RALLY RADOM - NIESPEŁNIONE NADZIEJE?
-
Szanowni Koledzy ( i Kolezanki, oczywiście)!!!
Chciałbym podzielić się z Wami wrażeniami z V Samochodowego Rajdu Popularnego "Poznaj Ziemię Mazowiecką", który odbył się w Radomiu 12 października br. Wszystko zaczęło się, jak to zazwyczaj bywa, niedzielnym porankiem ok.7 rano. Spotkaliśmy się wszyscy (ja, Sajfer, Wodziak, Snobek, Konrad i Jaszpol) w wyznaczonym miejscu, żeby razem udac sie do Radomia. Wczesna pora nie wszyskim służyła, szczególnie tym, co w sobote "dali w palnik" i obudzili sie mocno zmęczeni:) Po małych problemach technicznych (biała-strzała zaczęła wydawać dziwne dźwieki z prawego przedniego koła-> niedokręcone koło) wyruszyliśmy w trase. 54-konny Fiacik SC w towarzystkie 150KM BMW E30 i równie mocnego Renaulta Clio 1.8 16V dzielnie, bez większych przygód i ze stoickim spokojem (do 170km/h) podążał do celu. Po drodze spotkaliśmy kolege, który Citroenem Xsarą ciągnął malara z silnkiem seata na w/w KJS. Zaistnaiła miła atmosfera i przyjazne pozdrowienia (AWARYJNYMI i przez podnisienie ręki). To bardzo miłe i takie rodzinne:) Po dotarciu i zapchaniu brzuchów udaliśmy się na zapisy. Pierwsze zaskoczenie: mało samochodów, mieliśmy nr 22, a zgłaszaliśmy się ok 9.50 (lista była otwarta do 10). Ledwo zebrała się klasa 1!!! Szok. Ale w tym samym czasie były też inne KJS, więc jestem wyrozumiały. Aura zaczeła płatać coraz większe figle i nie zapowiadało się na cudowne przejaśnienia. Miałem nadziej, ze przynajmniej nie będzię padało. Pomyliłem się. BT, odprawa, papierki, papierki, papierki i do boju!!! Pierwsza próba, bez rewelacji, zwykła KJSowa kręciołka wokół słupków. Start był troche utrudniony, gdyż przednie koła stały na równym a tylne na pochyleniu. Próba nr 2- TOR. Zaczyna Pan Makaruk w swoim lśniącym SUBARU IMPREZA. Niestety bezlitosne warunki, nieznajmość nawierzchni i zbytnia wiara we własne i samochodu możliwości spowodowały mocne wypadnięcie z trasy już na pierwszym winklu. Później nie było lepiej. Bezustanna i heroiczna walka z samochodem powodowała tylko widowiskowe uślizgi, nie mające wiele wspólnego z jazdą na wynik. Niestety podobny scenariusz przećwiczyło ok. 10 załóg. Dopiero późniejsze nr, które widziały początkowe przejazdy podeszły z pokorą i obeszło się bez obrotek. Kolejne próby były róźne, raczej analogiczne do ostatniego KJS w Radomiu. Mi osobiście podobała się 1 próba, obok jakieś ciepłowni (Sz-5) dobra nawierzchnia, super widoczność i przejrzystość trasy naprawdę napawała optymizmem. Reszta tras ok, ale bez rewelacji. Strasznie podobały mi się również dojazdówki (były bardzo malownicze), szczególnie drewniany mostek, przez który przelatywało sie z niedozwoloną prędkością i zaglądało śmierci w oczy:))))) KJS był troche czarny w skutkach. Więcej niż przeciętnie załóg miało TARYFY, kary, a nawet trafiło się jedno regulaminowe wykluczenie. KJS był trudny, ale uczył pokory i trzymania nerwów na wodzy. Najbardziej jestem dumny z załogi z A-gr Citroena AX. Chłopcy pomimo dużych problemów z samochodem dzielnie go naprawiali i parli do przodu. TAK TRZYMAĆ!!!
Standardowo, czekam na opinie i chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Pozdrawaim MEGABAJT [list] -
A ja byłem w Tomaszowie (niestety jako kibic) i sytuacja była podobna. Startowało ok 15 załóg pomimo że był nawet samochód z numerem 20 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> .
Dziwi mnie taka mała frekwencja w tych KJSach tak jak w Ak centrum. Niektórzy twierdzą zę powodem jest brak organizacji w tych automobilklubach. A ja myślę że powód jest inny. Poprostu w Automobilklubach takich jak Polski próby są co roku te same i bardzo często się powtarzają. I ci okoliczni mistrzowie poprostu po raz enty przejeżdżąją tę samą próbę i biją swoje rekordy. Jaki to ma sesn???? Nie fajniej jest rywalizować na nowym terenie i wśród fajnych ludzi?? Bo przyznam że na pozostałych KJSach jest fantastyczna atmosfera którą tworzą ludzie startujący w rajdzie. Jest to jeden wielki piknik.
A co do oranizacji to chciałbym pochwalić organizatorów KJSu Tomaszowskiego bo na jedenej z prób dojrzałem na starcie sanitariusza !!!!!!!!! Widok niespotykany w Warszawie. Poza tym wogóle bardzo dużo ludzi brało udział w obsłudze tego KJSu pomimo tego że startowało w nim mało załóg a wpisowe kosztowało 50 zł!!!!!!!!!! I mierzyli czas stoperami a nie telefonem komórkowym jak to bywa czasem......
-
AK Tomaszowski jest na etapie rozwoju dopiero, z imprezy na impreze stara sie podwyzszac poziom zawodow <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Ludzie dopiero powoli zaczynaja zauwazac ze warto przyjechac na tamtejsze KJSy nawet 250km w jedna strone <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Zgadzam się. Jak będzie następny KJS w Tomaszowie i będę mógł wystartować to napewno pojadę. Polecam.
-
Zgadzam się. Jak będzie następny KJS w Tomaszowie i będę mógł wystartować to napewno pojadę. Polecam.
Jescze nie spotkalem osoby ktora bylaby niezadowolona z tamtejszych prob <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
ps. poza mna bo poobijalem sobie troszke CCSa <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
-
Zgadzam się. Jak będzie następny KJS w Tomaszowie i będę mógł wystartować to napewno pojadę. Polecam.
Jak będziesz się wybierał to daj mi znać - jeżeli będę miał możliwość to pojadę jako 'bus serwisowy' swoim 126,5
PS. Mój pierwszy list na forum - Pozdrawiam Wszystkich !
-
PS. Mój pierwszy list na forum - Pozdrawiam Wszystkich !
no iamy nadzieje ze bedzie wiecej
pozdrawiam -
witam!
nam niestety przypadł numer 2 :-(
w Radomiu na KJSie bylismy pierwszy raz, trasy niezbyt ciekawe, osobiscie najbardziej podobala mi sie druga (po torze tylko po co to szykana co nam zdjela tablice rejestracyjna); co do dojazdowek to fajny byl mostek i kreta droga przez las;
malo czasu na obejrzenie prob.sprzet a dokladniej sprzeglo odmowilo wspolpracy na mecie proby 'mistrzostwa prostej'.
na dodatek fatalna pogoda, wypogodzilo sie jak wyjezdzalismy do w.wy :-(jesli macie wyniki podeslijcie mailem,
pozdrawiam
co-driver zalogi #2
bialego malara 900ccm -
A przyda się. Dziękuję bardzo. Ale czemu nie jako konkurencja???
-
witam!
nam niestety przypadł numer 2 :-(
w Radomiu na KJSie bylismy pierwszy raz, trasy niezbyt ciekawe, osobiscie najbardziej podobala mi sie druga (po
torze tylko po co to szykana co nam zdjela tablice rejestracyjna); co do dojazdowek to fajny byl mostek i kreta
droga przez las;
malo czasu na obejrzenie prob.
sprzet a dokladniej sprzeglo odmowilo wspolpracy na mecie proby 'mistrzostwa prostej'.
na dodatek fatalna pogoda, wypogodzilo sie jak wyjezdzalismy do w.wy :-(
jesli macie wyniki podeslijcie mailem,
pozdrawiam
co-driver zalogi #2
bialego malara 900ccmmamy wyniki ale na papierze wiec nie dam rady wyslac <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
A przyda się. Dziękuję bardzo. Ale czemu nie jako konkurencja???
Najpierw trzeba wybadać konkurencję, rozejrzeć się (jesteśmy na etapie szkolenia pilota)
Ale prędzej czy później napewno ...tyle że w klasie IIBTW. W niedzielę jadę po silnik do Rzeszowa - zobaczę w końcu czy jest to wersja 70 czy 50hp