Sposob na [cenzura] - ale co na to gliny???
-
Siemka!
Ostatnio sporo jezdzilem katowiczanka na trasie Warszawa-Rawa Mazowiecka.
No i zauwazylem, ze niektorzy kierowcy stosuja banalny sposob na [cenzura] (w miescie tez coraz czesciej to spotykam).
Otoz wyjmuja z ramek przednia tablice rejestracyjna i wkladaja ja za przednia szybe ale tak, ze widac jedynie sama gore tablicy.
W zwiazku z tym w razie pstrykniecia zdjecia numery sa nieczytelne.
Domyslam sie, ze jak takiego kierowce zatrzymaja gliniarze to tlumaczy, ze wlasnie puknal przy parkowaniu w scianke i ramka lekko pekla i bal sie zgubic tablice wiec wlozyl ja za szybe.
Czy moga mu za takie cos mandat wystawic? Jezeli tak to ile PLN i ile punktow?
Bo moze suma sumarum oplaca sie jezdzic ze zdjeta przednia tablica? -
Siemka!
Ostatnio sporo jezdzilem katowiczanka na trasie Warszawa-Rawa Mazowiecka.
No i zauwazylem, ze niektorzy kierowcy stosuja banalny sposob na [cenzura] (w miescie tez coraz czesciej to
spotykam).
Otoz wyjmuja z ramek przednia tablice rejestracyjna i wkladaja ja za przednia szybe ale tak, ze widac jedynie sama
gore tablicy.
........A nie lepiej po prostu przykleić dużego liścia klonowego na tablicę - mamy jesień to i mógł się przykleić.
Słyszałem, że ostatnio masowo sprawy kierowane są do sądów z odwołaniami przez kierowców, bo mimo że nawet widać ich na zdjęciu w samochodzie, to w prawie polskim zdjęcie cyfrowe nie jest dowodem. Ponoć sądy umarzają wtedy takie postępowania. Niestety tylko o tym słyszałem, jednak nikt ze znajomych z tego nie skorzystał. -
........
A nie lepiej po prostu przykleić dużego liścia klonowego
na tablicę - mamy jesień to i mógł się przykleić.
<img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" /> Super pomysł, naprawdę!
Słyszałem, że ostatnio masowo sprawy kierowane są do
sądów z odwołaniami przez kierowców, bo mimo że
nawet widać ich na zdjęciu w samochodzie, to w
prawie polskim zdjęcie cyfrowe nie jest dowodem.
Ponoć sądy umarzają wtedy takie postępowania.
Racja! Potwierdzam. Żaden cyfrowy zapis nie może być dowodem ze względu na praktycznie nieograniczone możliwości manipulacji takim zapisem. Dlatego też Michnik "MIAŁ SZCZĘŚCIE" że podczas pamiętnej rozmowy z Rywinem miał zwykły magnetofon kasetowy, a nie dyktafon-cyfracza.
Niestety tylko o tym słyszałem, jednak nikt ze
znajomych z tego nie skorzystał.
Jeżeli kilkaset złotych, to opłacałoby się poszarpać... Ale ja osobiście sądów mam już dość <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> -
Super pomysł, naprawdę!
Racja! Potwierdzam. Żaden cyfrowy zapis nie może być dowodem ze względu na praktycznie nieograniczone możliwości
manipulacji takim zapisem. Dlatego też Michnik "MIAŁ SZCZĘŚCIE" że podczas pamiętnej rozmowy z Rywinem miał
zwykły magnetofon kasetowy, a nie dyktafon-cyfracza.Tyle z jak zwykle kretyn pisal to prawo, bo tasme magnetofonowa tez mozna tworczo obrobic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, choc wtedy pozostaja slady o wiele latwiejsze do znalezienia niz w przypadku technologii cyfrowej.
Zreszta co do cyfrowych nosnikow, to coz ale takowe mozna fakt edytowac ale pozostaje po tym chocby slaz w postaci wlasciwosci pliku i daty ostatniej edycji <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Jeżeli kilkaset złotych, to opłacałoby się poszarpać... Ale ja osobiście sądów mam już dość
-
Tyle z jak zwykle kretyn pisal to prawo, bo tasme
magnetofonowa tez mozna tworczo obrobic , choc
wtedy pozostaja slady o wiele latwiejsze do
znalezienia niz w przypadku technologii cyfrowej.
Zreszta co do cyfrowych nosnikow, to coz ale takowe
mozna fakt edytowac ale pozostaje po tym chocby
slaz w postaci wlasciwosci pliku i daty ostatniej
edycji
No, kolego to akurat łatwo zmienić... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Racja! Potwierdzam. Żaden cyfrowy zapis nie może być dowodem ze względu na praktycznie nieograniczone możliwości
manipulacji takim zapisem. Dlatego też Michnik "MIAŁ SZCZĘŚCIE" że podczas pamiętnej rozmowy z Rywinem miał
zwykły magnetofon kasetowy, a nie dyktafon-cyfracza.Niestety nie jest tak dobrze. Przepisy w takiej sytuacji oddaja dowód do oceny przez sad i on decyduje czy go uznac czy nie. Nie ma przepisu ktory jednoznacznie odrzuca nosniki cyfrowe w polskim prawiem W przypadku zdjecia z fotoradaru praktycznie nie mielibysmy szans w sadzie.
Pozdrawiam
-
Niestety nie jest tak dobrze. Przepisy w takiej sytuacji
oddaja dowód do oceny przez sad i on decyduje czy
go uznac czy nie. Nie ma przepisu ktory
jednoznacznie odrzuca nosniki cyfrowe w polskim
prawiem W przypadku zdjecia z fotoradaru
praktycznie nie mielibysmy szans w sadzie.
PozdrawiamAle patent z liściem mi się podoba...
-
Ale patent z liściem mi się podoba...
A jeszcze lepiej jakiegos jeza przykleic albo kota... Bedzie bardziej wiarygodnie i wiecej mozna zaslonic <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
A jeszcze lepiej jakiegos jeza przykleic albo kota...
Bedzie bardziej wiarygodnie i wiecej mozna zaslonicAlbo rejestracje "na lewą strone" założyć. Jakby się czepiali to: "Ale panie władzo. Żona zakładała a ja w tym pośpiechu to nie zauważyłem i tak czwarty miesiąc jezdze" <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Albo rejestracje "na lewą strone" założyć. Jakby się czepiali to: "Ale panie władzo. Żona zakładała a ja w tym
pośpiechu to nie zauważyłem i tak czwarty miesiąc jezdze"hehehe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />