zlosniki.pl
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Tagi
    • Popularne
    • Użytkownicy
    • Grupy
    • Szukaj

    Termostat wymieniony

    Kącik VAG
    14
    37
    298
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • B
      Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

      Na początku jestem winien Wam przeprosiny za nieprofesjonalne przedstawienie dokumentacji fotograficznej. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Na usprawiedliwienie powiem tylko, że było zimno i byłem sam. Na dodatek pochlapałem sobie ręce płynem i szkoda mi było aparatu nim uwalić. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
      Dlatego postaram się dokładnie opisać jak postępować przy wymianie przynajmniej w Favoritce ale w Felicii na 99% będzie tak samo. Jeśli nie prosze mnie poprawic <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

      Na początku należy spuścić płyn chłodniczy najlepiej do jakiegoś czystego naczynia aby móc go potem wlać z powrotem do układu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ja podszedłem do sprawy troszkę amatorsko i podstawiłem naczynie pod obudowę Rys1 i zabrałem się za odkręcanie śrub (3 sztuki M6 na klucz 10 mm). Po odkręceniu i wyjęciu śrub delikatnie podważyłem od spodu pokrywę termostatu aż płyn chłodniczy zaczął ściekać do naczynia. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> W miarę jak strumień malał bardziej odchylałem pokrywę. W końcu zdjąłem ją całkowicie. UWAGA <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> zdjętą pokrywę należy trzymać powyżej poziomu jej normalnego umiejscowienia, gdyż z grubego węża będzie spływał płyn znajdujący się w chłodnicy Rys2. Następnie wyjąć stary termostat z obudowy i dokładnie oczyścić powierzchnie styku obudowy z pokrywą. Należy usunąć wszelkie pozostałości starej uszczelki uważając jednocześnie aby nie uszkodzić powierzchni styku. Po oczyszczeniu dokładnym obudowy i pokrywy ze starej uszczelki i z nagromadzonego kamienia kotłowego (zawsze będzie go mniej lub więcej z wody będącej częścią płynu) umieszczamy nowy termostat w obudowie Rys.3. UWAGA <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />termostat należy umieścić tak aby jego sprężyna skierowana była do wewnątrz obudowy a nie w stronę pokrywy oraz aby nit znajdujący się w talerzyku termostatu (służący do odpowietrzenia układu) był skierowany ku górze. Zakładamy nową uszczelkę i przykręcamy pokrywę do obudowy. Przykręcanie należy wykonać z czuciem aby nie spowodować pęknięcia ucha pokrywy termostatu lub zerwania gwintu w obudowie, gdyż całość jest wykonana z odlewów na bazie aluminium.
      <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Po skręceniu wlać spuszczony płyn do zbiorniczka wyrównawczego. Obserwować i uzupełniać ewentualne ubytki płynu chłodniczego oraz sprawdzać czy nie ma wycieków w okolicy obudowy termostatu jeśli są skorygować dokręcenie śrub mocujących pokrywę (lub węże) przy założeniu że dobrze i staranie oczyściliśmy pokrywę i obudowę ze starej uszczelki. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
      • B
        Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

        Jak już wymieniłem termostat na nowy i puściłem się w jazdę to przeżyłem totalny szok. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> W aucie ciepluteńko żadnego chłodu normalnie szok aż ogrzewanie trzeba było przykręcać bo zacząłem się pocić chociaż kurtka obok na siedzeniu leżała. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
        Po powrocie do domku oszołomiony ciepłem w samochodzie postanowiłem przebadać wymieniony termostat jak się zachowuje pod wpływem temperatury. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
        Stary termostat tez był firmy WAHLER. Nie podejrzewam że był kiedykolwiek wymieniany przez poprzednich właścicieli auta więc zakładam że służył dzielnie przez 13 lat.
        <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
        Więc do dzieła.
        Oględziny: żadnych widocznych uszkodzeń lub skorodowań w stanie zimnym zamknięty prawidłowo, nit odpowiedzialny za odpowietrzenie w talerzyku porusza się swobodnie czyli z oględzin wynikało że wszystko jest w porządku RYS.1. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
        Czas na pomiary.
        Zestaw pomiarowy przygotowany. Termostat umieszczony w wodzie i na małym gazie (tak aby przyrosty temperatury były powolne ale stałe). I pierwszy szok. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Początek otwierania przy temperaturze 41 stopni Rys.2. (na rys. 3. zaznaczono w czerwonym kółku minimalne otwarcie jest ono bardzo słabo widoczne ale to najlepsze ujęcie jakie udało mi się zrobić). <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Przy 65 stopniach otwarcie termostatu jest już znaczne (Rys.4.) Całkowite otwarcie termostatu nastąpiło przy temperaturze 88 stopni (rys.5. i rys.6.). Dalszych badań zaprzestano. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
        Wnioski. Ewidentnie termostat stracił swoją charakterystykę. Po 13 latach miał prawo nic nie jest wieczne.

        Zastanawiam się tylko czemu jak taka <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" /> jeździłem przez 3 lata z takim termostatem narzekając że w zimie wieje i nie dogrzewa auta. O katowaniu silnika i innych mankamentach tego nie wspomne. Następnym razem baczniej będę zwracał uwagą na temperaturę silnika i szybciej zabierał się za wymianę. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
        Jeśli wydaję się wam, że macie nie dogrzane auto w zimie to na 90% termostat i zachęcam do wymiany
        <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
        • G
          gradek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gradek

          Jak już wymieniłem termostat na nowy i puściłem się w jazdę to przeżyłem totalny szok. W
          aucie ciepluteńko żadnego chłodu normalnie szok aż ogrzewanie trzeba było przykręcać bo
          zacząłem się pocić chociaż kurtka obok na siedzeniu leżała.
          Po powrocie do domku oszołomiony ciepłem w samochodzie postanowiłem przebadać wymieniony
          termostat jak się zachowuje pod wpływem temperatury.
          Stary termostat tez był firmy WAHLER. Nie podejrzewam że był kiedykolwiek wymieniany przez
          poprzednich właścicieli auta więc zakładam że służył dzielnie przez 13 lat.
          Więc do dzieła.
          Oględziny: żadnych widocznych uszkodzeń lub skorodowań w stanie zimnym zamknięty prawidłowo, nit
          odpowiedzialny za odpowietrzenie w talerzyku porusza się swobodnie czyli z oględzin
          wynikało że wszystko jest w porządku RYS.1.
          Czas na pomiary.
          Zestaw pomiarowy przygotowany. Termostat umieszczony w wodzie i na małym gazie (tak aby
          przyrosty temperatury były powolne ale stałe). I pierwszy szok. Początek otwierania przy
          temperaturze 41 stopni Rys.2. (na rys. 3. zaznaczono w czerwonym kółku minimalne otwarcie
          jest ono bardzo słabo widoczne ale to najlepsze ujęcie jakie udało mi się zrobić). Przy
          65 stopniach otwarcie termostatu jest już znaczne (Rys.4.) Całkowite otwarcie termostatu
          nastąpiło przy temperaturze 88 stopni (rys.5. i rys.6.). Dalszych badań zaprzestano.
          Wnioski. Ewidentnie termostat stracił swoją charakterystykę. Po 13 latach miał prawo nic nie
          jest wieczne.
          Zastanawiam się tylko czemu jak taka jeździłem przez 3 lata z takim termostatem narzekając że
          w zimie wieje i nie dogrzewa auta. O katowaniu silnika i innych mankamentach tego nie
          wspomne. Następnym razem baczniej będę zwracał uwagą na temperaturę silnika i szybciej
          zabierał się za wymianę.
          Jeśli wydaję się wam, że macie nie dogrzane auto w zimie to na 90% termostat i zachęcam do
          wymiany

          Wreszcie ciepełko zawitało, nie trzeba farelką dogrzewać Frytki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
          • M
            Martini Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Martini

            Zajebisty opis + zdjęcia.
            Moge to wykorzystać ?? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
            • B
              Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

              Zajebisty opis + zdjęcia.
              Moge to wykorzystać ??

              Prosze bardzo <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
              • G
                gradek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez gradek

                Prosze bardzo

                Może by tak opis umieścić w dziale porad. Mogło by się innym Skodzianom przydać.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                • B
                  Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

                  Może by tak opis umieścić w dziale porad. Mogło by się
                  innym Skodzianom przydać.

                  Nie widzę porzeszków <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                  • B
                    Barbuletis Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Barbuletis

                    Czy to że termostat był włożony na odwrót zaszkodziło bardzo silnikowi ?
                    Teram założyłem prawidłowo ( nowy ) a różnica jest taka że prędzej otwiera się duży obieg.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                    • B
                      Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

                      Czy to że termostat był włożony na odwrót zaszkodziło
                      bardzo silnikowi ?

                      trudno wyczuć
                      nic złego nie powinno mu sioę stać

                      Teram założyłem prawidłowo ( nowy ) a różnica jest taka
                      że prędzej otwiera się duży obieg.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                      • N
                        nalik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez nalik

                        A ja zachecony wymiana termostatu, zabralem sie do roboty i..... urwalem srube <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> oczywiscie jeszcze ta na dole obudowy... Jak na razie zaprzestalem wymiany. Musze pomyslec jak ten problem rozwiazac. Hmm moze ma ktos jakis pomysl ??
                        Pozdrawiam...

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                        • B
                          Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

                          A ja zachecony wymiana termostatu, zabralem sie do
                          roboty i..... urwalem srube oczywiscie jeszcze ta
                          na dole obudowy... Jak na razie zaprzestalem
                          wymiany. Musze pomyslec jak ten problem rozwiazac.
                          Hmm moze ma ktos jakis pomysl ??
                          Pozdrawiam...

                          popryskać wd40
                          wiertarka wiertło 2; 3; 4; 4,5 mm
                          jak kmasz przyżąd do wykręcania urwanych śrub to bez problemu
                          jeśli nie to jeszcze gwintownik M% ( o ile sie nie myle)

                          pierwszy otwór nawiercić centrycznie w środku (użyj punktaka) i powoli rozwiercaj do większej średnicy przy wiertle 4,5 mm powinno już wyleść jak nie to sprubój 4,7 potem 4,9 mm ale nie większe bo zerniesz gwint
                          jak śruba urwana wylezie przegwintuj otwór dla pewności i sprawa zakończona
                          powodzenia

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                          • N
                            nalik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez nalik

                            popryskać wd40
                            wiertarka wiertło 2; 3; 4; 4,5 mm
                            jak kmasz przyżąd do wykręcania urwanych śrub to bez problemu
                            jeśli nie to jeszcze gwintownik M% ( o ile sie nie myle)
                            pierwszy otwór nawiercić centrycznie w środku (użyj punktaka) i powoli rozwiercaj do większej
                            średnicy przy wiertle 4,5 mm powinno już wyleść jak nie to sprubój 4,7 potem 4,9 mm ale nie
                            większe bo zerniesz gwint
                            jak śruba urwana wylezie przegwintuj otwór dla pewności i sprawa zakończona
                            powodzenia

                            Jak tylko sie troche ociepli...bo chyba znowu zima idzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to zaczne cos kombinowac, bo nie po to wydalem 22 zlote na termostat i zlotowke na uszczelke zeby to teraz lezalo. Dzieki za pomoc.
                            Mam nadzieje ze ta delikatna operacja sie uda.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                            • L
                              luxik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez luxik

                              a jak sie nazywa ta zupa, wyglada apetycznie? dlugo trzeba ten termostat gpotowac zeby mieki byl?
                              <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                              • L
                                luxik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez luxik

                                Mogę dodać ze warto plaskim pilnikiem sprawdzic powierzchnie obu czesci obudowy, przylozyc na plasko i "zabielic". Mozna tak zlikwidowac resztki srtarej uszczelki lub rysy albo odpryski, po zatym wszystko elegancko zrobiona robota
                                <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                • B
                                  Baranek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Baranek

                                  a jak sie nazywa ta zupa, wyglada apetycznie? dlugo
                                  trzeba ten termostat gpotowac zeby mieki byl?

                                  bardzo [BIP] śmieszne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                  • M
                                    Maco Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Maco

                                    A ja zachecony wymiana termostatu, zabralem sie do roboty i..... urwalem srube oczywiscie
                                    jeszcze ta na dole obudowy... Jak na razie zaprzestalem wymiany. Musze pomyslec jak ten
                                    problem rozwiazac. Hmm moze ma ktos jakis pomysl ??
                                    Pozdrawiam...

                                    Ja też urwałem śrubę, bo była "napoczęta" nieco, ale sam łeb, więc odkręciłem pozostałe, wysunąłem obudowe, zdjąłem termostat, a wystający kikut śruby chwyciłem morsami i odkręciłem bez problemu. Oczywiście przy wspomaganiu WD40.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                    • N
                                      nalik Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez nalik

                                      Ja też urwałem śrubę, bo była "napoczęta" nieco, ale sam łeb, więc odkręciłem pozostałe,
                                      wysunąłem obudowe, zdjąłem termostat, a wystający kikut śruby chwyciłem morsami i
                                      odkręciłem bez problemu. Oczywiście przy wspomaganiu WD40.

                                      Mam nadzieje ze u mnie bedzie podobnie. Bo urwal sie leb i jakies 2-3 mm sruby. Moze dam rade zlapac. Oczywiscie sikne WD-40 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                      • N
                                        Nyptek Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Nyptek

                                        Mogę dodać ze warto plaskim pilnikiem sprawdzic powierzchnie obu czesci obudowy, przylozyc na
                                        plasko i "zabielic". Mozna tak zlikwidowac resztki srtarej uszczelki lub rysy albo
                                        odpryski, po zatym wszystko elegancko zrobiona robota

                                        ja to wyciąłem sobie uszczelke z bloku technicznego (zajumałem młodszemu bratu) delikatnie posmarowałem tawotem smarem znaczy i gitarra ani na zimnym ani na ciepłum silniku nie leci

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                        • G
                                          grzybu Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez grzybu

                                          a ja mam inna problema
                                          wymienialem 2x i spoko jest jezeli chodzi o temp
                                          lecz mi cieknie
                                          jest nowa uszczelka dobrze skrecone i dupa
                                          moze jakis preparat co by szczelnosc trzymalo zastosowac - nie chopdzi mi o te wpooszczane w obieg
                                          tylko na uszczelke

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                          • M
                                            Maco Użytkownik archiwalny ostatnio edytowany przez Maco

                                            Dobrze oczyść powierzchnię, powinno być oki

                                            Nie wiem, czy płyn chłodniczy nie zeżre silikonu?

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj 0
                                            • 1
                                            • 2
                                            • 1 / 2
                                            • Pierwszy post
                                              Ostatni post