy start i czekamy az dotrze do mety. Startujemy co 30 sekund. Mysle ze przy takim systemie lepiej jest zaprosic wiecej ludzi. I tak sie najezdzimy. Jesli komus sie zdazy wyjechac w plener to postepowanie jest takie. Jesli samochod nie stoi na trasie nie wjezdzac, tylko dzwonic do startu, zeby wstrzymali. Jesli samochod stoi czesciowo na trasie i jest zablokowany, a na dodatek stoi w niebezpiecznym miejsu wysiasc, wybiec przed zakret i zwalniac nastepny samochod. Drugi czlonek zalogi dzwoni wtedy do nastepnego numeru. Jesli ten otrzyma w pore informacje powinien zatrzymac sie w widocznym miejscu na awaryjnych. Jak nadjedzie nastepny, to powinien zatrzymac sie przy pechowcach i im pomoc. Dopoki samochody jada ostro po trasie samochod na awaryjnych musi stac w miejscu.
-
No jak będzie w poniedziałek taka pogoda jak dziś wieczorkiem jak wracałem do domu to możesz mnie walić w dupę jak to stwierdziłeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> bo kurna na łysych vivo i tersuskach to jakoś mi się tak dziwnie zdawało że samochód nie jechał tam gdzie ja chciałem przy 30 km/h. <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
P.S. Dlaczego nazwałeś Megabajtku mój piękny i przecudny bolid "Prewetem"??? To godzi w jego uczucia. Wstydź się. On jest młodszy od Ciebie. Nie powinieneś się śmiać z młodszych. Nie ładnie <img src="/images/graemlins/[cenzura].gif" alt="" />
-
Nie to żebym był pesymistą ale znając życie to pewnie zaraz się pojawią panowei niebiescy i będzie po [cenzura] (znaczy po jabłkach) <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Coś takiego trzeba załatwić oficjalnie. Innego wyjścia nie ma. A może by tak spróbować ewentualnie załatwić teren EC Żerań gdzie sobie jeździmy i gdzie był OS Warszawskiego???
A co do krótkofalówek to uważam że jednak powinna być jedna w samochodzie który aktualnie śmiga bo z komórkami to wiecie jak to bywa i można nie zdążyć się dodzwonić.
-
Jak zalatwisz po krotkofalowce dla kazdego to OK. Mysle ze nawet jak przjada niebiescy, to sie za bardzo nie beda czepiali. Po pierwsze teren jest lesny, wiec nikomu to nie przeszkadza, wiec raczej nikt nie bedzie dzwonil. Kiedys byl trening po szutrach kolo Pruszkowa (robilem wtedy przy samochodze wiec niestety mnie nie bylo, ale znam historie z opowiesci). Niebiescy przyjechali dopiero po tym, jak chlopakom sie znudzilo i zaczeli dawac 150/h przez wies, a niektorzy mieli glosne wydechy. Nikt nie dostal zadnego mandatu. Musieli jednak czekac dosyc dlugo, az gliniaze pospisuja wszystkie dane z dowodow i praw jazdy. Mysle ze jesli nikt z nas nie wpadnie na pomysl zeby dodac jeszcze 2 zakrety przez Palmiry, to nic sie nie powinno dziac. Zalatwienie treningu oficjalnie jest mozliwe, ale za pewna oplata (ok. 1500 na straz i karetke). Patrzac na liste starowa wychodzi 150 na lepka. To troche duzo. Zalozylem osobny temat dotyczacy oficjalnych treningow. Witek mowil ze jesli zbieze sie odpowiednia ilosc chetnych to on moze takie treningi organizowac. Jesli juz cos takiego bysmy zrobili to trzeba wybrac inne miejsce. OS Palmiry znajduje sie na terenie parku narodowego. Z tego co slyszalem czesto odbywaja sie tam poloficjalne treningi, a [cenzura]-polski co jakis czas funduje rowniare na szuter, zeby sie nikt nie czepial. Poza tym jest to jedyne miejsce pod warszawa, ktore znam, gdzie w srodku lasu jest bardzo techniczny OS bez zadnych skrzyzowan. Rajd Warszawski to jezdzenie od krzyzowki do krzyzowki. Trodna znalezc chociaz kilometr normalnych zakretow.
-
to możesz mnie walić w dupę jak to stwierdziłeś
panowie może i "coś" Was łączy ale żeby tak na forum się do tego przyznawać ?? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
pozdrawiam
-
Czesc
fajnego macie pomysla, oby sie udalo wszystko dopiac. Co do treningow w Palmirach, rzeczywiscie takie poloficjalne sie odbywaja, tu jest nawet dowod na zdjeciu. Jak widac Kubiak idzie pelna bomba , okolice chyba tez poznajecie - pierwsze zakrety jak sie jedzie od wsi z w strone lasu.
Jesli moge cos doradzic, na pierwszy raz ograniczcie maksymalnie liczbe uczestnikow - do 10 samochodow i sie tego trzymajcie. Bo zaraz ktos przywiezie znajomych, tamten zatelefonuje do kolegi, inny "przypadkiem" przeczyta na Forum i zaraz Wam sie zwali cale Kolo Mlodych - a wtedy po zabawie.
pozdro
P.S. Ja sie nie wybieram <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Generalnie to niechce zeby mnie w dupe walic wiec sie zglaszam ze nie bede mogl, bo musze pojechac na lotnisko po ciocie... Ale przynajmniej moja [cenzura] jest uratowana... Ciekawe jak reszta bedzie puszczala baki. Pewnie same cichacze <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Generalnie to niechce zeby mnie w dupe walic wiec sie
zglaszam ze nie bede mogl, bo musze pojechac na
lotnisko po ciocie... Ale przynajmniej moja
[cenzura] jest uratowana... Ciekawe jak reszta
bedzie puszczala baki. Pewnie same cichacze<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
dla wszystkich zinteresowanych politechnika ma zajecia w poniedzialek i wtorek, wiec tak zeby mnie nikt nie walil w dupe od razu mowie ze nie moge <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />